Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Ja "tylko" na detoksie 10 dni. Wytrzymałem 10 miesięcy na trzeźwo.
-
Czy to jeszcze nerwica, czy już powinnam iść do lekarza?
robertina odpowiedział(a) na robertina temat w Nerwica lękowa
Czy to muszą być zawsze rzeczy, których nie umiem? Żadnej z tych rzeczy zrobić nie dam rady, no może poza gimnastyką i bieganiem, choć teraz jestem tak słaba, że muszę odpoczywać w trakcie czesania czy mycia twarzy, bo dostaję zadyszki. Muzykę wyeliminowałam całkowicie zeszłej wiosny, bo mi powodowała natrętne myśli - mogą być zamiast niej audiobooki i słuchowiska? Wolę czytać książki papierowe, ale od biedy... pływać nie umiem i boję się wody, na rowerze nie umiem jeździć, bo od razu spadam... czym można te dwie rzeczy zastąpić? Chcę być aktywna tak, jak radzisz, ale tych rzeczy akurat nie zrobię, bo nie potrafię, co można zamiast nich? -
Dzisiaj dobrze
-
No początek pregi to był szał. Teraz biorę, zeby funkcjonować. Biorę 600mg. NIe polecam wchodzić na takie dawki.
-
Widok typa (190cm) w moich spodniach (168cm)
-
-
Duże dawki czyli jakie? Też czuję się normalnie. A jak próbuję odstawić to źle, więc znów biorę żeby było normalnie. Nie ma już takiego nakręcenia pozytywnego jak dawniej. Biorę jakoś od 3 tygodni Paro do tego.
- Dzisiaj
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Verinia odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Może wszyscy mają hipomanię, albo remisję i już nie potrzebują forum. Oglądam wywiad z Moniką Miler, która ma zdiagnozowaną dwubiegunówkę i ma również derealizację/depersonalizację. Mówi, że na początku podejrzewano u niej borderline w wieku nastoletnim. W wieku 20 lat trafiła do szpitala psych. i tam zdiagnozowano u niej ChAD. Nie mogła się pogodzić z tym, że ta choroba będzie już z nią do końca życia. Mówi, że ta choroba jest niezrozumiana przez większość ludzi. Mówi, że ostatnio często występuje u niej dysocjacja: że jesteś tu i teraz i zapominasz o tym. Czy to moje ciało itd. "Najbliżsi boją się nazywać rzeczy po imieniu. Wiele osób nie wie jak pomóc osobie z ChADem. Bliskim zaleca edukować się na temat tej choroby." (u mnie tylko moja mama jest w temacie, reszcie opowiadałam, ale chyba nadal nie rozumieją, gdy mam się źle) "Najważniejsze jest zrozumienie. Np. gdy osoba jest w manii i niszczy coś, bierze narkotyki i inne rzeczy robi, to wiadomo, że ciężko jest to zaakceptować. Najlepiej wtedy wziąć tą osobę za fraki i zaprowadzić do psychiatryka". No dobra, nie będę tego całęgo opisywać. "Zycie z dwubiegunówką. Monika Miller w walce z nieuleczalną choroba" kanał to tvn na yt. Powiem Wam, że jeśli widzisz kogoś w depresji i bezsilności, to nie mów mu, że ma się ruszyć i coś robić. Nie, to nie działa. Pogarsza sprawę i człowiek czuje się jeszcze bardziej osmatniony. ChAD dotyka tylko 2% ludzi. Jeśli ktoś ma jakieś materiały, filmiki, filmy na temat ChADu. Książki, opracowania. To proszę o wklejanie. Ja czuję się totalnie w tym sama. Mało ludzi to rozumie. Hipomania - wszyscy się tym cieszą razem z tobą, natomiast w depresji jesteś SAM. -
Trochę lepiej. Zniosłem jedną pralkę, drugą wniosłem na trzecie piętro. Trochę kasy wpadło, a stara pralka będzie na złom
-
Wk.......
-
częściowo masz w rodzinie osobę bezrobotną?
-
jakoś na przełomie marca i kwietnia robiłeś/aś dzisiaj pranie?
-
kiedyś bardziej lubiłam, teraz tak średnio lubisz filmy Polańskiego?
-
Niby nie powinienem się wkurzać, bo darmozjad zaczął w końcu przynosić jedzenie (bynajmniej nie kupować) ale uwziął się na kiełbasę i tylko ją przynosi... Jadę na diecie kiełbasianej...
-
też, bo kocham biegać alfabet chiński czy arabski?
-
nr 3 Adam, Artur, Andrzej?
-
pistacje schody ruchome czy winda?
-
kit, chyba że starocie jak Paktofonika CB-radio w aucie?
-
żółw okulary czy soczewki kontaktowe?
-
nie szukasz obecnie pracy?
-
No to nie wiem co doradzić, bo ja już biorę duze dawki. Kiedyś zeszłam na miesiąc. Byłam całkowicie na zero. Ale czułam się fatalnie. A jak biorę to po prostu czuje się "normalnie". Nie czuję już euforii ani dobrego nastroju. A coś jeszcze bierzesz?
-
Ok Koniec
-
Wystarczy... @spidi dostałeś odpowiedź i potraktuj jako informacje @Dalila_ nieładne porównanie. Nie było to potrzebne. Miłego wieczoru.
-
Czy „poczucie obecności” zmarłego, krótkie „mignięcia” sylwetki albo szept imienia to objaw choroby, czy raczej typowa dynamika żałoby? W tym odcinku porządkuję fakty: pokazuję, kiedy takie zjawiska mieszczą się w normie, a kiedy stają się sygnałem ostrzegawczym; jak rozpoznawać wgląd i dbać o bezpieczeństwo; oraz jak o tym rozmawiać z bliskimi i pacjentami bez patologizowania. Odwołuję się do kluczowych badań, które wskazują, że podobne doświadczenia są częste i nierzadko kojące, o ile zachowany jest krytycyzm i nie dochodzi do dezorganizacji funkcjonowania. https://youtu.be/Kn8e9qnwR4U?si=HcS4BOSPar0DncZT Referencje: 1. Rees, W. D. (1971). The hallucinations of widowhood. British Medical Journal, 4(5778), 37–41. https://doi.org/10.1136/bmj.4.5778.37 2. Castelnovo, A., Cavallotti, S., Gambini, O., & D’Agostino, A. (2015). Post‑bereavement hallucinatory experiences: A critical overview of population and clinical studies. Journal of Affective Disorders, 186, 266–274. https://doi.org/10.1016/j.jad.2015.07.032 3. Kamp, K. S., Steffen, E. M., Alderson‑Day, B., Allen, P., Austad, A., Hayes, J., Larøi, F., Ratcliffe, M., & Sabucedo, P. (2020). Sensory and Quasi‑Sensory Experiences of the Deceased in Bereavement: An Interdisciplinary and Integrative Review. Schizophrenia Bulletin, 46(6), 1367–1381. https://doi.org/10.1093/schbul/sbaa113
-
A Ty co się wpieprzasz w nasz zwiazek
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane