Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. W sumie ja też po lekach zaczęłam wstawać z łóżka i pracować- także trochę motywację ruszyły. Bo wcześniej 2 miesiące przeleżałam i nawet na koszty życia nie zarabiałam. Gdyby nie oszczędności to słabo by bylo
  3. distorted_level68

    Pytania TAK lub NIE

    owszem, wczoraj, bo 13-ty... wierzysz w uroki?
  4. nie czytalem ostatnich stron moze ktos mi stresci skad sie wzial moj babelek i kiedy sie urodzi bo musze sie jakos przygotowac
  5. Doświadczyłem tego na grupowej i rzeczywiście zacząłem się „buntować”, zachowywać w dziwny sposób, w taki, w jaki na codzień się nie zachowuje . Napiszę więcej w sposób, który nie lubię u innych i u siebie…
  6. nie uchronimy się od nich, są wszędzie nawet tu na Forum. Każdy troll internetowy to manipulator, karmi się niewiedzą i naiwnością słabszych ludzi, dla niego to jak tlen którym codziennie oddycha, podjudza i testuje, a ludzie chorzy to najłatwiejszy kąsek dla takich zbójów, robią zakłady, robią loterię, kto kogo i w jaki sposób omamić, aby oglądać przedstawienie, to szuje których wszędzie pełno...!
  7. Dzisiaj
  8. W drugą stronę też zmieniałam Zakładka i to długa, bo chyba miesiąc albo dwa brałam oba równocześnie.
  9. Wskazałbym tu kluczowe rozróżnienie: wpływ/perswazja vs manipulacja. Manipulacja to wpływ ukryty, oparty na zatajaniu intencji, graniu na lękach/słabościach i obchodzeniu czyjejś autonomii. Krótkoterminowo bywa skuteczna, długoterminowo niszczy zaufanie i relacje. Perswazja/negocjacja = mówisz wprost, czego chcesz i dlaczego, dajesz pełny obraz, zostawiasz realną możliwość odmowy. To szanuje podmiotowość. „Psychologia odwrócona” działa tak: mówisz komuś, żeby czegoś nie robił albo że czegoś nie chcesz — licząc, że zrobi dokładnie odwrotnie. Celowo wywołujesz bunt, żeby postawić na swoim. To więc manipulacja, bo ukrywasz prawdziwy zamiar i chcesz efektu bez czyjejś świadomej zgody. Może „zaskoczyć” u dzieci albo jednorazowo, ale u dorosłych zwykle wraca rykoszetem: gdy ktoś się połapie, najczęściej traci zaufanie; w relacji między dwiema osobami zaczynają się gierki zamiast rozmowy wprost; w ważnych sprawach, takich jak związek, praca, czy zdrowie podcina poczucie, że decyduję sam/sama. Podsumowując: normalizowanie manipulacji to równia pochyła. Jeśli potrzebuję „sprytu”, by kogoś do czegoś skłonić, to z definicji ignoruję jego prawo do świadomej decyzji. Zamiast kruczków – prośby, argumenty, granice i zgoda. To wolniej „działa”, ale buduje zaufanie i odpowiedzialność, a nie opór i gierki. Dla mnie manipulacja stosowana czy nie stosowana to zawsze zło - nienawidzę manipulatorów
  10. distorted_level68

    Pytania TAK lub NIE

    nie stawiał Ci/Tobie ktoś kiedyś tarota?
  11. distorted_level68

    zadajesz pytanie

    nie zaskoczę - pomidorowa! jak pokonujesz trudności? (o ile jeśli)
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×