Piszę, poniewaz mam problem... Dostałam skierowanie na terapię grupową, bo to podobno jedyne wyjscie w mojej sytuacji a mam dystymię... Nie ma zadnego innego sposobu by się z tego wyleczyc?? Biorę tez tabletki ale one niewiele pomagają a czasem nawet jest gorzej niz gdybym ich nie brala... Pomożcie!!! Jestem taka cicha myszka i przeraza mnie sama mysl o terapii a co dopiero grupowej! Z calkowicie obcymi ludżmi!!! gdy ja nie potrafie rozmawiac z obcymi(co innego pisac)... Za dwa dni mam wizyte u swojej psychiatry a kazala mi zapisac sie na konsultacje ale strach przed kontaktem z obca osoba, u ktorej mialabym ustalic termin konsultacji byl silniejszy i ucieklam sprzed gabinetu... ;-(