Mattej

Brałem ponad pół roku paroksetynę 20mg. Teraz mam zmianę właśnie na escitalopram (Lexapro) - od kilku dni przyjmuję 5 mg, w niedługim czasie mam przejść na 10 mg. Jak na razie czuję się nieszczególnie. Jestem bardziej pobudzony, nasiliły mi się lęki społeczne. Jestem świadomy, że może to być wywołane zejściem z paroksetyny, a escitalopram nie zaczął jeszcze działać, a właściwie już zaczął, ale jeszcze nie poprawia nastroju, tylko już stymuluje. Mam pytanie do osób z fobią społeczną, lękami: czy escitalopram w tej dziedzinie pomaga, może ktoś zażywał również paroksetynę i pokusi się o małe porównanie? Nadmienię, że paroksetyna mi dosyć mocno pomagała wyciszyć się. Nie wiem w sumie, czy escitalopram okaże się w tej dziedzinie lepszy, mam wątpliwości.

Po Ketrelu, a dokładniej Knentiaxie i to już po małej dawce (chyba 75mg) miałem silny napad padaczkowy. Pierwszy raz w życiu i jedyny. Na inne neuroleptyki tak nie reaguję. Aktualnie jestem na 15 mg Zyprexy (oryginalna olanzapina).

Coś ze schi... Albo schizofrenia, albo zaburzenia osobowości. Lekarze wahają się z diagnozą. Zresztą, wolę skupić się na prawidłowym leczeniu niż na diagnozie.

Wiem o czym mówisz, ja dopiero na neuroleptyku nauczyłem się je racjonalizować co nie oznacza, że ich nie ma. Po prostu teraz mniej przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu.

Wnioskuję, że masz zachowaną świadomość i krytycyzm wobec swoich objawów, a to dobrze, bo można coś z tym robić. Ja przed braniem olanzapiny też miewałem takie jazdy, czasami bez krytycyzmu, a i były oddziaływania na odległość i takie tam. Powinieneś porozmawiać z doktorem, ja bym się nie bał kontaktu z nim.

Miko, po Twoich postach wnioskuję, że nie tolerujesz obniżania dopaminy, czy to bezpośrednio, czy pośrednio (SSRI).

Gratuluję dobrego podejścia, bez lekarza nie ma co na sobie przeprowadzać eksperymentów.

Przy klozapinie konieczne cotygodniowe badanie krwi przez pierwszych kilkanaście tygodni, gdyż może powodować agranulocytozę. Już szybciej olanzapina, jak już ktoś wspomniał, w dawce np. do 5 mg.

Jeżeli za jakiś czas nie przejdzie skonsultuj z lekarzem, czy nie brać leku wieczorem.

Albo pić, albo się leczyć. Przerabiałem picie przy lekach i wierz mi, nic dobrego z tego nie wynika. Człowiek się cofa jeszcze bardziej. Jeżeli nie jesteś alkoholikiem spokojnie nauczysz się funkcjonowania bez alkoholu. A jeżeli musisz, to najlepiej nie brać tego dnia tabletek (chociaż stężenie we krwi będzie trochę mniejsze nie zapominaj, że lek się nie wypłucze - nadal będzie go dużo w organizmie). Życzę owocnej terapii.

W granicach 215 zł/60 mg/28 dni

Teoretycznie leki z grupy SSRI są bezpieczne w połączeniu z alkoholem. Jednak po samym alkoholu mogą nasilić się objawy nerwicy/depresji. U mnie oznaczało to regres w terapii, no ale mój problem jest bardziej złożony - biorę jeszcze lek przeciwpsychotyczny. Polecam nie pić, przynajmniej na początku terapii.

Śpię bardzo dobrze, tzn. szybko zasypiam i budzę się 5-6 rano, tak więc śpię te 8-9h snem kamiennym.

