Korba

u mnie pogoda całkiem do rzeczy, słońce wprawdzie niemrawe, ale siedzę sobie pod otwartym oknem, słuchając jak życie się za nim toczy. wkrótce trzeba będzie się w to toczące życie włączyć, ale jeszcze nie dziś, jeszcze nie czas na integrację. na razie najwyższa pora na kawę, szczególnie po kolejnej nieprzespanej nocy. nie narzekam, obejrzałam hurtem 3 odcinki nowej serii American Horror Story. a na dzień plany dość ważne, istotne, życiowe wręcz, stanowiące krok naprzód. tylko trochę odwagi i powinno być dobrze ze mną... tak myślę

głupio sformułowane pytanie. jak się ma stałego partnera to wiadomo, że liczba wzrasta. chyba lepsze by było pytanie o ilość partnerów. ogólnie zabawna ankieta, no ale różne ludzie mają zainteresowania, a braki chyba powodują chęć porównania się z innymi

tahela, podzielimy się dobrej nocki

tahela, jestem starsza, byłam tam pierwsza chwilowy kryzys mam, niech sobie idzie w cholere, won, spadówa ode mnie!

Candy14, nieprawdaż? rozkoszny wprost. nie było odcinka, na którym nie śmiałabym się w głos. weźmy chociaż tą scenę: [videoyoutube=xNiVQSpWUzI][/videoyoutube] -- 27 paź 2013, 23:06 -- albo tą: [videoyoutube=_4PFWow-q1s][/videoyoutube]

oglądam Big Bang Theory i jak zwykle mam niezły ubaw z Sheldona

moje pytania przepadły -- 27 paź 2013, 22:08 -- 1. każdy dzień, jeśli dobrze się czuję 2. oczywiście. zamierzam ją osiągnąć 3. pojechałabym do Sopotu, aby spędzić go z moją bratnią duszą. moje pytania j.w. 1. czego teraz słuchasz tudzież oglądasz? 2. jakie jest najpiękniejsze miejsce, w którym byłe/aś? 3. jakie masz kompleksy?

deal with it? oj, nie wiem, czy dam radę się z tym zmierzyć. muszę to przetrawić

5/10 [videoyoutube=8mDkKam2aHw][/videoyoutube]

Twoja skromność mnie rozbraja Jak mi się nie spodoba BB, to się rozczaruję - przez Ciebie

Kestrelcio! Nefertari, hej Kasiulka PJT, 1234qwerty, wykończony, cze, poznajmy się - jestem Korba, wyrodna moderatorka, która powróciła znienacka i nie wiadomo, na jak długo, bo z nią nigdy nic nie wiadomo

1. o 2 za dużo, ale trzcinowego, zamierzam ograniczyć jednak 2. tak, usiłuję pisać, a konkretnie przełamać brak weny, swego czasu odnosiłam małe sukcesy na tym polu, nawet byłam publikowana i bardzo brakuje mi przelewania na papier przemyśleń i brakuje mi korzystania z bogactwa słów, bo to kocham, na poważnie i dla zabawy 3. czekolada i croissanty z czekoladą 1. czego teraz słuchasz tudzież oglądasz? 2. jakie jest najpiękniejsze miejsce, w którym byłe/aś? 3. jakie masz kompleksy?

oczywiście, ja wysłałam kartkę z życzeniami hello wszystkim

pomoc i wsparcie przyjaciół

no bo dziś w nocy jest zmiana czasu

mój komp i phone wskazują 3:37 :) dobranoc :)

znowu po 2.00? flashback mam czy co?

Powietrzny Kowal, ja Ci dam maupa. wolisz kosz róż zamiast kamieni? a poza tym, gdzie to serce?

1234qwerty, tak, zdecydowanie. jak pracowałam, to przy takim ataku wszystkie okna w biurze otwierałam. na szczęście ludzie się przyzwyczaili

wieslawpas, tak już dużo lepiej, puściło, otwarte okna i chłodny prysznic pomógł. I clonazepam :) Dzięki, ze pytasz.

spróbuję. wiem, że to z nerwów. jeden telefon to spowodował, żeby cały stres wrócił. muszę się jeszcze z tym zmierzyć, tym, co mnie doprowadziło niemal do utraty zmysłów. i stąd strach - stąd ten ból i problemy z oddychaniem. -- 27 paź 2013, 02:02 -- chyba mam atak paniki po prostu.

dokładnie

miałam już tak wcześniej. kardiologicznie byłam badana, wszystko ok, chociaż kiedyś z silnego stresu miałam stan przedzawałowy. otworzyłam sobie właśnie okno, bo czuję, że jakaś panika nadchodzi, zresztą wiem, z czym to jest związane. niech to się wreszcie skończy. w domu nie ma nikogo, sama jestem, ale dam sobie radę, mam clonazepam w razie czego. dzięki, Kochani, za troskę :*

Reiben, nie mam pojęcia, to chyba efekt silnego stresu, który ostatnio przeszłam. chyba się to bardzo odbiło na moim zdrowiu. to bardzo nieprzyjemne uczucie, tak jakbyś nie mógł wciągnąć zbyt wiele powietrza, bo to powoduje ból i okropny ucisk w dołku, jakby mnie tam ktoś kopnął. -- 27 paź 2013, 01:48 -- Tyrr, Leonardo jest dla mnie wybitnym aktorem, nie traktuję go jak większośc, jak amanta z Titanica. jakby ludzie nie zauważyli, że przedtem i później zagrał w wielu bardzo dobrych filmach i jego kreacje są doskonałe, czasem zachwycające nawet, jak w Aviatorze.

ja zwracam ogromną uwagę na muzykę w filmach, stanowi ich nieodłączny element, czasem po wyjściu z kina mówię do kogoś, że była świetna muza i dostaję odpowiedź "nie zwróciłem uwagi". rozwala mnie to jak taka muza jest w BB to na pewno skradnie mi serce