Helvetti

Tzn?

Od dwóch dni walczę z silnymi myślami samobójczymi, ale nie kurwa, po co to widzieć, lepiej wmawiać mi że czuje sie dobrze

Ej, fajnie. Ja też bym chciała się spotkać z kimś

Nawet nie mam siły iść zapalić, żałosne wręcz Chyba zaraz wylączę ten komputer bo zwariuję przez niego

co niektórzy z forum... byłaś na jakimś spotkaniu?

Jeśli Bóg istnieje to niech pozwoli mi wytrwać do rana... kurwa...

Mam nadzieje.

Bo nie mam siły nigdzie iść.

Kolejny dzień obojętności na wszystko

Ja jakoś nie chce rzucić Eh, nienawidzę odmawiać spotkania chłopakowi na którym bardzo mi zależy :/

To ja też trzymam kciuki ; ) bo wyobrażam sobie jaki to stres musi być, też się tam zawsze stresuje przed nowym otoczeniem, nowymi ludzmi etc. Jedyna rzecz którą dziś potrafię robić to słuchać muzyki i fałszować przy tym eh .

Mi też to forum wystarcza.

Zaciekawił mnie ten post na temat śmiania się z myśli 's'. Czy jakoś tak.

Konkurencyjne forum? Jaki jest adres?

Nie brzmi to ciekawie... Ale gdzie to ktoś napisał? Bo chyba nie rozumiem No to prawda.

No, na srebrzysku chyba tak

wyjęłaś mi to z ust.

Przed chwilą w Housie widziałam pierwszy raz od miesięcy szpital psychiatryczny, i przypomniało mi to gdzie mam iść. Poczułam lekki lęk, bo chyba zapomniałam że to nie ośrodek terapeutyczny...

każdy tak mówi, ja też.

Ja też za bardzo ufam. Dlatego o moim wyjeździe chce powiedzieć tylko paru osobom + oddział dzienny (sami by się dowiedzieli)

Mi tam pomysł codziennej terapii się podoba ; ) . Bardziej podobała mi się 'przerwana lekcja muzyki', jakoś była mi bliższa niż 'lot nad kukułczym gniazdem'.

paradoksy, ja tam wybaczam, bo wiem że jest przewrażliwiona, mnie też to denerwuje.

Dla mnie to że wiem, jest ważne. Chociaż moja mama wie, a ciągle mnie tym męczyła, raz mówiąc że nic mi nie jest, a potem że może mam schizofrenię. Chociaż jak usłyszała termin 'zaburzenia osobowości' to powiedziała 'Ania, przecież to schizofrenia', a potem jak jej powiedziałam że nie, to zapytała potem 'a czy to może przerodzić się w schizofrenię?' Moja mama chyba bardziej boi się choroby psychicznej, niż ja.

Ja lubię robić, ale nie potrafię ; ) . http://www.photoblog.pl/#psychokitty zdjęcia zamieszczone na fotoblogu są robione przeze mnie, lub mojego ojca, bądź przyjaciół w kliku przypadkach, a pięć wzięłam z internetu.

Mi się nasilają myśli 's' bez względu na to, czy, i ile i jakie biore leki