Mam pytanie odnośnie zwiększania dawki neuroleptyku. Poprzednie moje próby ze zwiększeniem olanzapiny z 5 mg do 15 mg nie powiodły się. Teraz robimy to z lekarzem stopniowo, na razie na 7,5mg. Czy przez pierwszych kilka dni/tygodni może być pogorszenie samopoczucia (niepokój psychoruchowy), a później te objawy mijają i lek się rozkręca? Nadmienię, że lek brać muszę i lekarz nalega na zwiększenie dawki.

Tak jak napisałeś głównie efekt przeciwpsychotyczny. U chorej osoby uspokojenie, zmniejszenie napędu psychoruchowego. Przeciwdziała hipo(manii). Chociaż neuroleptyki działają na tak wiele receptorów, że ciężko powiedzieć co na co wpływa. Przy większości neuroleptyków jest jeszcze blokada receptora H1 odpowiedzialna za sedację, blokada serotoniny i adrenergiczna (w dużym skrócie). Zbyt duża blokada D2 to akatyzja i paradoksalnie niepokój.

hmm pierwsze słysze - co to niby miało by spowodować ? Ja chodziłem nie raz i to po innych lekach jak xanax czy relanium i żyje... Neuroleptyki zmniejszają odporność skóry na promieniowanie słoneczne, tudzież solarium. Przy olanzapinie wyraźnie to odczuwam i tu potwierdzają się słowa lekarza, również mojego. Co do paroksetyny to nie wiem, trzebaby przeczytać ulotkę.

niemądry, kiedyś atypowe nie były refundowane, refundacja zaczęła się bodajże od risperidonu, poprzez olanzapinę, a teraz wszystkie II generacji są refundowane przy schizofrenii.

Diagnoza schizofrenii ma tą zaletę, że refundowane są neuroleptyki, co w przypadku atypowych (opakowanie kosztuje do kilkuset zł) ma niebagatelne znaczenie. Marne pocieszenie, ale zawsze coś.

Fluanxol ma działanie silnie aktywizujące, nie musi to być akatyzja (szczególnie przy dość małej dawce 3 mg), po prostu ten lek ma taki profil farmakologiczny. Brałem go w dawce 1,5 mg i mnie rozsadzało.

Biorę 5 mg olanzapiny wieczorem i jeżeli akurat prowadzę wieczorną dawkę biorę zawsze po jeździe. Lek usypia moim zdaniem lepiej od benzo, łatwo zasnąć za kierownicą, a jeszcze ciężej dobudzić się. Natomiast z rana zażywam 20mg paroksetyny i ten lek moim zdaniem nie ma wpływu na sprawność psychofizyczną, w moim przypadku oczywiście. Ogólnie na lekach jeżdżę bezpieczniej, nie daję się podpuścić, mam mniejszy poziom lęku, lepiej oceniam sytuację na drodze. Ot, tyle z mojej strony

Czy na prawdę nikt nie stosował tego leku? Od przyszłego tygodnia będę go zażywał, a jest to lek starej generacji i nie wiem czego mogę się spodziewać i jakich objawów ubocznych.

Ponawiam, czy ktoś stosował ten lek i może podzielić się spostrzeżeniami?

Dzisiaj 6 dzień przyjmowania Parogenu. Na początku byłem pobudzony, do tego stopnia, że z trzęsącymi rękami odrobiłem praktycznie wszystkie zaległości na uczelni. Od 2 dni dopadło mnie zamulenie. Wiem, że jeszcze za wcześnie na ocenę działania leku, to moje takie pierwsze spostrzeżenia. Doceniam wieczorną dawkę Zyprexy, jednak mnie trochę stabilizuje i pozwala zasnąć.

Pani doktor dołączyła mi do do 5 mg Zyprexy Parogen początkowo w dawce 20 mg.

SSRI po pewnym czasie stosowania mogą właśnie zamulać. Fluoksetyna, citalopram, escitalopram - te leki nie powinny zamulać, ten trzeci to najsilniejszy SSRI, chociaż ogólnie wiadomo, że najsilniejsze działanie na lęki ma poroksetyna, ewentualnie wenlafaksyna. Mirtazapina, mianseryna raczej odpadają ze względu na działanie sedatywne i usypiające. Poinformuj nas po wizycie z lekarzem, co dostałeś.