Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Dzień dobry wszystkim, ponieważ byłem chory tak, że mnie to wyłączyło z życia na kilka dni, nie będę czytać tego wątku - widzę, że jest tu syf, ale błagam nie każcie mi tego sprzątać. Wszyscy mamy świadomość, że tematy zahaczające o religię czy politykę niemal zawsze wywołują silne emocje i kontrowersje. To naturalne, że mamy różne poglądy i różne wrażliwości, ale bardzo proszę o umiar w formie wypowiedzi. Można się nie zgadzać, można dyskutować, ale bez osobistych wycieczek, obrażania i naruszania czyichś uczuć religijnych. Szanujmy się nawzajem – to wciąż jest Forum ludzi, a nie pole do rozładowywania frustracji.
-
FENIBUT (Phenibut) !Niedostępny w PL!
NoMoreDepression odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Leki nootropowe
Miałem ten sam fenibut co na zdjęciu i działał, tylko ja miałem chyba HCL. Ja tego nie wrzucam na raz ale jakies 2 x dziennie po 1g. Po wyzszych dawkach zle sie czuje, takie dzialaja na granicy placebo ale jednak. To dla mnie zamiennik dla benzosów przyjmowanych na codzien. Robie to wbrew "sztuki" zazywania fenibutu, czyli nie robie sobie prawie przerw. A jednak troche dziala. -
@Boonifacy To Forum nie służy konsultowaniu ani dobieraniu ścieżek leczenia – jest to wyraźnie zapisane w regulaminie. Nie ma tu lekarzy ani specjalistów uprawnionych do diagnozowania czy rekomendowania konkretnych leków lub ich grup. Jesteśmy pacjentami i dzielimy się wyłącznie własnymi doświadczeniami. Warto mieć na uwadze, że nawet przy bardzo podobnych objawach to, co jednej osobie pomogło, u innej może być nieskuteczne albo wręcz zaszkodzić. Leczenie – zwłaszcza farmakologiczne – powinno być zawsze ustalane indywidualnie przez lekarza, który bierze pod uwagę całość obrazu klinicznego, historię leczenia i możliwe interakcje. Rozumiem trudności związane z utrudnionym dostępem do opieki lekarskiej za granicą, natomiast „odrabianie pracy domowej” w postaci doboru leków na własną rękę lub na podstawie porad z forum to zbyt duże ryzyko. Na Forum można wymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przeżycia czy trudności, ale nie oczekiwać konsultacji medycznej ani wskazań terapeutycznych. Widzę zresztą, że już chyba skorzystałeś z opcji AI w konsultacji
-
DIAZEPAM (Neorelium, Relanium, Relsed)
NoMoreDepression odpowiedział(a) na marioagas temat w Leki przeciwlękowe
Baklofen. Też uzależnia ale raczej nie tak mocno jak benzo. Jest to lek stricte rozluzniajacy miesnie, poszukaj na forum. - Dzisiaj
-
No mi dzieci mojego brata 'każą' przyjść na sylwestra do nich. Trochę się czuję z tym jak dziadziuś. Ale w sumie nie mam lepszych planów. Na ruchanie mam gdzieś iść? Podobno jaki ostatni dzień roku, taki cały przyszły rok ;D
-
LISDEKSAMFETAMINA (Tyvense, Elvanse, Venvanse, Vyvanse)
NoMoreDepression odpowiedział(a) na temat w Stymulanty
Podbijam temat, ktos jeszcze to zazywa? Jak wyglada problem z tolerancja? U mnie metylofenidat bardzo szybko powodowal tolerancje, wersja CR powodowala tez bardzo nierowne dzialanie - 40% uwalnialo sie na poczatku, powiedzmy ze dzialalo godzine, pozniej zjazd i przez 2-3h nic, pozniej dopiero zaczynala sie powoli uwalniac reszta. Skonczylo sie tak, ze bralem taki CR, po godzinie bralem zwykla wersje jeszcze ze 2 razy, ogolnie to zaczalem sporo naduzywac metylofenidatu, mimo ze mialem przepisane az 120 mg. Taka dawka przestawala kompletnie na mnie dzialac dosc szybko, wiec bralem seriami - z tydzien na metylo, pozniej jak sie skonczyl to przerwa. Minou, mowisz ze na Elvanse nie ma takiego nierownego dzialania. Piszesz tez o problemach z samopoczuciem wieczorem - czy bierzesz do tego jakies antydepresanty by to wyeliminowac? Moze jakies male dawki benzo na zjazd po Elvanse (ja tak robilem z metylo)? Tez mam rozregulowane neuroprzekazniki, zarowno przez naduzywanie lekow jak i przez sama chorobe. Stymulanty z malymi dawkami benzo na pare godzin przywracaly mnie do zycia... Tylko ta cena 0_o -
NORTRYPTYLINA (Nortrilen)
NoMoreDepression odpowiedział(a) na NoMoreDepression temat w Leki przeciwdepresyjne
Duzo osob przyjmuje te leki na bol, migreny i inne takie. Tak jak pisalem wczesniej - nortryptylina znacznie silniej oddzialuje na noradrenaline niz serotonine, podczas gdy amitryptylina z podobna sila dziala na oba zwiazki. Ciekawe jakby wypadalo polaczenie - rano i w poludnie nortryptylina a na wieczor ami. Moze poszperam pozniej na jakichs redditach jak bedzie mial sile. Cena jak sam podales niska, mozna sie wybrac na wycieczke do Czech po zapas, oczywiscie jak ktos ma lekarza co to wypisze. -
Proszę o konsultację w doborze ścieżki leczenia przed wizytą lekarską. Nie mieszkam obecnie w Polsce, komunikacja z lekarzem jest dla mnie znaczaco utrudniona i chcialbym przed wizyta odrobic sam prace domowa by pomoc w wyborze odpowiedniego leku lub jego rodziny. Pacjent wysokofunkcjonujący zawodowo (praca analityczna), z 3 krotna historią leczenia na przestrzeni ok 10 lat zakończoną niepowodzeniami. PROFIL KLINICZNY: Zamiast typowego smutku dominuje u mnie zespół objawów negatywnych i deficyty w układzie nagrody. Anhedonia i marazm: brak napędu psychoruchowego, brak gratyfikacji po wykonaniu zadań, deficyt motywacji ("willpower"). Nadwrażliwość sensoryczna (Hyperacusis): Somatyczna reakcja bólowa/napięciowa na bodźce słuchowe, wysokie dzwieki i chaos otoczenia. Prowadzi to do wtórnej izolacji społecznej (mechanizm obronny przed przebodźcowaniem, a nie lęk przed oceną). Funkcje poznawcze: Tendencja do ruminacji ("overthinking"), paraliż decyzyjny przy prostych czynnościach, przy zachowanej zdolności do hyperfocusu w obszarach zainteresowań (prawdopodobne tło neuroróżnorodne/ADD). Wycofanie spoleczne - brak checi do budowania wiezi i ich utrzymywania HISTORIA LEKOWA I REAKCJE: Fluoksetyna (SSRI): Skutek: Całkowite spłaszczenie afektu (emotional blunting), nasilenie anhedonii, stan "zombie". Brak wpływu na napęd. Wenlafaksyna (SNRI): Skutek: Silna nietolerancja komponenty noradrenergicznej. Wystąpiła agitacja, drażliwość, agresja i niepokój ruchowy, bez poprawy nastroju. Pregabalina - dzialala aktywujaco, male dawki byly niezauwazalne, 150mg+ nie czulem sie soba, w oparciu o doswiadczenia innych z trudnym odstawieniem po latach nie kontynuowalem dlugo leczenia Aktualnie: Doraźna waporyzacja (mikrodawki) konopii medycznej w celu "bramkowania" bodźców sensorycznych (wyciszenie szumu). Wskazuje to na skuteczność modulacji układu dopaminergicznego/GABA, jednak docelowo szukam stabilnego leczenia farmakologicznego. ANALIZA OPCJI TERAPEUTYCZNYCH: Szukam leku, który przywróci funkcje wykonawcze i hedonistyczne, nie powodując sedacji ani nadmiernej stymulacji lękowej. Wortioksetyna: Teoretycznie pasuje profil pro-kognitywny i multimodalny. Obawa: Czy przy mojej reakcji na Wenlafaksynę (nadwrażliwość na stymulację), ten lek nie nasili drażliwości i problemów sensorycznych? Escitalopram: Rozważany jako "mniejsze zło" w celu wyciszenia nadwrażliwości sensorycznej. Obawa: Ryzyko powrotu spłaszczenia emocjonalnego (PSSD/anhedonia polekowa) nawet przy niskich dawkach. Moklobemid: Profil dopaminergiczny (MAO-A). Czy przy nadwrażliwości na bodźce nie będzie zbyt aktywizujący? Lamotrygina: Rozważana pod kątem stabilizacji błon neuronowych i hamowania glutaminianu (redukcja "bólu" sensorycznego i overthinkingu). Bupropion: Złoty standard na anhedonię, ale wysokie ryzyko nasilenia lęku wolnopłynącego i gonitwy myśli. Czy ktoś z Was, mając podobny profil (nietolerancja silnego SRI i NRI + nadwrażliwość), znalazł skuteczne połączenie? Zależy mi na zachowaniu sprawności intelektualnej.
-
Dołączył do społeczności: Boonifacy
-
Ehehehehe eheheh. Miczek króliczek? Co to jest paliczka? Ależ masz wyobraźnię...
-
Nie mogłam wstać i wstałam ,cieszę się porankiem.
-
Nie zawsze Grabiłeś/aś liście tej jesieni?
-
Tak Robisz co jakiś czas badania krwi?
-
Intymne części ciała
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Verinia odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
W sumie na w związku tym o którym wspominałam sama byłam też toksyczna. -
Czytam te wątki i zastanawiam się ile osób świętuje dzisiaj narodziny Chrystusa?
Doktor Indor odpowiedział(a) na miL;) temat w Off-topic
To zobacz teraz ostatnią stronę to dopiero się zdziwisz -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Doktor Indor odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Widzę, chyba że się odpalę, to wtedy nie widzę. I potem widzę i przepraszam, ale jest już za późno. -
Dziękuję wybacz za to co pisałam. Tak wgl chyba zmienił mi się biegun z depresyjnego na ten euforyczny. Bezsenność. Dużo energii. Radość. Agresją itp Może każdy tutaj włożył swoje 3 grosze w te kłótnie. Ktoś dolał oliwy do ognia. Drugi podchwycił temat. To zawsze mocny temat. Temat wiary. Można łatwo się pokłócić. A więc widać że ludziom zależy by dowiedzieć się co jest po śmierci
-
Nie jesteś pyłkiem w kosmosie... Jesteś częścią kosmosu.. więc jesteś częścią Kreacji... Jesteś więcej warta niż Ci się wydaje... Jesteś warta wszystkiego.... Pamiętaj!
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Verinia odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Ale widzisz te złe zachowania u siebie..to już naprawdę dużo. -
Dziękuję, za to, ze zgoda. Ja też przepraszam. Trochę przez chorobę, czasem nie panuję nad sobą. Niby jestem agresywna ale potrafię przeprosić. Przepraszam, że pisałam agresywnie, bo pisałam. Nie powinnam podważyć Twojej wiary. Może masz rację. Może nie. Serio... Ja mało wiem. Jestem pyłkiem w kosmosie. Tyle pytań... Przepraszam, że Cię wzywałam i udawałam że rzucam klątwę. To już było chore. Wybacz
-
Jestem facetem i wyciągam i przyjmuję rękę na zgodę... Przepraszam jeżeli zawiniłem.. Jestem jaki jestem... Ale jestem sobą
- Wczoraj
-
Żadnej klątwy nie rzuciłam. @miL;) teraz możemy sobie podać rękę i przyznać się do włąsnych błedów w tej rozmowie. Chcesz zacząć, czy wolisz, żebym ja to zrobiła?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane