Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. No właśnie!! Bardzo trafny komentarz. Mnie do działania motywują ludzie, którzy... po prostu działają! Inspirują mnie swoją determinacją. U każdego można podpatrzyć coś dobrego dla siebie, a takie narzekanie wokoło wpędza w dół jeszcze bardziej... Ale to trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: jak chcę by moje życie wyglądało? No chyba nikt nie chce leżeć całymi dniami, nic nie robić i płakać...
  3. Bajka i oaza spokoju To nie bałagan, zapraszaj do siebie xd
  4. Też wychodzę z założenia, że można się gorzej czuć, można sobie czasem odpuścić robienie różnych rzeczy, ale nie da się tak przeżyć całego życia odpuszczając i unikając aktywności. Im dłużej człowiek trwa w zawieszeniu tym gorzej. Mózg nie lubi nudy, wbrew pozorom i przy bezczynności, będzie jeszcze gorzej, bo zacznie tworzyć swoje scenariusze, przeważnie czarne
  5. Mic43

    Mikropenis i depresja

    Nooo tylko, że ja pracuje również z domu, więc w zasadzie z nikim się nie widuję na codzień. Czasem pójdę do rodziców, spotkać się z kimś. I to tyle. Nic regularnego.
  6. Pralka frania nie psuje się i nie ma lamerskiego kamienia Pralka frania nie psuje się i nie ma lamerskiego kamienia
  7. A to libcio Ci nie opowiadał? Małolat to były chłopak siostry mojego byłego. ;D Poza tym, nigdy jeszcze nie spotkałam się z żadną osobą poznaną na kafe. Z Kubą prawie bo okazało się że pracował 2 przystnaki od mojego domu.
  8. mrNobody07

    Czy masz?

    Mam masz ksero notatek ze szkoły ?
  9. mrNobody07

    NOWE Czy masz?

    Obecnie nie ( leki ) masz ulubioną książkę ?
  10. mrNobody07

    zadajesz pytanie

    chyba nie potrafiasz jeździć na łyżwach?
  11. mrNobody07

    Co jest gorsze X czy Y?

    Teoria ból psychiczny czy ból fizyczny?
  12. mrNobody07

    Pytania TAK lub NIE

    nie masz stare czasopisma?
  13. @Amojatak, tam chodziło właśnie o wortioksetynę. Ja próbowałem ją brać dwa razy, 5 mg brałem bardzo krótko, może z tydzień, a potem 10 mg około miesiąca (ale razem z jakimś innym antydepresantem). Odstawienie wyglądało tak że po prostu przestałem brać z dnia na dzień i nie poczułem rzadnej różnicy.
  14. Ja raczej odebrałem to doświadczenie trochę jak coś co jest bezpośrednim zobaczeniem, że wszystko jest przypadkiem Czytałem ludzi, którzy opisywali coś podobnego do mojego przeżycia i chociaż opis sugerował coś bardzo podobnego to określenia typu "śmierć ego" są dla mnie trudne do zrozumienia. Może jakoś nie rozumiem terminologii, ale ja raczej marzyłem o stanie odcięcia do samego siebie. Miewałem różne ataki paniki, stany dużego lęku, derealizacje itp. Miewałem stany depresyjne zmieszane z derealizacją, gdzie nawet nie umiałem sobie wyobrazić, że jest możliwe czuć się inaczej. Czułem się wtedy jak wewnątrz koszmaru, gdzie mam jakąś świadomość, że nie byłem tutaj od zawsze ale nie potrafię w ogóle pojąć czym mogło być to coś innego. Natomiast faktycznie przerażenie sprawiło, że nawet kiedy go nie było to już po prostu wiedziałem pewne rzeczy, bo je zobaczyłem. W tym sensie, to przerażenie było jakby na zewnątrz. Bo stan depresyjnego koszmaru był taki, że kiedy minął, to wszystko widziałem jak wcześniej. A po tym jak doświadczyłem tego przerażenia, to było jakbym coś zobaczył co istnieje poza mną. I to było jakby zobaczyć kompletny bezsens wszystkiego. Natomiast kiedy ten "bezsens" wszedł we mnie, to wszystko się zmieniło. Trochę jakbym nauczył się nowych słów. Dlatego nie bardzo lubię o tym mówić, bo używam słów, które znam z literatury i których nigdy nie rozumiałem. A teraz je rozumiem, chociaż nie umiem tego wytłumaczyć. Tak jak po tym przerażeniu widzę, że wszystko jest bezsensowne i ten bezsens jest wszechogarniający. Ale kiedy go przyswoiłem, to zacząłem odczuwać też sens swojego życia. Nazwałbym to małym sensem, bo nie ma w nim nic wzniosłego (typu Bóg ma plan, coś tam nad czymś czuwa, nie ma przypadków bla bla bla). Ale jest to mały sens, który jest nienaruszalny i nawet wszechogarniająca pustka nie jest w stanie go naruszyć. Na takim poziomie bardziej psychologicznym powiedziałbym, że jest to analogiczne do tego wewnętrznego poczucia wartości jakie odkryłem w sobie. Nie wydaje się ono wielkie, bo jego odkrycie w pewnym sensie zmieniło niewiele (pomijając sporo praktycznych przemian w moim życiu, których nie da się zignorować). Dalej prawdą są różne rzeczy o mnie, które byłyby trudne do powiedzenia na głos i dalej mam swoje wady. I dalej czasami, w zwykłym sensie, czuję się bezwartościowy. Ale to "małe" poczucie godności jest stałe, i nie pozwala mi zapomnieć, że cokolwiek bym nie czuł i cokolwiek inni by myśleli, ja jestem wartościowy.
  15. Autorowi myślę chodziło o memiczny wydźwięk tytulu
  16. Dzisiaj
  17. Może Nawrocki go uderzył A maloat to skad? Z Kafe czy zza kamienicy
  18. No wiesz pregabalina znosi objawy lękowe Więc gdy przerwie się to one wracają Chyba że je zlikwidujesz w trakcie brania np psychoterapią skuteczną Bo pregabalina je znosi a nie leczy. Do dobrego się człowiek szybko przyzwyczaja i zapomina że jest nad czym pracować Pregabalina nie uzależnia fizycznie ale jest powrót niezaopiekowanych lęków i coś co się nazywa zespołem dyskontynuacji Tak więc cóż To dobry lek ale trzeba nad sobą pracować a nie zdać się tylko na tę chemię
  19. Robisz cos w kierunku uziemiania sie? Mi pomagaja techiniki mindfullnes i takie bycie "tu i teraz" wtedy wychodzę ze swojej plomby... Oatatnio mialem nawet tak ze ta ludzka czesc mnie sie odezwala jak spojrzalem na kogos.. Jesli moge spytac, co bierzesz z uziemiaczy?
  20. Dryagan

    Wojna...

    Decyzją Ekipy Forum „Nerwica.com” zamykam wątek „Wojna”. Dyskusja to wartość, ale tu przerodziła się w wyzwiska i personalne ataki (część postów trzeba było ukryć). Taki ton nie jest właściwy na forum, które ma służyć wsparciu i poczuciu bezpieczeństwa. Przy obecnej polaryzacji społecznej zalecamy omijanie tematów szczególnie kontrowersyjnych dla spokoju wszystkich użytkowników. Proszę o trzymanie się zasad netykiety i regulaminu, dalsze jego naruszenia będą moderowane. Dziękuję za zrozumienie.
  21. Dzisiaj byłam z mamą na wernisażu na którym były wystawione moje prace zrobione w WTZ.
  22. Moją mamę ugryzł kleszcz, była już u lekarza, przepisał jej antybiotyk, który ma brać dwa tygodnie.
  23. Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. A czy to było właśnie po leku, o którym piszemy? I czy mogę zapytać Cię o Twoje doświadczenie z odstawieniem tego leku? Bardzo będę wdzięczna
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×