Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Muzyka, która działa jak narkotyk.
Maat odpowiedział(a) na Verinia temat w Medycyna niekonwencjonalna
Nic! Też słuchałam tychże zespołów. -
Muzyka, która działa jak narkotyk.
kokeshi odpowiedział(a) na Verinia temat w Medycyna niekonwencjonalna
Nie rozumiem co w tym dziwnego? -
Interwał.
-
kroki
-
I wiesz,na takim spacerze może być różnie. Bo mózg może dać nura na przykład w przydrożną kukurydzę.I pozamiatane!
-
Z resztą mną człowiek nie steruje
-
Aerobik.
- Dzisiaj
-
łączę się w niewyspaniu
-
Ja dodałabym tylko dla tych co wspominają o badaniach niedoborów witamin etc. To, że macie "w normie" laboratoryjnej wcale nie oznacza, że nie macie niedoboru. Normy laboratoryjne to jedno, a normy funkcjonalne to co innego. Niestety wielu lekarzy też ma jeszcze klapki na oczach i patrzą na widełki podane przez laboratorium, jak wynik jest w normie to twierdzą, że nie ma niedoboru. A później idzie człowiek do lekarza z wynikami, ferrytyna ledwo 30., a lekarz stwierdza, że no przecież w normie. G*wno prawda xD
-
Spoko. Powiem psychiatrze, że czasami wietrzę mózg,wypuszczam na spacer.
-
A... Juz rozumiem No to od areny... Niech będzie ta Akrobacja
-
@Maat psychiatra powie "Pani mózgu nie ma to co tu leczyć" <żart>
-
Z przymusu bo nie mogę spać
-
Normalnie bym miał wyjebane Z tym co łykam walczę o duszę ...
-
Ja mam w pracy dużo "czujek" na maszynach,na których pracuję. Witam panią Czujkę.
-
Błędne diagnozy schizofrenii – problem osób uzależnionych
HoshiYamazaki odpowiedział(a) na xadrianoxxx temat w Schizofrenia
Btw. trochę w wątku (chociaż pewnie osoba w artykule do uzależnienia do narko ma daleko): -
Zbadaj TRT, ja w miejskim robiłem bez skierowania, okazało się że w wieku prawie 30 lat mam TRT na poziomie 15-20 latka. Chociaż znam też osobę która ma o wiele mniejsze TRT niż ja, a dziewczynę ma (i też nie do końca wygląda jak osoba z niskim TRT).
-
Jakiś czas temu wjechałem na 300 mg, miałem zamiar pozostać na 225, ale niespodziewanie pojawił się lęk którego na wenlafaksynie nie miałem nigdy. Coś najwyraźniej mi się w głowie poprzestawiało po pobycie w szpitalu i dwóch tygodniach bez antydepresantów. Prawdopodobnie mózg ponownie uwrażliwił się na te leki, po wyjściu wróciłem też do fluoksetyny która może indukować lęk i być może to była jej zasługa. Mogłem się trochę przemęczyć i zaczekać aż wenlafaksyna go przykryje ale nie należę do cierpliwych stąd wjazd na 300 mg. Po kilku dniach lęk zniknął a jednocześnie poprawił mi się nastrój i napęd, jest chyba nawet lepiej niż przed hispitalizacją. Problem jest tylko ze snem, bez kwetiapiny nie potrafię zasnąć ale po niej i tak budzę się w środku nocy. Chcąc nie chcąc zacząłem znowu brać trazodon ale tylko 50 mg, i efekt był od razu. Mogę teraz spać te parę godzin dłużej, budzę się wcześnie (5-6) ale jestem wyspany i nie brakuje mi energii w ciągu dnia. Co jak co ale trazodon, podobnie jak wenla jeszcze mnie nie zawiódł, szkoda że nie mogę go brać 150 mg jak wcześniej ale jest dobrze tak jak jest.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane