Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Czy to moment na kwacha? Rozluźni mi to "wszystkie" łańcuchy. Te niedobre wsm też podbije. Pytanie czy przebieg zależy od przywódcy? No niestety nie, ciało tutaj ma więcej do powiedzenia. A może by tak przejść na klozapine? Złe mi wyrówna do tego co mam zaprojektowane czyli paradoksalnie dalej będzie mi walić postrzeganie. będąc neuroleptykiem co powinien właśnie kasować taki temat. Ale to mój wymysł. Wsm wiem z autopsji że taki risperidon co działał na mnie poprzez efekt "wydłubania oczów" wyrównywał do tego co miałem. Sama kwetiapina jest zrobiona jakby dla mnie xd wyrównuje mi emocjonalność i daje się poskładać. Goooorąco zachwalam sobie. Ludzie macie jakieś swoje patenty na leczenie organizmu po tym wszystkim??? Mam pewność że poza tymi psychologicznymi bzdurami muszę poszperać w ciele... A przynajmniej instynkt przetrwania mi każe
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Ten tekst jest mną przesiąknięty. Brzydzę się tym. A akurat to nic nie zmieni, choć nie wiem wsm, to furtka by poczuć to cczego nie dopuszczałem, zły tor w każdym razie. "Wszystko" co robiłem na wczucie po jakimś czasie dawało mi znać że świat zewnętrzny to 1 "wielki" "Paradoks". Nawet fajny punkt... Taaa, to właśnie z nim udało mi się wejść w kenshoo czyli olśnienie, oświecenie spadło na mnie nwm sekunde pózniej? Poszło mi za łatwo..... ja to czułem, na bieżąco widziałem "wszystko" i jasno sobie zoobrazowałem i opisałem wnioski co robię źle, co jest ze mną nie tak, i co muszę załatać. Mimo to to całe kurestwo nie mogło przeze mnie po prostu przejść. Wniosek? Stymulanty na wczucie to za dużo punktów włożonych w auto ulepszenie... Piszę to płacząc z żalu i nie moge złapać oddechu przez śmiech za razem. Zrobiłem to w obrębie swojego świata. Przez to mam Wielką bliznę na postrzeganiu. Nie mogę z siebię wypluć niektórych rzeczy i nie mogę też paru przyjąć. Mam to na "całości" właśnie. Te niby dobre połączenia neuronalne itd. są zarazem przekleństwem. Moim pomysłem by to przekuć, przefiltrować a przede wszsytkim zastosować jest napierdalan#e w to co najbardziej boli. to dla mnie rozwiązanie. Jakieś tam podstawy opisywałem wcześniej.. "w zdrowym ciele zdrowy duch" taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
Nie wiem, ja nie mam z nim żadnego kontaktu poza tym co przeczytam na kafe
-
jak tam lezak i jego nowa dziewczyna ai? Układa im sie ? Czy są pierwsze zgrzyty
-
Fajna nazwa, precle to mi się kojarzy z lezakiem bo on twierdzi ze dłuższe wypowiedzi merytoryczne to jest pisanie precli.
- Dzisiaj
-
To czym niby się bronić, jakby ktoś mnie zaatakował jak będę sama wracała skądś wieczorem, chociażby z uczelni. Przecież ten gaz to taka zabawka, jeśli napastnik miałby np. nóż itp. to ja nie zdążę nawet tym gazem w niego wycelować. Ja nie wiem czy w takiej sytuacji psychiatra mi pomoże i nie wiem czy jest sens do niego iść bo nawet jeśli leki by zadziałały i się będę mniej stresować, to przecież jest oczywiste że żaden lek mnie nie ochroni od tego czy mnie ktoś napadnie czy nie. Co zrobić...
-
Na razie gotuję obiad. Krupnik na naleśniki z dżemem. Jest słonecznie, więc posiedzę dziś na dworze.
-
Do mnie się rzucał jeszcze bardziej. Jemu odwala jak da w palnik, a wydaje mi się że ty mu juz wcześniej podpadleś tym ze wypowiadałeś się o iskrze negatywnie.
-
@Emi13 przede wszystkim – bardzo ważna sprawa: nigdy nie bierz leków od znajomych ani osób postronnych. To nie jest rozwiązanie, a wręcz ryzykowne dla zdrowia i życia. Leki psychotropowe działają różnie u różnych osób, wymagają dobrania dawki i monitorowania przez lekarza. I druga sprawa – pytanie na forum „jakie leki masz brać” to też zły kierunek. Serio, sądzisz, że ktoś tutaj ułoży Ci kurację? To nie tylko byłoby nieodpowiedzialne, ale i sprzeczne z regulaminem forum. Użytkownicy mogą podzielić się własnym doświadczeniem, ale nie zastąpi to wiedzy psychiatry, bo każdy reaguje inaczej. To, co jednemu pomaga, drugiemu może zaszkodzić. Tu nie chodzi o to, czy lek jest „silniejszy” czy „słabszy”, ale o to, czy będzie skuteczny akurat dla Ciebie. Taką decyzję podejmuje tylko lekarz, który zna różne grupy leków (także te typowo przeciwlękowe) i dobierze terapię najlepiej dopasowaną do Twojej sytuacji. Najrozsądniejsze, co możesz zrobić, to iść do psychiatry, powiedzieć mu dokładnie o swoich objawach, o tym epizodzie w sklepie i o wcześniejszych próbach leczenia. Tylko wtedy jest szansa na dobranie leczenia, które faktycznie Ci pomoże.
-
Zależy jak często się ktoś maluje. Ja chodząc do pracy makijaż robię praktycznie codziennie, poza weekendami, także mi się akurat zużywają produkty, ale faktycznie róż i puder wystarcza na najdłużej
-
Szalone precle z pieprzem i ziemnikami
Pieprz w moździerzu odpowiedział(a) na Krejzi1 temat w Off-topic
Byli na szkolnych, ale rodzinnie jeszcze nie byliśmy. -
Pudry i róże to jest coś co starcza do końca zycia mam wrażenie Aha ja uzywam podkład w proszku z Annabelle minerals i tez jest Ok. Widze ze pudry tez maja ale ja uzywam tylko podkładu.
-
-
Na podkład/krem BB/CC, co tam aktualnie nakładam danego dnia. Jak ktoś ma skłonności do świecenia się to rzeczywiście daje efekt na dłużej niż zwykłe rossmanowskie czy tam inne pudry. Pod oczy też się nada. Cena zaporowa, bo pełnowymiarowe opakowanie kosztuje 200zł ale widzę, że wystarczy na długo.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Stosujesz to na podkład? Czy sam puder używasz ?
-
Też mam coś w rodzaju murowanej sciany która jest gdzieś za mną. Pytanie czy nie można jej rozebrac? Mi się właśnie udało w 1 zrobić okna przez które wróciło mi orginalne spojrzenie. Tą ściane budowałem na własne życzenie a myślałem że to schody są. Łącznie naliczyłym ich 4 z czego tylko 3 mogę sobie jakoś przybliżyć. Choć te pozostałe 3 wydają się jakieś mniej ważne bo nie miały większego przełożenia na sam kierunek i jakby automatycznie je wyburzyłem. Niby wiem jak je posprzątać ale pytanie czy uda mi się zrobić to co do jednej cegiełki, jednego ziarnka kurzu co został po tym? I pytanie dlaczego nawet te cegiełki i nie widoczne ziarnka kurzu aż tak rzutują naaa mnie? Za bardzo zaufałem swoim schodom. Miałem wszechobecną presję, to prawda. Jednocześnie nie mogłem puszczać gardy... "Gdybym" przy nich nie został to nie musiałbym budować sobie 3 kolejnych. Te 1 były Wyyystarczające..
-
Ja sobie ostatnio kupiłam puder sypki z Huda Beauty i jest zajefajny. Jak ktoś może sobie pozwolić na taki wydatek to polecam.
-
A nie byliście jeszcze? Tam są fajne rzecy dla dzieci muzeum piernika muzeum czekolady itd. Wy macie chyba rzut beretem
-
Szalone precle z pieprzem i ziemnikami
Pieprz w moździerzu odpowiedział(a) na Krejzi1 temat w Off-topic
Dopsz, zapisuję Toruń do listy wakacyjnej
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane