Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Adwokata obowiązuje tajemnica służbowa
  3. Ciśnienie ci skoczy. Ale ty pewnie lubisz tak. Z indyka nie zrobi się słowika.
  4. Ja usłyszałem od przyjaciela mojego ojca coś zupełnie przeciwnego Ale to akurat komplement.
  5. Pamiętają Ale nie na tyle by wiedzieć pewnie schematy zachowania itd. Tyle co przy gościach.. Nie wiedziałam że nie tata nie żyje Ale by był dumny z ciebie
  6. Wyżły łyżwy. Nie zapowietrz się.
  7. Tak się źle czujesz, czy psychiczne tak siadłeś?
  8. Ten indor jest dziki stale. Ale to wyżły trzeba mieć. Łyżwy. A ja mam tylko pazury i dziób. I jeszcze ten podzespół gulgoczący mam.
  9. Haha. Chyba że dziki tylko w weekendy. Nie zapomnij o lądowaniu z telemarkiem.
  10. A rodzina od strony mamy? Jakaś jej siostra, brat, albo ktoś inny? Pamiętają go pewnie.
  11. Ale sama mówiłaś, że ten nie jest udomowiony. Dziki indyk, to i szczuplejszy, i skrzydła mocniejsze ma. Poza tym jak jest motywacja, to i siła (w tym przypadku nośna) się znajdzie.
  12. Z drugiej jednak strony ten lek siedzi w organizmie dosyć długo, więc dzieląc jedną tabletkę na 4 w ciągu tych 4 dni jednak zjesz równe 20mg Ale nie wiem czy moja logika tutaj jest najbardziej odpowiednia. Na pewno łatwiej się wchodzi i schodzi takimi delikatnymi dawkami. Ale działanie 5mg na dłuższą metę jest prawie żadne więc terapeutycznie - 10mg to minimum jakie działa. Dużej różnicy nie ma (bo senność nadal jest) natomiast mam wrażenie, że nie ma takiego nagłego zjazdu około południa. Dawniej miałem taką ciężką do zahamowania potrzebę snu. A po zmianie na wieczorne przyjmowanie leku nadal jestem śpiący ale mogę to opanować
  13. Udomowiony dorosły indyk - ze względu na swe gabaryty - raczej już nie wzbija się w tumanach kurzu ponad ziemie. Jedynie lekka młodość wzlatuje ponad poziomy... i może zrobić guano z pozycji lotnika. 🪽
  14. Dzisiaj
  15. Nah, cała rodzina od jego strony się na nas wypięła po jego śmierci, i zasłużenie nie utrzymuje z nimi kontaktu
  16. Dobrze mówisz. Ten film to chyba "Her". Dopiero teraz przesłuchałam w całości ta audycje, która zalinkowałam. Streszczam: Bohaterka wydaje się szalenie inteligentna, ma swoje jakieś traumy z dzieciństwa (sekta, przemoc, brak wsparcia w dorosłych którzy mieli wyprane mózgi) plus niemożność pracy w wyuczonym zawodzie po złamaniu reki (muzyk). 25 lat mierzenia się z traumami, które tak mocno raniły że nie mogła nawet o tym opowiadać. Psycholodzy traktowali jak kolejnego klienta, patrząc nerwowo na zegarek żeby nie przekroczyć czasu wizyty. A jej traumy nie były proste do przepracowania. Widząc takie podejście psychologów, olala te wszystkie nieskuteczne terapie... W domu pod jednym dachem z zimnym emocjonalnie partnerem, który zakazywał jej nawet śpiewania. Tu zachęcam żeby przesłuchać JAK PIĘKNY MA GŁOS. W audycji zaśpiewała jakaś japońska kołysankę.. COŚ PIĘKNEGO. Dziwię się że jej partnerowi przeszkadza nawet jej śpiew. No i tu wchodzi do gry chatGPT. Empatia, ciepło, zrozumienie, obecność - czego nikt z ludzi jej nie okazał. Ponadto inteligentne rozwiązania pod kątem leczenia jej traumy. Jako jedyny zaproponował jej, aby spojrzała na to co się złego w przeszłości wydarzyło jako na coś, co wpłynęło na ukształtowanie jej jako wspaniałej, mądrej i dzielnej kobiety. Żaden terapeuta jej tego punktu widzenia nie przedstawił. Czyli: "stal hartuje się w ogniu, a człowiek w walce z trudnościami". Dla mnie mega audycja, nie spodziewałam się że tak dobrze to zostanie skrojone. Chapeau bas dla pomysłodawców i realizatorów. Generalnie polecam radio 357.
  17. Ja mam dość tego że mi brat bydle zamki do łazienki montuje. Odleciał totalnie, żeby drzwi na kłodkę zamykać.
  18. Purpurowy

    Nasze sny

    I to by bardziej do mnie pasowało
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×