Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Ja nie wyobrażam siebie w wojsku jako narzędzie natomiast cokolwiek zrobię będzie to moja decyzja a nie urzędnika. Droniarzem mógłbym być, zgłosiłbym się na ochotnika do naszego dronopadu. A wiecie, że wczasie mobilizacji przestępstwem jest nawet doprowadzenie się do jakiejś choroby albo spowodowania uszczerbku na zdrowiu w celu uniknięcia powołania. To jest chore, człowiek dosłownie staje się własnością państwa.
  3. Vesavo, vesuro? Jakoś tak. Zapłaciłem 39zł + 3zł za sos czosnkowy i całkiem dobra jak na mój nisko wyrobiony gust była. Akurat pizzy nie jadłem półtora roku to uważam że bardzo dobrze zrobiłem że ją zamówiłem.
  4. Od zawsze tak miałeś? Ja czesto wszystko duszę w sobie i to też niedobrze. Na drodze to troche niebezpieczne.
  5. Musi być jakaś możliwa alternatywa. W moim przypadku alternatywy było po prostu brak.
  6. Mega szybko. Jakieś pierdoły doprowadzają mnie do wybuchów złości. A na drodze, jak ktoś się o coś do/cenzura/i niesprawiedliwe to już w ogóle.
  7. Ja sie zastanawiam czy robic pranie dzisiaj czy jutro. Cos mi podpowiada ze lepiej tego nie odkladac. Chcialabym jeszcze choć troche posprzątać, ale z tym zawsze mam problem.
  8. @Mic43 szybko się denerwujesz? Z tym wpuapem to sa chyba wzgledy bezpieczeństwa. Trzeba kilka razy potwierdzać cos tam itd.
  9. Dzisiaj
  10. Wkurwi.ony. Wystarczyło to, że do zasranego portalu zus, żeby odebrać pismo urzędowe trzeba 3 razy logować się przez e-puap czy tam jak to się nazywa. Potem oczywiście wkurwiala mnie odkręcona śrubka w ekspresie do kawy i musiałem cały rozkręcić żeby to poprawić. A potrzebne narzędzia mam w samochodzie, z którego wykręciłem wcześniej kierownicę do renowacji, której nie mogę skończyć. Do tego nie jadłem drugiego śniadania, a jestem głodny. Ale jestem zbyt wkurwiony żeby sobie coś przygotować. I już będę musiał się uspokajać słuchając muzyki z godzinę.
  11. @HoshiYamazaki, a jaką zamówiłeś i zjadłeś? Mi radość sprawił prezent od mojej mamy - dzwonek do roweru za 8 złotych Jeszcze tylko zamontować go na ramie roweru i gitara. Mała rzecz, a cieszy
  12. Ja mogę powiedzieć tylko jak było u mnie. Po pierwszej dawce - rzeczywiście poprawa, ale lekarz był zaniepokojony moją reakcją na nią bezpośrednio po podaniu i rozważał zakończenie. Po drugiej dawce -brak reakcji jakiejkolwiek. Z tym, że u mnie od początku były planowane tylko 2 dawki jako booster, nie więcej. Czy żałuję, że spróbowaliśmy? Nie, bo i tak z własnej kieszeni zapłaciłam za to łącznie 160zł, za resztę dostałam zwrot. Czy dało efekt? Mizerny. Czy wzięłabym ponownie? Za darmo, tak, ale ja się nie łapałam na program lekowy. Za pieniądze - nie. Dla mnie nie warte swojej ceny. Z tym, że mnie od razu lekarz uprzedził, że nie wie jak to na mnie zadziała i robimy to trochę eksperymentalnie, bo w literaturze opisywano, że boostery u niektórych dawały efekty. Gdyby nie to, że wiedziałam, że dostanę refundację ceny leku pewnie bym się nie zdecydowała, bo jednak prawie 3,6 tys. zł za 2 podania to cena mocno wygórowana, a ja i tak nie płaciłam za samo podanie, bo lekarz uznał, że skoro robimy to eksperymentalnie to nie będzie kasował za podanie. Jakbym płaciła za podanie to cena wzrosłaby jeszcze do 4,6 tys. zł.
  13. Dzień pochmurny, deszcz zaraz pewnie spadnie więc zapowiada się muzycznie, tym bardziej. Ostatnio mało na skrzypcach gram, widząc Melodię, aż chce się grać. Mnie zmotywowała, prawdę mówiąc ; )
  14. Waśnie robie kawę. Jestem taaaaka zmęczona .
  15. @menda i dobrze, przynajmniej dla mnie, bo nie piję kawy już od kilku miesięcy lub lat
  16. Miło to czytać : ) U mnie w sumie nieźle, lepiej niż wczoraj.
  17. WARTO ŻEBYŚ SPRÓBOWAŁA. Doświadczysz ulgi jak głębokiej i jak długo trwającej to się okaże. Priv.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×