elfrid

Tańczący z lękami, no wlasnie. Nie jest mu lekko. Wiec po co ma sie meczycmsieskutecxnym leczeniem. Moze nie wiemy jaki mechanizm odpowiada za depresje endogenna, ale wiemy jakie sa jej objawy. Miko ich nie ma. Ale chce sie meczyc jego brocha. 1. Napisalem, ze dodanie mianseryny do ssri moze pomoc zlagdzic jej uboki. Nie wychwalalem. + tycie 2. Topiramat nadal uznaje za swietnie wyciszajacy emocjd lek. 3. Dostalem gratis Lyrice tez przeciwpadaczkowy i zarejestrowany do leczenia lęku postanowilem sprobowac. To nic nie umniejsza topiramatowi 4.Pregabalina b.dobrzd dziala na lęki, zwlaszcza somatyke. 5. Jak juz pregabalina ostatecznie sie rozkreci a nadal bede sie niezdrowo podniecal (co nie wynika z lęku, tylko mojej natury) dolaczenie minimalnej dawki topi moze byc lepszym rozwiazaniem niz benzo. Wiem po co i na co biore. A miko bo mu sie receptorowe dzialanie podoba i ma ciezka depresje. Dla mnie on usilnie wypiera jakies pronlemy psychologicznej natury zajmujac cale swoje zycie samodiagnozie. A jak juz znajdzie wymarzony lek. Odstawi, bo mu sie beda robily zajady. Szkoda sobie tak marnkwac zycie. Patrz jakie Ty zrobiles postepy -- 08 wrz 2013, 20:32 -- Tańczący z lękami, PO DOCZYTANIU. DO NICZEGO NIE NAMAWIAM. SUGERUJE TYLKO CO MOZE POMOC JAK SSRI NIE DZIALAJA. CZYTELNIK NIE IDZIE DO MONOPOLU TYLKO LEKARZA I Z NIM TO KOMSULTUJE Ps Polowie forum Miko zalecal polaczenie SSRI+mianseryna, choc nigdy go nie stosowal. To dzielimy sie wlasnymi doswiaczeniami czy bawimy sie w Pana Boga

Dżejmson, Bardzo mi przykro. Jednak po to lazimy do tych lekarzy, zwlaszcza psychiatros, zeby mowic takze i o tym. Nie identyfikuje sie z tym co napisales tj. nie wyczuwaniem sarkazmu i in. Ale tez lubie spedzac czas sam. Sam wyjezdzac na wakcje, zwiedzac, podrozowac, dzielic sie tym z moim weanetrznym swiatem. Interakcje ludzkie, towarzystwo, traktuje jakko cos w stylu intruza. I to nie z powodu leku, tak interpretowalem kontakt z innymi ludzmi juz duzo wczesniej. Ograniczyc di minimum. Spedzac czas ze soba. Ze soba w kinie, ze zoba w teatrze, ze soba w podrozy. W pracy tylko tematy sluzbowe, bez niepotrzebnych tematow prywatnych, zartow, plotek. Tylko czy to zespol aspergera. Moze tylko osobowosc schizoidalna? -- 08 wrz 2013, 20:00 -- Tu się z Tobą zgodzę . Mój pierwszy kontakt z Carbamazepiną bardzo pozytywnie mnie wystrzelił , tyle tylko ,że na około 3miesięcy , potem ile bym tego nie zjałdł nic nie dawał. Ale na depresje endogenna Miko nie pomoga nawet dlsktrowstrzasy. Tobie teraz pomaga lamo, prawda?

miko84, najlepiej jakby leki przepisywal ci lekarz. Najbardziej rzuca sie w tej rozmowie, ze nie potrafisz przyjac do wiadomosci, zd nie masz ciezkiej depresjj a dystymie. A tu moga sprawdzic sie neuroleptyki. Walisz kombinacje lekow w dawkach dla pacjentow wegetatywnych i uznajesz sie za super trudny przylapadek. Gdyby tak bylo, szpital psychiatryczny powitalby cie z otwartymi ramionami. Depresje mialem po zjezdzie po wenli. Moim osilwym objawem jest lek, moze jakas nadpobudliwosc emoxjonalna. Z racji tego, ze tez masz pronlem z doborem lekow staram ci sie jakos pomoc. Ale jak grochem o sciane. Ale ok, masz ciezka endogenna depresje. Ja na Twoim miejscu z taka wystawiona orzez siebie diagnoza poszedlbym do psychiatryka po dobor lekow,, elektrowstrząsy skoro juz kilka lat probujesz na jzkis trafic. Skoro jednak nadal z nami jestes to nie depresja. Poczytaj to co napisal depas. Plus to jak czesto pustka, interpretowana jako anhedonja, jest zaburzeniem osobkwosci. Ale Ty wolisz byc psychicznie chory niz sie do tego przyznac. Natomiast w zaburzeniach osobowosci leczy sie objawowo. Skoro u ciebie objaw to anhedonia moze ruszy z neuroleptykiem. Nadto w zab.osob. sa problemy emocjonalne, nieumiejetnosc radzenia sobie w inyerakcji z rzeczywistoscia co prowadzi do roznych dolegliwosci. A problemy emocjonalne najlepiej tlumia stanilizatory, niezaleznie od tego czy te problemy emocjonalne objawiaja sie agresja, dystymia, histeria. Wniosek - paradoksalnie karbamazepina moze swietnie poradzic sobie z depresja jako objawem zab.osob. mimo, ze lekiem przeciwdepresyjnym nie jest. Ps lamogrygina to specyficzny lek, co jak Valdoxan w swiecid SSRI.

Gojira, 2x75mg wychodi drozej okolo 60 zl niz niz 1x150mg zalezy od ile kapsulek w opakowaniu i w jakiej dawce.. Wiec z przyczyn ekonomicznych chyba tez zdecuje sie na taki schemat dawkowania. Zreszta brana wieczoremapetyt pobudzi glownie w nocy kiedy czlowiek spi. Jeszcze jedno wazne pytanie. Czy pregabalina ustabilizowala cie emocjonalnie? Jesli tak po jakim czasie. Bioremtydzien i u mnie widac tylko efekt przeciwlekowy, fakt, ze skuteczny.

Ja nigdy nikogo nie namawiam do brania lekow. Co najwyzej sugeruje. Podobnie jak ty probolwalem roznych antydepow z miernym skutkiem. Stad moze w ramach empatii sugeruje tobie to bardziej niz innym. Uwazam, ze wmawiasz sobie depresje endogenna. Masz zaburzenia osobowosci unikajacej, ktore przejawiaja sie dystymia. Byc moze elementy nerwicy natrectw kazda ci szukac powiazan chemicznych i z kazdym kolejnym wiazesz wieksza nadzieje. Moim glownym objawem jest lek i napiecie z somatyzacja, po pregabalinie odczulem ulge. Dodatkowym problemem od dziecka jest impulsywnosc, latwo sie podniecam i we wszystko angazuje. Przy takich stanach 4mg clona mnie nie wycisza. Na taka ogromna emocjonalnosc pomogl topiramat, ale trzeba lagodnie z dawkowaniem i umiejetnie ja dabrac. Dlatego pewnie dolacze do oregabaliny. Mamy rozne objawy, ale na twoja dystymie antydepy sie nje sprawidzily. Wiec po co w kolko je mielisz. Przejdz do innych rodzajow lekow. Ale uwazam, ze masz taka sieczke przez te antydepy, ze juz zapomniales co to znaczy czuc sie normalnje. Dlatego wydaje. Mi sie, ze na LPP slabalbys dystans i w koncu krytycznie spojrzal na ten caly 5ht2c. Pamietam jakie piesni wznosiles na czesc mirty 1,5mca temu kiedy zaczales ja brac. I dupa. Dup dupa dupa i dlatego napisalem, ze przegramy zycie bo skupiamy sie na chwilowych przeblyskach a nie blyzkach gdy inni realizuja zyciowe cele. -- 08 wrz 2013, 16:56 -- ladywind, ale ktory ci pomogl i w jaki sposob?

miko84, ludzie sie lecza i osiagaja remisje. Tu saudzie glownie niezadowoleni, a to jie jest proba reprezentatywna. Rob jak chcesz. Ja z dobrego leku nie zrezygnuje np pregabaliny (ewentualnie podmienie na tansza gapapentyne). Ty z kolei skacesz i znowu wrociles do paro, na ktory najbardziej narzekales. Poza tym zamiast stosowac leki pod objawy, doszukujesz sie jakis mechanizmow, ktore daja odwrotny skutek. Dlatego mam wrazenie ze czerpiesz nieswiadoma przyjemnosc z ciaglych zmina i w obserwowwaniu wlasnefo ciala zamiast zajac sie zyciowymi sprawami. Nie zrozum mnie zle. Nie jestem za braniem lekow nieskutecznych lub dzialajacych polowicznie. Pregabalina wycisza leki, ale jie stabilizuje, nie radzi sobie z tonizowaniem emocji. Dlatego prawdopodobnie doloze male dawki topi. Sam dlugo szukalem lekow, ktore by mi pomogly, wiec ciebie rozumiem. Probowalem rozne antydepy ale nastepnie juz leki zupelnie inne przeciwpadaczkowe. Ale ty krecisz sie wkolko dlatetego mam taki wnioskek jak wyzej. Nie zycze ci tego ale odstawisz paro i m7anse, potem odstawisz sama mirte. Mysle, ze dzieki lekom przeciwpadaczkowym zwyskalbys wiecej dystansu, konsekwencji w dzialaniu, a przede wszystkim wyalieniowaniu sie od objawow sie od swojego ciala. Po dwoch miesiacach jakis neuroleptyk i byloby coraz lepiej.

Juz powinno zaczac sie cos dziax, jednak lepiej zwiekszyc domo 200mg. Niestety czasami leki ktore maja dobra prase (jak lamo, kwetia) kkazuja sie do dupy

Tańczący z lękami, to poczytaje sobje o LPP w leczenku lekow http://fpn.ipin.edu.pl/aktualne/2007/4/t23z4_5.pdf Najwieksza skutecznosc oregabalina w GAD I topiramat PTSD

Popiół, na pczatku leczenie pobudzenie z SSRI rozmuje sie z nastrojem. Najpierw poprawiq sie naped, potem cala reszta. Niestety nis u mnis -- 08 wrz 2013, 05:23 -- CórkaNocy, nie polubie politerapii. Najczesciej nie wiadomo, co na co dziala. Chciaz pregabalina jak na razie dzaiala przeciwlekowo, to jednak brakuje mi topiamatu. Nadal troche mnie nosi, takze po clonzepamie. Oczywiscie nie wyobrazam sobie zrezygnowac z Lyrici teraz. Ostatecznie jej dzialanie do oceny w grudniu. Ale make dawki topiramata do 50 mg, bylyby swietnym uzueonieniem. Tylko nie piszmy o polaczeniu ssri+miansy/mirty dupy nie urywa, czlowiek na wozku po tym nie zaczenie biegac. Narzeszkasz na wiele rzeczy, troche jak ja. Na Wenli leki (nic dziwnego) bez Wenli brak energi, bez mirty brak snu. Dlatego tak wazna jest prawidlowa diagnzoa, zeby nje leczyc od objawu do objawu. Znac diagnizs, wyleczyc przyczyne, zeby potem nis bylo ty h roznhch wahan. -- 08 wrz 2013, 05:27 -- Tańczący z lękami, kiedys pytalem, aoe nie odpowiadales. Skoro tanczysz z lekami czemu nie sprobujesz pregabaliny lub gabaoentyny. Czemu leczysz sie sam? Choc pozornie znamy dzialanie lekow, fajnie jak ktos na nas spojrzy obiekyywnie. Ja po wizycie poza recepta dostaje zap7s konsultacji, gdzie jest wywiad+obserwacja lekarza. Bardzo orzydar0tna sprawa

Tańczący z lękami, ale nie rozumiem, czemu myslisz o jakis zmianach. Napisales wczesniej, ze chcesz obnizac lamo, teraz ze powrot do wenli. W takim razie co na obecnym zestawie jest niewporzadku? -- 08 wrz 2013, 05:09 -- Tańczący z lękami, Tianeptyna to jednaj antydepresyjny lek, troche aktywizujacy. Spamilan niby na lęki, wiec prepwrat ciekawy, ale mechanizm podobny do SSRI. Po co mam o czyms myslec, skoro obecnie sprawdzam pregabaline. Szczczerze -jesl juz. Chcialbym cos dolozyc do male dawki topiramatu.

White Rabbit, lęk powoli ustepuje, najważniejsze, ze ustapily obawy somatyczne. Za miesiac bede mogl cos wiecej powiedziec. U mnie jastroj to raczej kwestia wtorna to napiecia i lekow.

ladywind, 1. Pisze z tableta, ktory jak komorka ma dziwny slownik uzupelniajacy, jak w komorce, ktory wlasnie wylaczylem. 2. Chcialem sie wyspac, jutro kupa nauki, wiec wzialem 2 mg clonazepamu i troche mnie sieklo. Ale juz przechodzj. @clonazepam doraznie 1mg, na sen doraznie 2mg. Nie trwaie zolpidemu i zoplikonu. Po Imovane wybodzam sie w nocy, po Stilnoxie mialem kiedys nieswiqdomy incydent lazenia pomdomu. Nie jestem lekarzem trudno mi cos powiedziec. Miko z racji aktywnosci na forum kojarze na tyle, ze wyrobilem sobie zdanie. Moge oczywiscie miec jakies laickie sugestie, ale: A) na jakie objawy sie uskarzasz, co najbardIej ci przeszkada? B) jakie leki juz bralas, i z jakim skutkiem? -- 07 wrz 2013, 23:49 -- ladywind, moim zdaniem nie mam zaburzen osobowosci. Osiowym objawem jest lek i napiecie z objawami somatycznymi. Plu zle reaguje na antydeoresnty tj. nadmiernym pobudzeniiem i sztucznym do tego, a jak niweluja leki to o itak przestaja dzialac.

White Rabbit, jestem na dawce 150mg z możliwością zwiekszania do 300 po miesiącu leczenia. Apetyt jest zdrowy, rano w południe i wieczorem. Do tej pory do 18 miałem scisk a potem megaobzarstwo. Więc nazwałbym to naturalnym apetytem. Jednak za krótko biorę. Gojira, bierze dłużej, ale też 60mg miansy, więc należy do osób że świetna przemiana materii. Ja mam z kolei skłonności do tycia. Po miesiącu bede mogl sie wyoowiedziec. Gojira, 150mg pregabaliny bierzesz w dwóch dawkach podzielonych. producent zaleca rano i wieczorem.

ladywind, przypomniałem miko kiedy skaklem z antydepow. Gdyby miał depresję endogenna, to leku nastapilaby remisja. To się nie dzieje. Chcę, żeby jego zycie miało wiekszy komfort. Dlatego uważam że powinien pogodzić się z inna diagnozą i zacząć brać leki które mu to zycie ułatwia. Gdybym był lekarzem zapisalbym mu gabapentyne 900mg -sam twierdził, że dobrze na nia zareagował i flupentiksol 1 do 2 mg. I regularne branie przez trzy miesiące. Mam wrażenie, że on czerpie sądystyczna przyjemność z zwracania do antydepow i ciągłego oceniania swoich objawów. Wiem, że najsilniejsze od niego. Ale szczerze - kiedy ostatni raz byl na rzetelnej konsultacji psychiatrycznej. -- 07 wrz 2013, 23:16 -- Czemu?

miko84, ale ją nie przechodzę z SSRI NA SSRI, tylko na pregabailna. Bez lęku, z wgladem w glab siebie nasuwaja sie takie ponure wnioski. Spotkałem starego znajomego optymistą. Rozwinął hobby i zamienił w pracę. Nie musiale czekać na przybylski. Pisał o ty, łagodnie depas. Osoby z ząb.osob.są przegrane. Nigdy nie osiągną tego co zdrowi ludzie. Czy ktoś tu ma pracę nie na nastonowisku rzeregowym? miko84, czy ktoś z forum zajn0moje odpowiedzialne stanowisko kierownicze, jest lekarzem, prawnikiem. NIE bo zamiast się się rozwijać, analizujemy ciągle samopocaucie i doznania z własnego ciała. Czy nie brałeś jeszcze jakiegoś antydeoa? Czy przerabiales już wszystkie? To jest nikonstruktywne. I to ciwglengonirnir f8tumow7czor zq nowym lękiem Jak dla mnie masz ząb.osob, unikanadę do leczenie Lip

A jakamasz postawiona diagnze? Jakich lekow nie chce ci przepisac lekarz i jaka diagnoze podajęb] -- 07 wrz 2013, 22:23 -- miko84, mikonie chodzi czym są te przybylski. Zdrowi ludzie są w ciągłym przeblysku i dantego osiągnąć w życiu dużo więcej. Osiagniesz ten przeblysk na parom+mircie, który pewnie będzie trochę nienaturalny, ktory z czaseem minie. A następnie wrócisz do mirty lub fluanxolu. Ludzie chorzy psychicznie po dobrany leczeniu mają pełną remisje. Ty się ciągle źle czujesz, ciągle czegoś ci brakuje. To cechą zaburzeń osobowości. Weź sie za odpwiedznio dobrany LPP -- 07 wrz 2013, 22:25 -- Ps Od ilu lat bierzesz antydeoresanty. Czy kiedyś w ogóle, czules się dobrze?

To na co i po co bierzesz sertindol -- 07 wrz 2013, 22:03 -- Dżejmson, z własnego doświadczenia mogę potwierdzić że zmiany leków, dawek przynoszą więcej szkody niż pożytku. Lekowi trzeba dac minimu 3 miesiące. Jak uroki są niemdomwytrzymania, niech lekarz da coś odważnego

Ale poecnie całego ciała czy pocenie z lęku? -- 07 wrz 2013, 21:18 -- Hmmm, tak z początku to się chyba zdarzało, ale mam teraz kiepską pamięć do tego, tym bardziej że często mieszałem je z np. Wellbutrinem i to mógł być ten czynnik pobudzający, więc ciężko mi powiedzieć. Ok, ale czy mają to z czasem, czy trwało cały okres brania leków antydeoresyjnych? -- 07 wrz 2013, 21:20 -- A jakie antydepy bierzesz, że od jakiego czasu i w jakiej dawce? -- 07 wrz 2013, 21:23 -- A co radzi ci wykończony. Może ma rację. Lekarz się jak na razie nie popisał. -- 07 wrz 2013, 21:29 -- Skoro jest w końcu dobrze po tylu zmianach, to po co znowu kombinować że zmniejszaniem. Trzeba żyć i się cieszyć. -- 07 wrz 2013, 21:58 -- To jednak może świadczyć o spektrum CHAD

Nie uważam, że przegrałem życie. Dla mnie życie między ludźmi to nie jest szczyt marzeń. Wolę w samotności oddawać się moim ulubionym czynnościom, takim jak jazda na rowerze, wycieczki w górach, oglądanie filmu. Nie zamierzam też zakładać rodziny, jak większość ludzi. Na prawdę myślisz, że to twój świadomy wybór, czy konieczność wynikajaca z zaburzenia.

Co chcesz przez to powiedzieć?

Nortt, na innych antydepresantach też chodziles pobudzony?

Tańczący z lękami, gdzie zachwalałem? Chyba jak pisałem. o braniu z fluo kilka lat temu. Obecnie zasypmiałem a w dzień i tak byłem pobudzony. Podonno leki przeciwpadaczkowe nie powodują wzrostu tolrenacji, także te działające na układ gabaergiczny. -- 07 wrz 2013, 05:05 -- ladywind, bezcenne:):):):):):) zima, czy siedzenie w domu i liczenie przevbłyskow to życie? Mam dola, spotkałem optymistycznego kolegę. Wiele już osiągnął bo nie musiał czekac przybylski. Cały czas jest w przeblysku.

Dżejmson, i jaki z tego wniosek? Zamast żyć, rozwijać się, prowadzić życie towarzyskie. Mamy przeblyski. Wielki sukces

zima, a potem się czeka na jakieś przeblyski jak miko na mrtazapinie. Życie ucieka w centrum spacery, spotkania plany. Wszystko dookoła cały czas się odbywa, a my się jaramy przeblyskiem. W perspektywie i tak przegraliśmy życie, a to że było w nim kilka przeblyskow mogą nam na nagrobku nabazgrac.

zamulan, a skąd wiesz, ze to wenla a nie serrindol