Skocz do zawartości
Nerwica.com

wieslawpas

Użytkownik
  • Postów

    7 911
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieslawpas

  1. jasaw, Mieszkam na Mokotowie i musze powiedzieć że przez chwile mocno dęło. A Ty z jakiej cześci Warszawy???
  2. Kokojoko, No u mnie jest burza. Nawet sie błyskalo to wsztko to pewnie kwestia zmiany klimatu. Reiben, Co tam u Ciebie słychać ostatnio coś rzadko bywaleś na Nocnych Darkach...
  3. U mnie wieje, ale nałożlem sobie sluchawki na uszy - takie budowlane, mam bo nieraz sa roznie hałasy, teraz założyłem i mnie te ogłosy nie dotycza, a wieje tutaj na mokotowie wieje mocno.
  4. Siemka ludziska nie wiem czemu czuje sie dzis mega niespokojn jak spobie pomsle jaki wczoraj mialem dobry nastroj jak tutaj siedzialem to az nie chce sie wierzyc. Mam taki mocny niepokoj i napiecie, chyna zarzje ze trzy pernazny. Mega sie wkreciłem i nie chce mi przejść.
  5. nerwa, A nawet dzis wspominałemo Tobie ze nic tutaj nie piszesz a tutaj po 23 taka niespodzianka. Z imprezami bez alkoholu jest tak, ze jest troche trudniej ale da sie wytrzmac. Generalnie jest tak, ze moze Cie pochlonać jakas rozmowa, albo taniec i nawet nie bedziesz wiedziala kiedy czas zleci. Pamietam takie firmowe imprez u nas. I z początku tez sie bałem bo halas wszsc u pija, no zawsze tak bylo ze zleciało 3 godzin nie wiadomo kiedy. Pozniej przjerzalem do chaty bylem rozemocjonowany, ale to mijalo, uspokajałem sie a wspominanie z fajnej imprezy czy rozmowy w jej trakcie i pozostaly do dziś. No i zauważałem ze nastrój po takiej imprezie mam dużo lepszy. Jade pogadać z Grzegorzem, moze sie uspokoje.
  6. PJT, No to trzymajcie się. Milo się gawędziło... :)
  7. No ja wiem wszsc zaraz ida spać. Pewnie trzabe bedze zmkac na parking - po drodze apteka i paro bo mam zaowone.
  8. hania33, Haniu ale jest juz lepiej niz wczesniej w marcu?
  9. magnolia84, siemka Co tak u Ciebie? Kurcze wczoraj wyółałas u mnie dużo pozytywnego myslania, stwierdzeniem ze seks rozluźnia :)
  10. hania33, Hania, w jeden dzien to nie, czulem ze tych nerwow jest co raz wiecej, co raz wiecej stresu, co raz wiecej rozdraznienie, takich wiadomosci ze nie moglem sie pozbierac i to sie tak kumulowalo. Nie chce nawet o tym mysleć. Szkoda ze sie w pore nie wycofalem. Powiedzialem kieds do lekarza, że mam ochote tym wsztkim rzucic i tak trzebe bylo zrobic, no ale nie ma gwarancji, ze nerwica by nie przyszla. No ale jak tyle razu odchodzila to pewnie i teraz odejdzie. Musze tylko drobnymi krokami zmieniać życie, kiedys to sie zaczeło od głupiej rzeczy postawniwniu ze kupie uzwane krzeslo do komputera co mialo być rezliacja jakiegoś planu na życie. Paiętam ze chcialem wtedy założć agencje modelek intenetowch, nawet spotkalem sie z kolega fotografem. Pozneij kupiłem auto, zeb moc dojrzzdzac na terapie. Kupienie auta to tez była megafrajda, no i jakis zaczely sie od tego lepsze czasy co prawda z lękami, ale lepsze a pozniej lęki odeszly. Ach szkoda pisać jak czlowiek taki jak dzis jestem niespokojny. Generalnie przy wchodzeniu z nerwicy zawsze zacznało się dziać coś dobrego w zyciu... Teraz tez tak chce ale nie wiem co mam robić. Nerwica wiele rzeczy blokuje.
  11. tosia2, Tak, wtedy szukalem kogos kto ma to co ja ale tam byly przypadki cieższe - nie nerwice.
  12. tosia2, Wlaśnie, że nie były ciekawe. Dołował mnie i przestalem tam chodzić. Po prostu mialem wtedy takie zdrowe myslenie i stwierdzilem ze wole się spotkać ze swoimi zjaommi to wtedy czuje sie normalnie. Chcialbm mieć teraz takie zdrowe myslenie... -- 05 gru 2013, 23:25 -- nerwosol-men, a jaki najdusz okrez bez nerwic albo z lekka? -- 05 gru 2013, 23:27 -- hania33, Mnie też sieknało w marcu, kumulacja stresów.
  13. tosia2, A nie wiem, chociaz tez tak pomslalem, ze pamietam ze jak sie kontaktowalem z jada kolezanka po jakims czasie to miala sie dobrze.
  14. nerwosol-men, Czyli ze masz tak jak ja. Ze sa okres kied jest OK, i nawroty? Zaczałaem miec w wielu 30 lat. W sumie mniej chorowalem niz chorowalem. Pierwszy lek to był seronil - świat stal się piękny i po 3 miechach odstawililem. Jakoś wskoczyło na plus wtedy i lekarz sam byl w szoku, ze tak szybko przeszło.
  15. hania33, Haniu wiem, ale zobaczsz ze bedzie lepiej jeszcze. Tych ludzi co z nimi pisalem w 2010 r juz nie ma na tym forum. Czemu pewnie im przeszla nerwica. Wtedy to nawet na spotkania w wawie chodzilem. Nikt z nich nic juz nie pisze.
  16. nerwosol-men, ile bierzesz paro? Wiesz ja na paro tez nie mialem lekko z poczatku, miałem wrażenie ze nie dziala nawet przez pare miesiac, ale i terapia pomagala no i sam coś tam robiłem. No generalnie zeby w zyciu bylo fajniej no i sumie tak naprawde na paro, na terapii i po robieniu swiata fajniejszm chyba po roku zrobilo sie w zyciu naprawde fajnie. lata 2010, 2011 i 2012 były już super.
  17. hania33, kiedys tak i to bardzo inny człowiek. Ale mialem wtedy inne objawy takie bardziej depresjne i lekowe. Teraz tego nie mam.
  18. nerwosol-men, Ale z tego co widze to niezle ogarniasz na tym paro no i w ogole.
  19. nerwosol-men, w 2004 nie bralem paro, Nerwica u mnie zaczela sie w 2001 ale nie brałem nic. To znaczy cos mi zapisali ale poczulem sie zle po tym stwiedzilem ze lepiej bedzie jak walne piwko wieczorem. No i zaczal sie okeres picia piwa. Jak mialem atak to do knajpy 3 piwa i po sprawie. Pozniej wozlielm ze sobą piwo w plecaku zamiast afobanu. Najciekawsze bylo to, ze woziłem przez cal rok, ale zawsze gdziebm sie nei ruszl musialbyć plecak z tym jedm piwem. Dzieki temu piwu to prztrwalem pierwszą nerwice. Z roku na rok piłem co raz mniej. Później odstawiłem na jakieś 5 lat. Mnie tam piwo i imprezki wyciągnęły z nerwicy, a w zasadzie kiedy odstawiłem piwko i przestałem imprezować zrobilo sie gorzej. Zreszta nastrszli mnie alkoholizmemmozno sie tym przejalem tak ze nawet poszedłem do poradnii, tam mnie gosciu uspokoił. Wizta w poradni tez kosztowala kupe nerwów A psychiatra który mnie zna 8 lat, powiedzial ze to przesadaNic tak dobrze nie dzialalo na uspokojenie jak piwo zadne inne leki. Zreszta piwo czy lek to jest to samo - zwykly zamulacz. Teraz jade na tym coaxilu. Paro zażwa co drugi dzien połówkę tableti od paru dni. Na tym coaxlu nie ma efektu odstawiania. -- 05 gru 2013, 22:47 -- platek rozy, Spokojnej:). Nawisaem mowoac jak sie kieds spotkalem z gościem miał jakic cieższy przypadek - nie nerwice to dochodzlem do siebie z tydzien.
  20. platek rozy, W zuciu nie poszedłbym na taka terapei o której piszesz. Chodze na taka co sa sami lękowcy, nie ma nawet depresjii.
  21. Nerwa to chba ma taka nerwice jak ja w 2004 roku, czyli lęk minimalny, panika zero i wszedzie moglem podrożować. Leków tez zero.
  22. Kurcze, Nerwa jakos nic ostatnio nie pisze...
  23. kurcze jak do tej pory jeszcze nic mi nie sprawilo frajdy, a przeicez zazyczaj już coś mialem do napisania. Moze jeszcze wydarzy sie coś pozytywnego.
  24. Na dodatek wdaje mi sie ze na tej grópowce to wszyscy maja jakieś mniejsze problemy niz ja. Ze oni w ogloe nakładali sobie jakich bzdur do głowy i ja na ich miejscu nawet nie zawracałbym sobie głowy terapiami. -- 05 gru 2013, 21:54 -- PJT, Do pracy tak wczesnie wstajesz?
  25. platek rozy, Mylalem sobie, ze to tlko jak mam takie hece każdego dnia. Bo w sumie to nikt tutaj nie pisze co tam sie u niego w zycu dzieje.
×