Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mattej

Użytkownik
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Mattej

  1. Mattej

    Akatyzja

    Al Jourgensen, to jest prawdopodobnie alkoholowy zespół abstynencyjny. Ja bym poszedł najpierw do lekarza od uzależnień, a potem diagnozował inne zaburzenia. Powodzenia.
  2. Mattej

    Low dose Naltrexone (LDN)

    Tabletki mam po 50mg - aptekarz podzielił na 2mg. Codziennie wieczorem biorę 2 mg. Działanie leku to rzecz subiektywna, ja to głównie przyjmuję na alergię i na to pomaga. Ciężko mi coś powiedzieć nt. endorfin, gdyż jestem przymulony olanzapiną, ale od dziś zmniejszam jej dawkę i dysforia powinna ustąpić.
  3. Mattej

    Low dose Naltrexone (LDN)

    Ja to biorę na alergie pokarmowe, m. in. na pszenicę, mleko. Niestrawione białka obce (betakazomorfiny z mleka, gliadomorfiny ze zbóż zawierających gluten, i pewnie jeszcze inne) mogą powodować dysforię, omamy i objawy ADHD. Chyba najlepiej na mnie dziala 2,5mg, wyzsze dawki nakrecaja.
  4. Zyprexa w dawce 5 mg super na mnie działa. Wycisza i tonizuje. Z kolei dawki 7,5 + już powodują duży niepokój i spadek koncentracji. Aktualnie teraz biorę 5 mg olanzapiny (ta oryginalna podobno mocniejsza, czystsza chemicznie) i 20mg paroksetyny. Lęki i natręctwa niweluje w znacznym stopniu. Depresji jako takiej nie mam, raczej niechęć do działania, brak motywacji i lekka anhedonia. Próbuję jeszcze piracetamu, jednak za bardzo pobudza, ale jeszcze trochę ''potestuję''. Myślę natomiast o jakimś stabilizatorze nastroju typu lamotrygina w dawce 100mg+.
  5. Błagam, tylko nie schizofremię, pisze i mówi się schizofreNia. Po pierwszym epizodzie psychotycznym bierze się 1-2 lata, po drugim 5 lat, po 3 rzeczywiście całe życie. Nie uzależniają, chociaż występuje efekt odstawienny, jeżeli gwałtownie zejdzie się z dawki. Pozdrawiam towarzysza niedoli a ja jestem ciekawa kto Ci tak na obiecywał teoretycznie to tak,ale w książkach tyle że żaden lekarz Ci na to nie pójdzie sorki,wkurzyłeś mnie za to poprawianie błędów które uważam za brak kultury pozdrawiam dyslektyczka Widzisz, schizofrenia schizofrenii nie równa, nie każdy lata na golasa po ulicy. Ja wlaśnie po półtora roku miałem odstawione neuroleptyki, a poszedł na to konsultant woj. podlaskiego ds. psychiatrii, więc nie generalizuj. Brak kultury? Nie żartuj, dużo osób nie obeznanych z tematem mówi schizofreMia i mnie to po prostu śmieszy. A jeżeli to literówka to inna sprawa, tu zwracam honor. A błędy należy właśnie poprawiać, szczegolnie na ogólnodostępnym forum, żeby nie wprowadzać ludzi w błąd.
  6. Błagam, tylko nie schizofremię, pisze i mówi się schizofreNia. Po pierwszym epizodzie psychotycznym bierze się 1-2 lata, po drugim 5 lat, po 3 rzeczywiście całe życie. Nie uzależniają, chociaż występuje efekt odstawienny, jeżeli gwałtownie zejdzie się z dawki. Pozdrawiam towarzysza niedoli
  7. No, w końcu to bardzo silny lek "serotoninowy". U mnie ten błogostan trwał od 3tyg. tak kilka tygodni. Później minęło, ale działanie leku wciąż odczuwam, tylko że się do niego przyzwyczaiłem.
  8. Mattej

    Erytrofobia jakie leki ??

    Do głowy przychodzi mi kozłek lekarski (waleriana) i melisa. Spróbuj, niektóre osoby na to dobrze reagują. Bo już np. dziurawca bym nie brał bez konsultacji z lekarzem. -- 04 lut 2011, 19:13 -- Ja się czerwieniłem od alergii pokarmowych. Coś zjadłem i od razu czerwony na policzkach. Erytrofobię miałem, ale to wiele lat temu.
  9. kasiątko, ja też mam diagnozę w kierunkii schi... interesuję się tą tematyką, sporo czytam, coś zawsze w głowie zostaje
  10. Schizofrenia może mieć początek pseudonerwicowy, tak samo jak schizofrenik może mieć w obrazie choroby zaburzenia nerwicowe. Trudno to się leczy, gdyż wielu psychiatrów nie dopuszcza stosowania przy schizofrenii leków na nerwicę (głównie SSRI). Ja tam biorę paroksetynę i mi to nie przeszkadza..
  11. Wątpię, że lekarz przepisze klozapinę, jeżeli nie ma schizofrenii, i to lekoopornej. Poza tym musiałby badać co tydzień krew pod kątem agranulocytozy. Moim zdaniem bez sensu.
  12. A kto ma doświadczenia ze stosowaniem tego leku w mniejszych dawkach np. 20-0-20 lub 20-0-40? Ja wiem, że taka kuracja kosztuje, ale refundowane tabletki 80mg to dla mnie stanowczo za duża dawka.
  13. Nie powinno być problemu, seroxat działa silniej uspokajająco od Elicei. Zresztą 5 mg to mała dawka, a i 10 mg paroksetyny również niewielka. Biorę właśnie 20mg paroksetyny i od samego początku tą dawkę i nie odczuwałem żadnych skutków ubocznych. Od razu poprawiło napęd, a gdzieś tak po 2-3 tygodniach również humor, zmniejszyły się lęki. Czego również Tobie życzę. Oj, dopiero teraz zobaczyłem, że to stary temat, no ale może ktoś skorzysta.
  14. Oo, stary dobry Prozac mnie by pewnie za bardzo nakręcał. Wolę swoją paroksetynę za jej wpływ przeciwlękowy. Fluwoksaminy pewnie nie spróbuję, bo zwiększa klirens i cmax olanzapiny, a to mi nie potrzebne. To Miko pozostajesz przy jakimś agoniście dopaminy i SSRI?
×