Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Moja dzisiejsza hipomania. Przeprosiny, i dziękuję, że pomogliście mi to zauważyć.
cynthia odpowiedział(a) na Verinia temat w Depresja i CHAD
Trzymaj siię kochana! Pamiętaj, że do mnie też możesz napisać jak będziesz mieć potrzebę wygadania się. Jestem. -
nie dam rady? ostatnio nie nasłałam przecież. to było pierwsze ostrzeżenie... Dziękuję. Wiedźmą też.
-
Czytam te wątki i zastanawiam się ile osób świętuje dzisiaj narodziny Chrystusa?
Doktor Indor odpowiedział(a) na miL;) temat w Off-topic
-
Przede wszystkim chcę przeprosić te osoby, które dziś w jakiś sposób zaatakowałam/obraziłam. @Catriona i @brum.brum dziękuję wam, że pomogliście mi dzisiaj spojrzeć na siebie z dystansu i zauważyliście zmianę mojego zachowania. Chcę równocześnie przeprosić, że skoczyłam na Was nie widząć siebie krytycznie. Przed chwilą, jakieś pół godziny temu poszłam do mamy i powiedziałam, że coś się ze mną dzieje. Przyszła do mnie do pokoju i powiedziała, że widzi u mnie chaos, nadmierną gadatliwość, skłonność do głośnego śmiania i wygłupiania się, wydatki na głupoty i ogólne pobudzenie. Powiedziała też że sobie to tłumaczyła, że tak zadziałał escitalopram, że czuję się dobrze. Na Świętach byłam totalnie naćpana xanaxem. Nawet nie wiem ile wzięłam, bo jak szłam już z powrotem do samochodu to się wywalałam, a w domu od ściany do ściany. na drugi dzień dostałam ochrzan do mamy i zabrała xanax. Wszyscy widzieli to moje pogrążenie się w benzo... NIe radzę tego łykać jak cukierki. No i teraz... mama poczytała. Chcemy jak najszybciej zadziałać. Wezmę dziś więcej ketrelu i zwiększyłam flupentikscol do 3,5mg, jutro planuje wziąć 4mg, choć działanie przeciwmaniakalnie działa od 10mg, ale znowu antydepresyjnie do 3mg. Zatem wypośrodkowałam lek. No ale jak najszybciej zadzwonię do lekarki, gdy będzie w przychodni. NIesttey nie mam do niej prywatnego numeru, ale rozumiem ją. Ma wieluuuu pacjentów. Pójdę na wizytę, najlepiej od razu prywatnie. Bo to ona ma mi ustawić leki, a nie ja. Wiem o tym. Ale nie mam wyboru raczej jak podwiększyć dawki niektórych leków sama. Zresztą lekarka mi zawsze mówi, żebym dawki dostosywała sama względem swojego samopoczucia, bo wie, że najpierw czytam o leku itd. Więc ok, myślę, że zahamuje rozwój hipomanii. Dziękuję jeszcze raz, którzy to zauważyli. Musiałam ugasić ten pożar.
-
Już to przerabialiśmy... Nie dasz rady Kto był w piekle ten nie boi się już śmierci.... Ja nie boję się już niczego...
-
Ty jesteś Królową, nie wiedźmą.
-
Bo brak argumentów, Łatwo jest powiedzieć cicho... Błazen.... To odpowiedź na pytania z dziedziny kosmologii, fizyki... Brak argumentów więc mówisz do mnie błazen... Masz takiego faceta którego nazywasz błaznem, bo ma siedzieć cicho? Kiedyś w dupie miałem wiedzę, podrywałem dziewczyny, zdobywałem je, ale nigdy do nich nie mówiłem że są głupie lub są błaznami... Doceniałem to co piękne i bogate, albo przyznawałem że mnie wiedzą przewyższały ale widocznie dawałem im to czego pragnęły. Ale nigdy nie wyzywaliśmy się od błaznów, współczuję bo za tym kryje się większe cierpienie... Już zawsze będę z tobą...
-
Tylko krótki wpis i nie będę wchodził w dyskusję. Dla osób które jednak nie chcę być "zetykietowani" jako "lekooporni" polecam diagnostykę w zakresie spektrum neurorozwojowym - ASD + ADHD. Realny brak psychiatrii dziecięcej sprawił, że sito tych zaburzeń ma grube oczka więc wielu pacjentów ma lekooporność, pod którą kryje się zupełnie inne zaburzenie jeśli to nie ujawni nic istotnego to kolejną sprawą mogą być zaburzenia osobowości i inne kwestie, które psychiatra w poradni może nie widzieć / nie chcieć zobaczyć lub widzi ale to pacjent jako osoba najbardziej zainteresowana nie chce zobaczyć Dlaczego to ważne? Ponieważ determinuje dalsze postępowanie i wybór nurtu psychoterapii
-
EJ. bo ja zaraz ześlę demony. jestem wiedźmą.
-
-
@cynthia nie karm trolla, to zdechnie z głodu. Ja już pozostawiam bez reakcji jego wpisy.
-
Wiem, ale też wiem, że przy takiej diecie i trybie życia, jakie miałem, trudno oczekiwać żeby wszystko było dobrze. Jest źle, a na ile jest źle, to nie wiem, ale też myślę, że nie muszę wiedzieć, żeby wprowadzić jakieś zmiany.
-
Coś w tym jest... Zawszę patrzę kobietom w oczy (wiem... Podobno nie kulturalnie) ale zawsze potem kobiety otwierają się na rozmowę Lubię poznawać wnętrze kobiet... Zazwyczaj kończy się to propozycją flirtu/ romansu... A ja głupi idiotą nie korzystam bo wierzę w miłość.... Na której się zawiodłem ale nigdy nie złamię przyrzeczenia...
-
Trudny dzień. Coraz ciężej żyć. Czasem wracają zle myśli ..
-
No już się uspokój. Widzisz, ze się cicho zrobiło, bo nikt nie ma ochoty z takim błaznem rozmawiać.
-
„W głowie czy w ciele?” Mit, który myli pacjentów (i lekarzy) - Przestałem brać i jest gorzej… czy to uzależnienie? (najczęstsza pułapka) Jeżeli wciąż spotykasz się z przekonaniem, że „uzależnienie fizyczne” i „psychiczne” to dwie odrębne choroby, ta prezentacja uporządkuje pojęcia i pokaże, dlaczego takie rozróżnienie bywa mylące. W krótkiej, przystępnej formie wyjaśniam różnicę między zależnością fizjologiczną (tolerancja/odstawienie) a uzależnieniem jako zaburzeniem używania (głód, utrata kontroli, kompulsja mimo szkód) – wraz z mapą mechanizmów mózgowych, które stoją za nawrotami. Zapraszam do odsłuchu/obejrzenia: to materiał, który można wykorzystać zarówno edukacyjnie, jak i w rozmowie w trudnościami. Referencje (4 kluczowe publikacje): Koob GF, Volkow ND. Neurocircuitry of addiction. Neuropsychopharmacology. 2010;35(1):217–238. doi:10.1038/npp.2009.110 Robinson TE, Berridge KC. The neural basis of drug craving: an incentive-sensitization theory of addiction. Brain Research Reviews. 1993;18(3):247–291. doi:10.1016/0165-0173(93)90013-P Everitt BJ, Robbins TW. Neural systems of reinforcement for drug addiction: from actions to habits to compulsion. Nature Neuroscience. 2005;8(11):1481–1489. doi:10.1038/nn1579 Volkow ND, Koob GF, McLellan AT. Neurobiologic advances from the brain disease model of addiction. New England Journal of Medicine. 2016;374(4):363–371. doi:10.1056/NEJMra1511480
-
Moc, dawka, człowiek: jak myśleć o THC odpowiedzialnie
Daniel Zalewski odpowiedział(a) na Daniel Zalewski temat w Pod Lupą: Lęk i Zdrowie Psychiczne
aż musiałem zrobić „W głowie czy w ciele?” Mit, który myli pacjentów (i lekarzy) - Przestałem brać i jest gorzej… czy to uzależnienie? (najczęstsza pułapka) Jeżeli wciąż spotykasz się z przekonaniem, że „uzależnienie fizyczne” i „psychiczne” to dwie odrębne choroby, ta prezentacja uporządkuje pojęcia i pokaże, dlaczego takie rozróżnienie bywa mylące. W krótkiej, przystępnej formie wyjaśniam różnicę między zależnością fizjologiczną (tolerancja/odstawienie) a uzależnieniem jako zaburzeniem używania (głód, utrata kontroli, kompulsja mimo szkód) – wraz z mapą mechanizmów mózgowych, które stoją za nawrotami. Zapraszam do odsłuchu/obejrzenia: to materiał, który można wykorzystać zarówno edukacyjnie, jak i w rozmowie w trudnościami. Referencje (4 kluczowe publikacje): Koob GF, Volkow ND. Neurocircuitry of addiction. Neuropsychopharmacology. 2010;35(1):217–238. doi:10.1038/npp.2009.110 Robinson TE, Berridge KC. The neural basis of drug craving: an incentive-sensitization theory of addiction. Brain Research Reviews. 1993;18(3):247–291. doi:10.1016/0165-0173(93)90013-P Everitt BJ, Robbins TW. Neural systems of reinforcement for drug addiction: from actions to habits to compulsion. Nature Neuroscience. 2005;8(11):1481–1489. doi:10.1038/nn1579 Volkow ND, Koob GF, McLellan AT. Neurobiologic advances from the brain disease model of addiction. New England Journal of Medicine. 2016;374(4):363–371. doi:10.1056/NEJMra1511480 -
Flirtowniś z Ciebie xd
-
Przy braku argumentów odzywa się tylko błazen... Ale błazen na dworze zazwyczaj był filozofem... Tobie pozostaje błaznowanie Byłaś tam i wbiłaś gwóźdź w nadgarstek... Tym memem... A On mówi nie bój się tak miało być Nie bój się!
-
Na osoby z zaburzeniami generalnie picie kawy działa często negatywnie. Kawa z lekami raczej nie wchodzi w interakcje. Ale baaardzo dużo osób po wypiciu kawy (szczególnie w większej ilości) ma delikatnie mówiąc telepawkę i nakręca się to co jest głównym problemem. Jak ktoś nie jest ustabilizowany to lepiej niech unika kawy, yerby i innych pobudzaczy. Wystarczy zrobić prosty test i jednak nie wypić jeden czy dwa dni. Przy uzależnieniu od kofeiny to też może wywołać ból głowy, ale innych negatywnych skutków raczej nie będzie
-
* Mój dziki świat *
brum.brum odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
O w końcu uśmiech -
I czym jest wielki wybuch, jakie są jego razy? Tak 12,8 miliarda lat w wręcz, tyle że to nieprzenikniona energia przez którą nigdy nie zobaczymy co było wcześniej. Wybuch, Wielki chaos i z tego chaosu tworzą się uniwersalne prawa fizyki.. nawet nobliści tacy jak Penrołs nie zakładają że rachunek prawdopodobieństwa to dopiszą... Dwa pierwiastki wodór i Hel tworzą wszystko... No tak ale ja jestem monotonny a ty... Nie nauczyli cię że w swej zajebistości powróci do ciebie karma. Od dzisiaj to ja będę ci przypominał jak obrażasz uczucia innych, doceniam sarkazm w elokwentnie wypowiedzi. Głupotę i prostactwo piętnuję.. 3 w nocy, może nie czekaj, może ustrój to nie ma to Ktoś kogo kochasz... Zaostrzona strzała w kołczanie... Tak mi przyszło do głowy... I co brak argumentów i wiedzy... Ale łatwo jest opluwać innych..
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane