Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tygryska

Użytkownik
  • Postów

    599
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tygryska

  1. Darek z twoich punktów dla mnie wynika że to brak miłosci jest krzywdzący a nie smam miłość.Miłośc znajdziesz w swoim czasie. Chociaż przyznam że ja rozumiem miłośc inaczej, myślę że raczej nie mozliwe jest złączenie dusz, całkowite oddanie się drugiej osobie brzmi dla mnie przerażająco. Bo gdzie wtedy będzie miejsce na nasza indywidualność, to co nas różni?Myslę że zdrowo jest mieć swój i tylko swój kawałek życia, siebie itd.Chociaz czasem się wkurzam czemu on nie jest w stanie mnie zrozumieć, mam wrażenie jakbyśmy byli z innych galaktyk ech.. ci faceci Mizer przytulam wirtualnie Zaraz muszę się zbierać. Najpierw obowiazki, wieczorem przyjemnosci. Mam nadzieję że z lubym dojdziemy do porozumienia bo wczoraj przez telefon znów się pokłóciliśmy, oczywiście znów na ten sam temat Czy to aż tak trudno zrozumieć o co mi chodzi?Co z tego że sie pogodzilismy 5 minut później jak problem nadal zostaje nierozwiązany i kolejne spięcie jest tylko kwestią czasu Ale kocham go i tak i cieszę sie jak głupia na dzisiejsze spotkanie.Idę zrobic się na bóstwo Trzymajcie się ciepło, wracam jutro.
  2. Ja z Bielan. mist mam nadzieję że się przemożesz, potraktuj to jako eksperyment
  3. No własnie jakos to będzie Ja mam pozytywne nastawienie To może w weekend?
  4. Tygryska

    Zioła

    Wcześniej nie słyszałam o tym soku i aż z ciekawości poczytałam trochę w necie. Nie sądzę żeby były jakieś przeciwwskazania to poprost taki sok na wzmocnienie, poprawę nastroju ale dla pewnosci podpytaj w aptece. Sama może bym się skusiła ale trochę drogi ten sok
  5. No własnie może jakieś spotkanko?Ja bardzo chetnie bym z kimś pogadała na żywo. Ciepło się zrobiło to można się spotkać w jakimś sympatycznym miejscu.
  6. Dal mnie śpiewanie to dobry sposób na relaks. Ostatnio zaczełam spiewać pod prysznicem.Ciekawe co na to sąsiedzi
  7. Ja bez komplikacji. Jak rozmawiałam z mamą na temat ciąży, porodu itd to wręcz mnie przekonywała że nie ma co panikowac bo wcale nie jest tak strasznie i jakoś traumatycznie tego nie wspomina.
  8. maiev powodzenia! Ja sie czuje jak wielki spioch bo u mnie wszyscy juz dawno na nogach, siostra pognałan fitness, mam na jakąś wystawę a ja się dopiero dobudzam i nic mi sie nie chce
  9. Mmmm jak się zrobiło smakowicie ...naleśniki...tosty... ashley zazdroszczę takiej odstresowującej wycieczki Mizer zabieraj łapki od tych ran niech się spokojnie zagoją edi46 tak to jużest z ta nerwica że wędruje i meczy na różne sposoby. Trzymaj się dzielnie. Ja sobie powtarzam:to tylko nerwy, w końcu minie, zawsze mija- to moja mantra człowiek nerwica nie, nie piszesz jak idiota. Skąd taki pomysł? Ja oczywiscie spioch wielki, przed chwila wstałam. Muszę się zebrać bo dzis pracowity dzień mnie czeka, jutro z resztą też ale za to jutro wieczorem w końcu zobaczę mojego lubego Okrutnie się cieszę
  10. Oj wf w szkole to był koszmar.Umnie kiepsko z koordynacją więc wiele dziewczyn miało ubaw po pachy. No i nikt mnie nie chciał do swojej druzyny Teraz się z tego śmieję ale miło nie było. Piotrek dobrze pisze spróbuj w czymś sie doskonalić- dla własnej satysfakcji a buraków olej. Ja, pomimo moch traumatycznych przezyć , jestem za tym żeby jednak wf w szkole był tylko żeby sposób prowadzenia i nauczycieli trochę zreformować.
  11. To nie jest tak że psycholog powie ci jakąś oswiecającą prawdę która cie zbawi, rozwiąze twoje problemy.Nie na tym polega psychoterapia.Poczytaj trochę o psychoterapii, chociazby na tym forum. Chcesz mi udowodnić że sytuacja jest beznadziejna i nic się nie da zrobic? Ostrzegam też jestem uparta
  12. Wróciłam z terapii Jechało się średnio ale jakoś dojechałam.Terapeutka powiedziała mi jakie ćwiczenia relaksacyjne robić żeby rozluźnić mój szczekościsk i ogólnie było ok. Naprawdę, dobry terapeuta to skarb.
  13. Iwonusia tak jak napisałaś to twój wybór. Przyznam że nie bardzo rozumiem czemu nie chcesz nic zrobic by zmienić swoją sytuację skoro jest ona dla ciebie tak mecząca. Przetrzymać? W imię czego?Czkając na co?Może i świat jest niesprawiedliwy ale tym bardziej my sami przynajmniej powinniśmy się troszczyć o samych siebie. [/b]
  14. Mam nadzieję że mi to przejdzie. Nie chce chudnąć a przynajmniej nie w ten sposób, czuję się bezpiecznie w moim ciałku i przerażają mnie wystające żebra Na szczęscie dzisiejsze śniadanie nie poszło źle: 3 kanapki + pupa zajączka wielkanocneg Oby tak dalej
  15. Tygryska

    ***SNY***

    Ja mam zupenie odlotowe sny Kiedyś np snił mi się duch smutnego psa. Ostatnio miałam jakies sny erotyczne, ale to pewnie dlatego, że luby wyjechał i długo się nie widzieliśmy Dziś śniło mi się że wybierałam sukienkę ślubną ale planujemy ślub więc to chyba nic szczególnego nie znaczy. mist nie mam zdnego pomysłu ale jakis czas temu sniło mi się że robiłam striptiz przed jakimiś obcymi ludźmi , tez bez zadnego zażenowania
  16. Tomek no co ty? Uwazasz, ze tu same dusze towarzystwa, rozchwytywani imprezowicze? Co do psychoterapi to niestety tak to jest że ona boli, w koncu rozdrapuesz rany o których wolałbyś nie mysleć, nie wiedzieć, nie mówić, ale trzeba...dzieki temu potem będzie naprawde dobrze.Ja w to wierzę chociaż ostatnio tak "rozdrapałam" pewne sparwy że trudno mi się pozbierać, mam kłopoty z jedzeniem itd.Ale widze światełko w tunelu,widze że to było mi potrzebne. Nie wiem jaki masz układ se swoją kobieta- Aniołem ale chyba chodzi o to żeby być ze sobą w szczęściu i nieszcześciu i pomimo naszych wad i ułomnosci wszelkich. Trudno odsłonić przed kims swój miękki brzuszek ale inaczej to chyba nie ma sensu. Oj człowieku, wogóle tyle spraw poruszyłeś, że mogłabym pisać do wieczora W skrócie: uszy do góry, nie jestes sam z takimi problemami Ja jadę dzisiaj na terapię. Z powodu śwaiąt miałam 2 tygodnie przerwy. Oczywiście musiałam się zapisać do ośrodka prawie na drugim końcu miasta i jadę tam dobre pół godziny autobusem a moje lęki dotyczą waśnie m.in. miejsc takich jak autobus Prosze trzymac kciuki za moją podróż.
  17. Iwonusia ja cię straaasznieee namawiam na terapię.Musisz teraz pomysleć trochę o sobie a nie ciągle o mamie, co ona na to itd.Musisz o siebie zadbać w końcu dorosła kobieta z ciebie, masz parwo decydować o swoim życiu. gusia nie zadręczaj się teraz, psychiatra ma ci pomóc a nie budowac w tobie poczucie winy, postapiłaś zgodnie z sama sobą i myslę że to dobrze Atkaa mam bardzo podobne lęki, tez już od kilku lat
  18. Tygryska

    Ile śpicie?

    Brak snu owszem prowadzi do rozdraznienia, objawy mogą być wtedy silniejsze, ale nie powiedziałabym że to przyczyna nerwicy. Ja tam jestem śpioch, problemy ze snem miewam sporadycznie a nerwice i tak niestety mam.
  19. Iwonusia a myslałaś o psychoterapi? Nie poddawaj się. Kiedyś wyjdzie słońce.
  20. Eeeetam...na każdego przyjdzie pora. Zanim poznalam mojego T. to miałam długie okresy samotnosci przerywane takimi "super" związkami że lepiej żeby juz ich wogóle nie było A jak się poznalisy to wcalenie zapowiadało się na "wielką miłość", zaatakował mnie znienacka
  21. Przewrażliwiona Nie sądzę żebyś była przewrazliwiona, poprostu jesteż żywą, czujacą istota. Mama nadzieję że jak najszybciej uda ci się wyrwać z domu. Trzymaj się ciepło. Przytulam wirtualnie.
  22. Jak z kichaniem - bardzo spodobało mi się to porównanie
  23. Płakać! Jeśli czujesz potrzebę to płakać. Trochę czasu mi zajęło zanim dałam sobie przyzwolenie na łzy, na to że nie mogę, że wymiękam, że chce mis się ryczeć i już.Teraz wiem że czasem potrzebuję sobie pochlipac, nie pogrążam się w rozpaczy tylko oczyszczam, potem mam energię żeby coś robić. Tak na marginesie: facetom chyba trochę trudniej dać sobie przyzwolenie na płacz, chlopaki nie płaczą przecież Ale w moim odczuciu to ze ktos daje sobie przyzwolenie na łzy swiadczy o pewnego rodzaju sile, na tyle jest pewny swojej meskości że nie boi sie utraty "wizerunku" z powodu płaczu.
×