Skocz do zawartości
Nerwica.com

lila00

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lila00

  1. Czy ktoś z was zażywających Alvente pije często alkohol? Bo mi się zdarza, wiem że to nieodpowiedzialne, ale nie mogę inaczej. W zasadzie nie piłam tylko na początku brania, czyli jakieś 3 dni. Nie wiem więc czy to co odczuwam, to sprawa leku, czy mieszania go z alkoholem.
  2. wczoraj zasnęłam po 5, ciekawe jak będzie dziś...
  3. lila00

    zadajesz pytanie

    Co chwila coś innego, ale przeważnie pozytywnie Czy jest książka, którą poleciłbyś do przeczytania innym?
  4. lila00

    Skojarzenia

    przyjaciel- rozmowa
  5. lila00

    zadajesz pytanie

    tak i to mój błąd Jaki film poruszył Cię, tak że nie mogłeś o nim zapomnieć?
  6. Jak poradzić sobie z wrażeniem, a nawet pewnością, że zaprzepaściło się swoją szansę na prawdziwą miłość, przez własne ograniczenia, bo tak trudno mówić o tym co się czuje. Jak pogodzić się z tym, że czasu nie można cofnąć i nic już nie da się zmienić. Nie jestem romantyczką, nie jestem kochliwa, myślałam, że rozpacz z powodu faceta to nie moja bajka, ale teraz nie wiem co się ze mną dzieję. Może powinnam na to spojrzeć z innej perspektywy, ale nie umiem. A jeśli będą sobie to wyrzucać do końca życia. Jestem taka głupia, zawsze wszystko spieprzę.
  7. Ja najbardziej chciałabym uciec od siebie, pozwala mi na to sen, ale nie da się spać 24 h na dobę.
  8. lila00

    zadajesz pytanie

    "Nad Niemnem" Ile godzin w ciągu doby przesypiacie?
  9. no i jakoś wątek się urwał, czyżbyście rzucili palenie? Bo ja wręcz przeciwnie, niestety.
  10. lila00

    zadajesz pytanie

    bardzo chcę w to wierzyć, ale czasami wydaje mi się, że już nic dobrego mnie nie czeka czy potraficie wyobrazić sobie siebie w wieku 70/80 lat?
  11. Boję się przyszłość, ale teraz najbardziej boje się tej najbliższej. Pojęcia nie mam jak wszystko się ułoży...
  12. Ja czasami o tym myślę, szczególnie jak jestem na dworcu kolejowym, patrzę na przyjeżdżające i odjeżdżające pociągi. Po prostu wsiąść do któregoś, nie sprawdzając nawet dokąd jedzie. Ale mała szansa, że się na coś takiego zdecyduję, bo zawsze myślę o konsekwencjach. Ostatnio mam ochotę na wyjazd, obojętnie gdzie, ale tak żeby nikt nie wiedział gdzie jestem. Chciałabym trochę odpocząć od swojego życia i wrócić jak już będę silniejsza.
  13. ostatnio uspokaja mnie ta piosenka: http://www.youtube.com/watch?v=COQam-d8AUc
  14. lila00

    Skojarzenia

    niedziela-lenistwo
  15. lila00

    zadajesz pytanie

    coś czego nadal szukam... serce czy rozum?
  16. lila00

    zadajesz pytanie

    zdecydowanie spokojny dom w lesie spokój i cisza, dużo miejsca na długie spacery i dużo zwierząt Rzecz, której w życiu najbardziej żałujecie?
  17. Skąd możesz wiedzieć, że śmierć nie przerwie cierpienia? Może i nie jest dobrym rozwiązaniem, ale czasami wydaje się jedynym.
  18. Ja mam tak często, śmiech, szalona zabawa a za chwilę totalny zjazd i płacz. Najbardziej boję się właśnie tego, że może się nie udać. To byłby koszmar wracać tu znowu.Czemu to takie trudne, człowiek powinien mieć prawo do śmierci i to takiej pewnej, humanitarnej, bezbolesnej, a nie żyletki, sznury czy ostatnie piętra.
  19. Ta noc była straszna. Płacz, ukrywany, żeby nikt nie usłyszał, wyobrażenie i plany. Nie mam już siły, naprawdę. Tak bardzo chciałam pójść do kogoś i powiedzieć jak bardzo źle się czuję. Ale jak zwykle zostałam z tym sama.
  20. Mnie wizja śmierci nie przeraża, mnie przeraża to co będzie za kilka tygodni, miesięcy. Zupełnie sobie nie potrafię tego wyobrazić, czarna dziura. Niektórzy ludzie mają zaplanowane życie, wiedzą co będą robić, a ja nie mam pojęcia gdzie będę za dwa miesiące. Nie mam nawet żadnych przypuszczeń. Jak ja mam żyć z taką niepewnością?
  21. A mogę mu wtedy skopać tyłek , no żart. Ja chyba nie wierzę w Boga, dlatego, ze gdybym wierzyła nie mogłabym sobie jednocześnie poradzić z miłością i żalem do niego Gdzieś kiedyś słyszałam, że samobójstwo będące skutkiem choroby nie jest grzechem.
  22. Ja kończę już studia, ale tak naprawdę ich nie skończę, bo nie mam już siły, ostatnie wysiłki, dokończenie pracy mgr, obrona, a ja nie dam rady tego zrobić. Wcześniej lubiłam chodzić na zajęcia, można było pogadać, pośmiać się, coś się działo, pomagało mi to, no może na chwilę, ale jednak. Teraz nie mam siły, szczególnie, że jak widzę i słyszę, że ludzie układają już sobie życie, mają jakąś pracę na oku, wychodzą za mąż-te rozmowy o ślubach, przeglądanie katalogów z sukniami dobija mnie. Bo ja stoję w miejscu
  23. Pstryk, "Uwierz Miła wiem jak to boli Kuszą śliskie parapety..." Ciekawi mnie, czy jeżeli jednak coś po śmierci istnieje, to czy Bóg przyjmuje do nieba samobójców? Matilde, Nie wiem czy da się tak podać takie ogólne argumenty, myślę że każdy powinien poszukać swoich. Ja znajduje tylko jeden, który już przestaje dla mnie być argumentem: głupia nadzieja. Mam wrażenie, że robi sobie ze mnie jaja, zwodzi mnie ciągle od nowa i śmieje się z tego jaka jestem naiwna, że nadal się na nią nabieram...
×