Agnieszko, bardzo miło się czyta to, co piszesz. Widać, że przeszłaś długą drogę i brzmisz naprawdę zdrowo
Nie wszyscy jednak potrafią tak mocno zdroworozsądkowo do tego podchodzić. Nie każdy potrafi nie zamiatać pod dywan. Gdybym ja wszystko na raz z tego dywanu wymiotła, to bez terapii, by mnie to powaliło na łopatki. Nie każdy też ma sprzyjające okoliczności, niektórym właśnie tych bardzo brakuje, depresja nie pozwala im się rozwijać, realizować, lęk paraliżuje przed kontaktami z ludźmi.
Ja na przykład żałuję, że w moim życiu lekarze kładli większą wagę na leki, a mniejszą na psychoterapię. Bo teraz już z leków nie umiem wyjść, a na psychoterapii mi się ciężko pracuje.
-- 19 cze 2011, 18:42 --
zgadzam się z tym.