Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Co ja o tym myślę: 1. Trzeba bardzo uważać, z kim się wiążemy. 2. Trzeba jeszcze bardziej uważać, z kim decydujemy się na dziecko. 3. Psim obowiązkiem rodzica jest zapewnić dziecku byt. Dziecko się na ten świat nie pchało. Dlatego trzeba najpierw zapewnić sobie stabilność życiową i poduszkę finansową, a dopiero później, ewentualnie, decydować się na dzieci. 4. Chłop jest w zasadzie w moim wieku, a już ma dorosłe dziecko. Spłodził dziecko mając 21 lat. Przerażające. W tym wieku zazwyczaj nie ma się jeszcze ani rozumu (żeby dobrze wybrać partnerkę) ani stabilizacji (w tym finansowej). Więc jak to było? Gumki uwierały? „Bóg dał dziecko, to da na dziecko”? „Jakoś to będzie”? No to jest – jakoś. Pamiętam jak ja miałem 21 lat. Pamiętam też swoją ówczesną partnerkę. W tym wieku dopiero uczymy się siebie, uczymy się życia, nabieramy doświadczenia. W tamtym wieku absolutnie nie byłbym w stanie ocenić, czy byłaby ona dobrą matką dla dziecka, czy nie. 5. Doświadczenie nauczyło mnie patrzeć na takie ckliwe historie podejrzliwie. Może to prawda, może nie. To tylko internet, więc napisać można wszystko. Z jednej strony propsy za to, że szuka dodatkowego zajęcia i nie chce nic za darmo, ale z drugiej nie zdziwiłbym się, gdyby to mimo wszystko było zakamuflowane „dej”. 6. Ludzie zbyt często mają skrupuły. Jeśli to, co pisze, to prawda, to na jego miejscu poszedłbym do adwokata i dojechałbym sukę jak by się tylko dało. Tym bardziej, jeśli tu faktycznie chodzi o dobro dzieci. Czas na milutkie rozmowy i polubowne rozwiązania wg mnie już tam minął. 7. Pisanie zaimków osobowych wielką literą świadczy o jakichś zaburzeniach. Nie ufam takim ludziom. 8. Prawdziwy mężczyzna nie je miodu. Prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły. Tyle mogę powiedzieć panienkom, które rozliczają mężczyzn z tego, czy są oni „prawdziwi”, czy nie.
-
Jednak da się być tak zmęczonym, że nie można spać.
- Dzisiaj
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Zrobiłeś awanturę od rana, każesz krzyczeć, przekrzykiwać, że aż mi uszy siadają. Jesteś chory, każdy komu każesz się poniżać przed tymi czubami swoimi urojonymi typu wytwory z Moniką, Justyny, Michały itd. jest chory psychicznie. To są idioci na żywo, banda idiotów. Wymyślasz czułe podniecenia, uśmiechy, odwracasz to do góry nogami i te szmatławce wychodzą lepiej niż wartościowe osoby. JESTEŚ bez wartości i popierasz tylko głupców robiących patologię. -
Urodziłem się w latach '80, wychowałem się w '90 i uważam że to był najlepszy czas na to, żeby się urodzić. Dorastanie w czasach rodzącego się kapitalizmu było najlepszym, co mogło mnie spotkać. Wcześniej było źle, bieda i w sumie nic innego (tak działa zachwalany przez niektórych komunizm). Później też było źle – dzieci urodzone ze smartfonem / tabletem w ręku, uzależnione od mediów społecznościowych od samego początku. Co zupełnie nie znaczy, że miałem szczęśliwe dzieciństwo. Były dobre aspekty i złe. Mogło być lepiej, ale mogło być też dużo gorzej. Nie bez powodu mam nasrane pod czaszką teraz i non stop mierzę się z demonami przeszłości, napadami lęku, flashbackami, paniką. Ale to była kwestia konkretnej rodziny i otoczenia a nie czasów.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Ty i Acer, Szczurze to patologia najwieksza w tym kraju, myślę, że każdy o tym wie. Jak będę miała ochotę wybrać się do szpitala to pójdę sama. Robisz wypad trollu, prowokancie, bo Twoje miejsce jest w więzieniu i tylko z mojej dobrej woli jeszcze w nim nie gnijesz. Kocham cienia wiatru i brata Nelyssy choć ten drugi bardziej mi się naraził słuchając Twoich głupot. Gówno Cię to obchodzi. Zamilcz, zamknij swój szczurzy ryj i zamilcz. -
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
- Wczoraj
-
Lepiej żyć krótko a całą parą czy długo i nudno?
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na ewa125 temat w Off-topic
Najlepiej żyć różnorodnie. -
No to prawda w moich stronach da się przeżyć za takie pieniądze w większych miastach faktycznie może być ciężej.
-
A jaka jest Twoja opinia w tym temacie?
-
Zależy w jakim mieście, czy ma swoje mieszkanie etc.
-
W 80 chociaż nie było najebane tyle szyldów i reklam. Nie było tyle syfu do kupienia, który i tak się zaraz rozjebie. Szaro i buro było, ale co ciekawe, jako dziecko tego w ogóle tak nie pamiętam. Nie znałem innego życia po prostu, więc nie było z tym problemu.
-
Niektórzy mają gorzej niż te przeszło 4 tysiące na dwójkę dzieci. Nie ma tragedii tu tak naprawdę. Jak ktoś dobrze potrafi porządzić, rozrządzić pieniądze wygospodarować to żyje na normalnym poziomie.
-
Przede wszystkim pamiętajcie że prawdziwy mężczyzna nie kieruje się kryteriami które mu wyznaczają jacyś ludzie w internecie No niestety to prawda, zaczynając od przymusu płacenia alimentów na nie swoje dzieci mimo posiadania testów na ojcostwo, a na alienacji rodzicielskiej kończąc. Przy jakimkolwiek konflikcie rodzicielskim matka to prawnie taki default i jeśli się sama któregoś z swoich praw nie zrzeknie to ojciec niewiele może zrobić. Generalnie w innych cywilizowanych państwach jest też mocna dysproporcja rodzicielska, ale u nas zrobili ją do kwadratu. Mocno konserwatywne prawo na czasy zupełnie antykonserwatywne, a stare dziady je jeszcze dalej rozbudowują by rozwiązać problemy które istniały gdy oni byli dziećmi Całkiem dobrze napisane, kazdy ma jakiś próg możliwości którego nie przekroczy przez swoją sytuacje, i na papierze nikt się nie powinien biczować za to że jego dzieci są razem z nim pod tym progiem, o ile mają co jeść, w co się ubrać bla bla. Tylko nie wiem czy da się z tym pogodzić będąc dobrym rodzicem, dzieciaki w dzisiejszych czasach są 10 razy bardziej bezwzględne wobec biednych rówieśników niż to było za "naszych czasów" gdy podobnie biedna była połowa klasy. Patologia była wtedy biedna i z tego dumna, dzisiaj patologia jest biedna i się wstydzi, więc udaje bogatych a biedne dziecko ląduje w tym przeciwnym worku
-
Ja obstawiam, że wtedy byłabym ofiarą przemocy w internecie, a tak to w szkole się ze mnie wyśmiewanie, a wieczorami mogłam od tego odpocząć.
-
Dokładnie tak, dobrze napisane. "Panie, mój Panie, czemuś mnie opuscil". Bardzo lubiłam sceny z Pasji Mela Gibsona. Mam na video to
-
Bo to zła kobieta była. Nie wiem czy są takie sprawy zakładane. Żeby ona go jeszcze nie podała przypadkiem o alimenty na nią, że niby stopa życiowa się jej pogorszyła po rozwodzie. Baby są kreatywne.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
kamilcia85 odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Tak z ciekawości, czy ktoś z was przed rozpoczęciem leczenia lekami a potem w trakcie robił badanie kortyzolu? -
-
Oczywiście. Liczą się intencje i chęci, a nie czy finalnie zapewni. W kontrze jest odwrotna postawa, też poruszona
-
To jest słabe określenie. Jestem uczulony na nie. Z resztą nie o to chodzi, można być dobrym człowiekiem czy tak ojcem, a nadal nie być w stanie zapewnić bytu swojej rodzinie. Nie czyni to z kogoś z automatu złego człowieka. Zły to jest Musk, Trump, Bezos, Putin czy inne zjeby.
-
No to co Ona pobiera na dzieci i im tych pieniędzy nie daje? Może jej założyć sprawę w sądzie z gdzieś to zgłosić. Nie rozumiem.
-
Dzisiaj kino nocne u mnie - Niekonczaca sie opowiesc 1984
-
mieszaniec chomik czy papuga?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane