Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Wczoraj
  2. Mic43

    Co teraz robisz?

    Jaki skromniś. Ja się nauczyłem grać jednego utworu Chopina. To był w ogóle jedyny utwór którego się nauczyłem i skończyłem swoją karierę muzyczną xd
  3. kokeshi

    Wierzysz w kosmitów?

    Dziś spotkałem kosmitę. Nie wiem, z jakiej planety do nas przyleciała, ale zaobserwowałem u niej cechy, których nie posiada 99,9% gatunku ludzkiego: - Zaginanie czasu urzędowego - 15 minut przerwy trwa u niej 2 godziny ziemskie. - Niewidzialność dla petentów - aktywuje się natychmiast po wejściu klienta do pokoju. - Władanie nieznanym językiem biurokratycznym - zna 300 odmian słowa "nie da się". - Transmutacja dokumentów - potrafi przemienić komplet dokumentów w "brakujący załącznik AND-47XQ-3B". To planeta z galaktyki Andromeda, sprawdziłem! - Hipnoza przez wzrok znad okularów - jeden chłodny rzut okiem i już żałujesz, że żyjesz. - Twarde pole oporowe - żadne argumenty logiczne nie są w stanie się przez nie przebić. - Zamrażanie kolejek - niezależnie od liczby stanowisk, zawsze działa tylko jedno. - Multiplikacja terminów - każdy złożony wniosek generuje trzy kolejne, ważne tylko w dni parzyste przy pełni księżyca. To pani z ZUS.. inny gatunek.
  4. dziś polecam: Bronski Beat - Smalltown Boy Łona i Webber - Błąd The HU - Wolf Totem
  5. Jestem fanką wojujących kobitek, też potrzebuję być bardziej asertywna.
  6. I po co Ci to bracie Nelyssy bym Cię publicznie ośmieszała przez tego Szczura, który w nic nie ma prawa się wpie*dalać ani we mnie i w Ciebie ani cienia wiatru ani w żadną inną relację. Już Cię publicznie zapewniłam, że kocham najbardziej Ciebie, najmocniej na świecie Ciebie i tylko Ciebie. Ale ja jak wiesz nie lubię nikogo, jak już to otaczam innych miłością. Cień wiatru jest mi bliski, darzyłam go największą miłością zaraz po Tobie. Spędzam z Nim czas , bo tak się zastanawiam czy On nadal zasługuje na tak wielkie uczucie, czy tym mentorem reliciem będzie. Wcześniej kochałam tak Acera, ale mnie zranił. Czy to jest powód by ten Szczur mnie znowu dręczył? Jeszcze MartwyDuch do tego On uważa, że On ma nadal prawa do mnie jak do swojej dziewczyny..
  7. Myślałem ostatnio nad tym jakbym musiał się przeprowadzić (z powrotem) na wieś i nie wiem czy bym dał radę. Choćby gdy schizy mi wejdą mocno a ja nie będe mógł przez telefon zamówić przedstawiciela mniejszości etnicznej który mi przywiezie zakupy do domu, nie wiem czy bym dał radę jechać i je kupić, jeszcze do tego w sklepach ciągle ci sami ludzie są brr
  8. 2 ciastka francuskie 1 kebaba 1 serek chcę do domu na obiad
  9. conditioner

    Cześć

    Trzymaj się tam Józek, będzie dobrze
  10. Dzisiaj zjadłam: Owsianka z jagodami, bananem, chia i orzechami. Tost z serem, keczupem i sałatą. Zapiekankę z pieczarkami, serem i sałatą. Przekąski: banan, jagody, truskawki. To chyba tyle. Nie chciało mi się gotować.
  11. Pardą? Każde żyjątko jest w stanie Ja identycznie, na treningach oporowych, aerobowych oczyszcza się ciało i umysł. Ja wtedy staram się być jak najbliżej. Nawet pomaga. U mnie są głównie skurcze i telepawica po matrixie Trochę się huśtam ale to za sprawą dopaminowych aminokwasów i dyso w ilości 150 pregaby. Tak ogólnie to raczej ładuję Motorolę nie mogę cały czas zjadać xanow Choć ten amalgamat pięknie mnie separuje od jakichkolwiek igieł to te niepotrzebne zapory raczej to rozmienienia są Mam jakieś tam furtki do świata zewnętrznego ale jakbym miał to wszystko robić na raz to bym z koszmarami na jawie chodził na tyle że żadne neuro by mi nie pomogło, stawiam na dokładność i spokój
  12. hmm no nie jestem dobrego zdania o psychoterapeutach bo powiem że myślę że powiedzieć innymi słowami to co usłyszałaś i to raz na jakiś czas to dałabyś jednak radę a w sumie czym jest więcej niż takie papuganctwo cała psychoterapia? siedzisz słuchasz i robisz czasem za papugę i cyk 300 za godzinę co do zadań lekarza i pielęgniarki tak oczywiście nawet bym rzekł że sa czasem przeciwstawne a mianowicie: pielęgniarka ma zadanie utrzymać pacjenta przy życiu pomimo leczenia go przez lekarza
  13. Nie, nie postawiłam nikogo ani wyżej, ani niżej. To są 2 zupełnie różne i odrębne zawody. I tak jak dowolny psychoterapeuta nie poradziłby sobie w moim zawodzie, tak samo ja nie poradziłabym sobie w jego roli. Tak samo jak lekarz nie jest ani wyżej, ani niżej niż pielęgniarka, bo też są to 2 odrębne zawody, które ze sobą współpracują, mają powiedzmy wspólny cel, ale mają zupełnie różne zadania.
  14. To w niczym mnie nie zaskakuje jako technik najwięcej czasu zajmowałem się socjalizacją dzikich psów przejście na salę operacyjną i asysta lekarzowi była dla mnie zatem sporym stresem ale bez przesady znowu... I hmm mój zawód jest naprawdę sporo szerszy niż zawód pielęgniarki bo to nie tylko kwestia ilości gatunków ale również tego że w sumie technicy sa jedynym personelem pomocniczym w weterynarii a prócz tego jednak również profesjonalnymi (w teorii oczywiście) hodowcami specjalistami od DDD etc etc Da się? otóż oczywiście nie da się - nie możesz być najlepszym we wszystkim masz jednak podstawowe przygotowanie by być co najmniej dobrym w większości z tych dziedzin w czym się wyspecjalizujesz zależy głównie od ciebie i warunków w jakich pracujesz tak czy inaczej nie jest to poziom jaki prezentują en masse psychoterapeuci bo owszem mogą się zdarzyć albo tacy z powołaniem albo mający wiedze zawodową po studiach lekarskich pielęgniarskich czy psychologicznych ale już nie pedagogicznych nie mówiąc o technologach żywności czy fizykach jednak nie bez powodu tak się dziś bronią by każdy magister od byle czego mógł być psychoterapeutą bronią się bo jest czego bronić - a konkretnie dostępu do dużej kasy dla jednak ludzi wykształconych w tej dziedzinie gorzej niż przeciętny hydraulik w swojej a przypomnę ci że postawiłaś ich ponad pielęgniarki z jakiegoś powodu i moim zdaniem nie miałaś w tym racji zwyczajnie i to chcę powiedzieć tak wolałbym się skonsultować z pielęgniarką psychiatryczną niż tracić czas z psychoterapeutą po pedagogice
  15. Gówno z dnia, jak pojebańcy się wykłócają o gówno tak naprawdę. Brat Nelyssy nie rozumie, że ja kocham mojego mentora relica, mojego cienia wiatru..
  16. @Przemek_Leniak zapraszam, połóż się kiedyś na oddział psychiatryczny, spotkasz tam masę pielęgniarek ze specjalizacją psychiatryczną - zobaczysz co robi przy pacjencie ta wysoko wykwalifikowana pielęgniarka xDDDD żyjesz jakąś bajeczką, która ma niewiele wspólnego z rzeczywistością na chwilę obecną. Nie obrażam tu pielęgniarek ze specjalizacją psychiatryczną, żeby nie było, bo dla mnie, do tej pracy trzeba się nadawać i ja bym w życiu nie poszła pracować na psychiatrię. Nie mam tyle cierpliwości i zanudziłabym się na śmierć. Wolę bardziej zabiegowe dziedziny, a praca na psychiatrii mocno uwstecznia pod takim względem, że po pracy kilka lat na psychiatrii, przechodząc na oddział zabiegowy jesteś jak dziecko we mgle i takim pielęgniarkom ciężko się odnaleźć na zwykłym oddziale zabiegowym bo nagle obsługa najprostszej pompy infuzyjnej staje się czarną magią, gdzie inni robią to prawie z zamkniętymi oczami. Rozpuszczanie leków? Czujesz się jak na studiach bo nie pamiętasz, bo na psychiatrii się tego nie robi, a jak jeszcze dochodzi przeliczenie dawki? Z tym całkiem sporo pielęgniarek ma problem, mimo że pracują na co dzień bardziej zabiegowo. Widziałam już takie przypadki, także nie mówię tu tylko o teorii, bo jak pracowałam na kardiologii inwazyjnej przyszła do nas dziewczyna, która wcześniej pracowała x lat na psychiatrii - wytrzymała miesiąc. Odeszła sama, nikt jej nie wyrzucił. Zejdź na ziemię. To, że ktoś ma tytuł specjalisty, wcale nie oznacza, że jest od razu super dobrym w swojej dziedzinie, bo z każdej specjalizacji przykładów mogłabym mnożyć na pęczki po ponad 10 latach w tym zawodzie i pracy w różnych miejscach.
  17. Ok w kształceniu ogólnym 320 godzin nic poza ogólnym pojęciem ci nie daje dlatego widzę problem w uzyskaniu pomocy od ogólnie kształconej pielęgniarki środowiskowej Co do staży czy praktyk - również zgoda choć powiem ci że można je zrobić również całkiem uczciwie przykładem jest np moja była żona - jak ja również technik weterynarii zrobiła sobie ona praktyki w gabinecie małych zwierząt gdzie szyła nawet pooperacyjnie powłoki skórne ale również i praktykę w wiejskiej praktyce z całym tym wędrowaniem po stadach krów: inseminacją, korekcją racic etc Specjalizację można zrobić byle jak ale można również solidnie tak czy siak masz choćby teoretyczną wiedze zdecydowanie większą niż przeciętny psychoterapeuta ba ja mam zawodową wiedzę circa 4 razy większą po samej szkole kształcącej techników weterynarii ba jako opiekun medyczny będę sie kształacił 3 razy dłużej niż ów psychoterapeuta i hmm przypuszczam że będę naprawdę 3 razy profesjonalniej prześcielał łózka niż on grzebie w twojej głowie innymi słowy licząc na psychoterapeutów oddajesz mózg ignorantom jednak acz drogim ignorantom
  18. A pielęgniarka na psychiatrii ma 320h godzin praktyk w toku kształcenia xD Staże na specjalizacji? Dobre sobie. Robiłam co prawda inną specjalizację i chcesz wiedzieć ile godzin staży miałam rozpisanych a na ile czasu spędziłam w rzeczywistości na tych stażach? xD i tak, wygląda to podobnie na każdej specjalizacji, bez względu na dziedzinę Wyobraź sobie, że moja specjalizacja miała rozpisanych 350h stażowych w 16 różnych ośrodkach. Ile zajęło mi czasu rzeczywiste bycie na stażu? Nie więcej niż 5h xD 90% opiekunów stażu nawet na oczy nie widziałam. A egzamin specjalizacyjny zdałam na 93%. Jeśli nadal uważasz że specjalizacja pielęgniarki czegoś odkrywczego uczy, to pora pozbyć się złudzeń. Owszem, poszerza wiele tematów, ale tylko w teorii.
  19. Józek

    Cześć

    Dzielękuje za slowa wsiarcia i serdeczne powitanie
  20. coś znalazłem ciekawego - https://bibliotekanauki.pl/articles/2119986.pdf to artykuł pt. Opieka pielęgniarska nad pacjentką z zaburzeniami schizoafektywnymi tekst pokazuje jak to wygląda w warunkach oddziału zamkniętego u chorej w stanie ostrym warto przeczytać i zastanowić się jak realizacja przedstawionego tam planu opieki wpłynęła na pacjentkę na ile ułatwiła leczenie, ile dała wiedzy i umiejętności pacjentce do dalszego radzenia sobie z chorobą poza szpitalem prawdziwej psychoterapii powiadasz... czyli przepraszam czego własciwie? prób dopasowania pacjenta do jakiejś teorii czy założeń danego nurtu psychoterapii? a po kij to komu? wybacz ale psychoterapeuci to jednak ludzie po zaledwie 1200 godzinach szkolenia a to odpowiednik jednego semestru szkolnego kpina a nie kwalifikacja - oczywiście moim zdaniem
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×