
Razorbladerka_
Użytkownik-
Postów
1 220 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Razorbladerka_
-
wspinanie - drzewo
-
Wątek kulinarny. Przepisy forumowiczów
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na Gods Top 10 temat w Off-topic
Hmm kotlety z jajek? ciekawe... na pewno spróbuję je zrobić:) i łazanki też - kiedyś moja mama pyszne robiła, to wspomnienie raczej z dzieciństwa gdy nie przyszłoby mi do głowy gotowanie hehe ale teraz, gdy całymi dniami nie mam nic specjalnie ciekawszego do roboty...? spróbowac zawsze można Życzcie mi powodzenia hehe;) -
hehehe more, more, more... :)
-
Wątek kulinarny. Przepisy forumowiczów
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na Gods Top 10 temat w Off-topic
Za kisielem nie przepadam, ale toffi mmmmm... niebo w gębie :):):) A np ktoś z was umie robić czekolade...? -
Wątek kulinarny. Przepisy forumowiczów
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na Gods Top 10 temat w Off-topic
Dzięki wam, a może coś na słodko...? -
a mi wyzwanie z wycofaniem się
-
Zachar, moje zdanie jest takie, że powinienes powiedziec swojej ukochanej o swoim problemie.... bo nic nie da ciagłe myslenie i dołowanie się , że ja stracisz.. to pogarsza sytuację! wiem z autopsji... jesli powiesz jej, wytłumaczysz dokładnie w czym rzecz a jesli nie zrozumie Twojego problemu a bedzie chciala bo zalezy jej na Tobie, to polec jej przeczytanie ksiązki Caroline Carr - Zycie w cieniu depresji. Depresja Twojej drugiej połówki. Genialna książka i Tobie tez polecam jej przeczytanie bo mnie i mojemu związkowi bardzo pomogła... A psychiatra swoją drogą... Wszystko po kolei... A razem łatwiej :) Trzymam kciuki i pozdrawiam
-
Ja najbezpieczniej czuje sie przy chlopaku... nawet jesli dokądś mnie wyciagnie (na spacer czy zakupy) majac go przy sobie jakos tak mniej boje sie wszystkiego...
-
[Trójmiasto] (Gdańsk, Sopot, Gdynia) + okolice
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na KOREK temat w Miasta
ja od niedawna tez tu mieszkam -
Co jedliscie dzisiaj na sniadanie/obiad/kolacje :D?
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na mrX temat w Off-topic
makaron (najlepiej rurki) , kukurydza moze byc z puszki albo gotowana, papryka, cebula, ogórek kiszony, no i ze dwie nogi kurczaka wedzonego ( tylko z tym to jest robota, bo trza go obskubac z kosci i tego tluszczu calego) no i wymieszac i majonez, sol, pieprz do smaku.. Smecznego wovacuum;)) -
Ehhh... chyba macie racje... poczytam jakis kryminał.... heh [Dodane po edycji:] No i dziś znow ten paskudny nastrój.............. :( :( :( :( :(
-
5w4 idealnie do mnie pasuje ten opis...
-
Wątek kulinarny. Przepisy forumowiczów
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na Gods Top 10 temat w Off-topic
Poniewaz frajde sprawia mi siedzenie w kuchni, postanowilam sprawdzic swoje umiejętnowci kulinarne... Podsyłajcie rózne, najrózniejsze przepisy waszych ulubionych dań, potraw, przekąsek, sałatek, surówek, deserów a ja bede kombinowac i byc moze nawet kiedys zaprosze na degustacje ;] -
Co jedliscie dzisiaj na sniadanie/obiad/kolacje :D?
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na mrX temat w Off-topic
A ja wczoraj zrobilam ogromną michę sałatki z kurczakiem wędzonym dla rodzinki narzeczonego i wszyscy marudzili ze po co az tyle tego, ze nikt tego nie zje, ze tu kukurydza a moj narzeczony nie tknie niczego z kukurydza i ze bede musiala ją przez tydzien sama jesc... tiaa a dzis juz calutka zjedzona i wszystkim smokowala az im sie uszy trzęsły hi hi -
fobia, znasz wiecej takich ??:>
-
Nie wiem jak wy, ale ja dziś czuję sie po prostu KOSZMARNIE...........................
-
Chorobliwa niesmialosc (z podkresleniem na "chorobliwa" ;) )
Razorbladerka_ odpowiedział(a) na LaFemmeNikita temat w Pozostałe zaburzenia
Ehhh... znam to bardzo dobrze... nawet umowic sie do swojego lekarza psychiatry nie potrafie poludzku, bo prosze chlopaka, albo wysyłam jej sms-a bo zadzwonic po prostu sie boje!! Nie ktorzy nie potrafia tego zrozumiec jak mozna sie tak wszystkiego bac i uwazaja mnie za dziwaczkę (zwłaszcza rodzina, a co dopiero jacys znajomi... ktorych zreszta z tego powodu nie mam wcale...) Pracowałam przez jakis czas w sklepie jako ekspedientka ale nie wytrzymałam psychicznie ciaglego kontaktu z klientami, rozmow, pytań róznych... i któregos dnia po prostu nie przyszłam do pracy, tak lek mnie sparalizowal, ze nie moglam ruszyc sie z łóżka rano... Co z tego, że jako dziecko bylam cichutkas, nie przeszkadzałam nikomu, nie krzyczałam, nie gadałam ciągle jak to dizeci potrafią, ale do tej pory to tez sie nie zmienilo a w dzisiejszych czasach to jest duuuzy minus... sama nie potrafie nic zaslatwic.. dobrze, ze mam chlopaka, ktory gdy widzi z jakim stresem wiaze sie u mnie chocby glupi telefon by umowic sie do lekarza i ze wole byc chora i sie meczyc niz zadzwonic to on to robi w pewnym momencie po prostu za mnie... To nie jest dobre, ja to wiem, ale gdyby nie takie sytuacje... gdyby nie on, to juz dawno by mnie nie bylo... bo zgniłabym w łóżku ze strachu........... -
Nie moge powiedzieć bo sie nie spełni hehe a marzeń mam wiele... Np chciałabym pracowac w szpitalu psychiatrycznym jako psycholog... marzę tez o wycieczce do Meksyku i na Kubę np A gdzie Ty chciałbyś pojechac?
-
A ja gorąco polecam książkę Krasnodębskiego - Odwyk... własnie ją czytam mi nie wiem jeszcze jak sie skończy ale podoba mi sie niesamowicie...