Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
@Cień latającej wiewiórki, pozdrawiam cię, miłośniku futrzaków.
-
Hmm musiałbym chyba za bardzo się odsłonić. U mnie już teraz też, choć miejsce, finanse, przestrzeń mam na dobre zaopiekowanie się max dwoma. Ale robię co mogę.
-
Czemu tak od razu? Moje plany polegają na wstaniu z łóżka po uprzednim obudzeniu się, ubranie się. Zrobienie sobie kawy, być może nawet jakiejś kanapki i finalnie posadzenie tyłka przed komputerem, by sprawdzić czy świat się już skończył czy jeszcze nie. Też plan.
-
@Cień latającej wiewiórki, cóż to za zawody, powiesz nam? Koty są kochane, rozumiem cię,bo u nas są cztery. Mietka czasami boli gardło.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Cień latającej wiewiórki odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Ach to wsparcie w związku… -
O, to u mnie wstyd się nawet przyznać.
-
Jutro nie wstaję z łóżka. Przynajmniej do południa. A potem to co zwykle, czyli koty, leki, kroplówki. Teoretycznie jutro są zawody, w których teoretycznie chciałem wziąć udział. A praktycznie… koty. Zawody jeszcze będą.
-
Godziny dyżuru.
-
Drugą kawę jem.
-
-
Wyczerpana się czuje teraz bo dużo ostatnio zawirowań .W końcu padam ze zmęczenia.A i spokój święty .Nikt nie przeszkadza d.. nie zawraca.
-
Kawa cappuccino coraz więcej i częściej. No lubię to . Pół kubka cappuccino i wrzące mleko albo woda i dużo cukru .Ostatnio cukru też sobie nie żałuję. Szybko spalam więc moge
-
Groundbreaking
-
* Mój dziki świat *
katrin123 odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Pisz ,gdzieś musi człowiek się wygadać. To swoista autoterapia. Ludzie robią to w różny sposób. Ja mam psiapsiółke z którą widzę się raz na 3 miesiące .Tak się wygadamy ,nagadamy z petardą ,wszystkimi emocjami .I taka ulga ,jak ja się po tym Dobrze czuje.Nie pójdę nawet do psychologa bo w systemie zostanie coś odnotowane a nie daj Boże żeby to wyszło.Nie ważne że to tylko rozmowa ale fakt że byłam w takim gabinecie. -
Upiekłam chlebek cebulowo-czosnkowy, więc zjadłam wypasione kanapki z pastą i domowymi ogórkami. Do tego kawa, energetyk, morele.
-
Pogoda nie zachęca do wyjścia. Mnie się udało wczoraj wyjść na rolki, więc dzisiaj może sobie odpuszczę, ale bardzo nie lubię siedzieć w tym mieszkaniu. Chociaż wysprzątałam je na błysk ostatnio, więc przynajmniej mnie już nie brzydzi. Książki na półce czekają, niektóre z nich zaczęłam czytać, ale odstawiłam i będę musiała zacząć od nowa dla przypomnienia. Ogólnie czuję się nijako, ani źle, ani dobrze, tak o.
-
Spać się chce Pochmurno ,ale nie pada. Chyba się nie rusze Posiedze w domu
-
Anestezjolog
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane