Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
12 dni i jest bardzo słabo. Efekt melatoninergiczny ponoć powinien pojawić się od razu A mi ten lek pogorszyl zdecydowanie sen. To jakaś parodia. Zero pozytywów i trochę zwiększony lęk, ale to może być mój pogarszajacy się stan. Po tym ile opini przeczytałem o Tym leku i co teraz na nim odczuwam po prostu w niego nie wierzę. Reaguje na niego tak jak poczytajcie, jedna na 40 osób i jak się dopytuję tych osób to są to raczej lekkie stany depresyjne albo problemy ze snem. Czyli na to w czym teraz tkwię raczej nie ma szans zadziałać. Lekarz każe czekać też tylko miesiąc co też o czymś może świadczyć, ale mi szkoda marnować kolejne dni na tym leku. Gdyby jeszcze uspokoił i dał zdrowy głęboki sen. Ale żeby musieć brać do tego inny antydepresant na spanie to paranoja. Zresztą melatonina reguluje tylko cykl dobowy, więc jeśli ktoś nie ma zaburzonego zegara biologicznego to ciężko żeby on skutkował polepszenie fazy REM. Druga kwestia to fakt, że on działa tylko na dopaminę i noradrenalinę w korze przedczołowej, a u mnie sama dopamina zawsze daje źle skutki (lęki, przestymulowanie, gorszy nastrój). Bez Ssri raczej tu nie widzę sensu jeśli ma się lęki. Może z fluoksetyną lub wortioksetyną miałoby by to sens bo trochę dopaminy przy Ssri mogłoby zwiększyć energię albo libido. Ale to działanie osłabiajace sen caly czas mnie nurtuje, wiele osób na Reddit o tym pisało. Niektórzy wytrzymują tylko 2 tygodnie z tego powodu.
-
@Raccoon Dam Ci czasowego - na razie na miesiąc.
-
Tak, najelpiej permanentnego
- Dzisiaj
-
Możesz dostać czasowego bana na życzenie. Uniemożliwi Ci to pisanie, a jak zechcesz wrócić, to odblokujemy konto
-
Asertywność czuję w sobie, w końcu!
-
Bo mam słabą wolę i siedzę tu zamiast zająć się aktywnością fizyczną, gotowaniem i różnymi innymi rzeczami które sobie postanowiłem w tym miesiącu
-
Witam Prawda o mnie jest taka, że nie mogę przestać rozpamiętywać przeszłości. Otóż w przedszkolu jeszcze byłem normalny, normalnie gadałem. A jak już poszedłem do zerówki to nagle mowa mi stanęła. Już wtedy u Psychologa stwierdzona niedojrzałość emocjonalna. Miałem echolalie, ale krótko. W drugiej podstawówki poszedłem na terapię sensoryczną i po niej zacząłem normalnie gadać i kontaktować. Czy to normalne, że w wieku 6ciu lat nagle przestałem mówić i czy możliwe żeby właśnie terapia sensoryczna mi pomogła z mową? Ps. Zawsze później się rozwijalem emocjonalnie
-
@Raccoon czemu chcesz dostać bana?
-
Osobiste teksty piosenek Priscillki
Priscilla_126 odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Literatura
To miało być o tym, że stronię od wszelkiego bydła, choć trochę to jest ukryte... Ale, kto szuka, ten znajdzie -
Chyba tak Byłeś/aś kiedyś w muzeum?
-
Kontekst
-
Motywuję się do działania Co jaki czas podlewasz kwiatki/rośliny w domu?
-
-
To forum i portal randkowy W jakim województwie mieszkasz?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane