Skocz do zawartości
Nerwica.com

astalavista

Użytkownik
  • Postów

    157
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez astalavista

  1. astalavista

    Pamięć

    witam. ja też mam straszne problemy z koncentracją i pamięcią.najgorsze są np . takie sytuacje; siedzę z sobie z moim chłopakiem, oglądamy np jakiś film... i chce go poprosić, żeby zrobił glośniej...więc mówię do niego...Marcin? i nagle w mojej głowie pojawia się pustka...Marcin? czy on ma na imię Marcin?na pewno? ... to jest straszne;\ coraz częściej miewam takie sytuacje. albo to samo w pracy. jestem barmanką..czasem np jak mam duzy ruch i się denerwuję, ze nie dam rady, to potrafię złapać za szklankę od piwa i zamiast owego trunku , podejść do kranu i wlać do niego wody;\
  2. no cóż...moj chłopak jest taki sam...o byle co potrafi zrobić taką awanturę, że to się w głowie nie mieści..dostaje wtedy szału..wali głową o ścianę, i drze się jak glupi.. no coż...nic innego mi nie pozostaje jak polecić Ci dobrego psychologa, który przeprowadzi odpowiednią psychoterapię.
  3. kurcze nie załamujmy się są jeszcze peruki, przeszczep włosów itd;) ja dzisiaj idę do apteki po witaminki i coś na włosy;) słyszałam też że dobrze działa maseczka z olejku rycynowego:) ale oczywiście potrzeba czasu:) będę pisać o rezultatach:) głowki do góry:) a i jeszcze cos:) jesli macie problemy z cera polecam cynk musujący ZDROVIT. kosztuje około 8 zł , jedna tabletka dziennie wystarczy a efekty zobaczycie po tygodniu:) to naprawdę działa:)
  4. no masakra;\ ja już nie wiem co robić...nie chce się truć dodatkowo jakimiś chemikaliami bo nerwica atakuje wszystkie moje narządy i już sporo tego gówna się nałykałam... w ogóle przez to wszytko czuję się jakaś stara.robię się łysa ,chyba mam już zmarszczki ...(mam 22 lata)..a jeszcze rok temu pytali się mnie w sklepach o dowód jak kupowałam fajki;\ ja chce moje włosyyy!
  5. cześć. odkąd choruje na to paskudztwo moje włosy stały się cienkie i strasznie, ale to naprawdę straaaaaaaasznie wypadają.łykałam juz tabletki ze skrzypu , kupilam nawet szampon vichy i nic nie pomaga...czy Wam też wypadają włosy?
  6. bardzo mądre to co napisałeś\aś i zgadzam się z Tobą w 100%. ja przez 2 lata próbowałam leczyć się sama ale z miernym skutkiem, dlatego postanowiłam że spróbuję psychoterapii...mam nerwicę lękową i hipochondrię. wiem że będzie ciężko , ale mam nadzieję, że kiedyś z tego wyjdę.
  7. cześć to znów ja...naczytałam się o tym sm....i już sobie wkręcam. może ja wcale nie mam nerwicy, tylko właśnie sm? mój problem z oczami polega na tym, że nie mogę skupić wzroku na jednym punkcie ..tak jakby mój wzrok chiał załapać prawidłowy obraz i przeskakuje ...tak jak kiedyś stare telewizory które trzeba było walnąć z buta żeby zaczęły działać...nie wiem czy mam przy tym ruchy gałek ocznych i powiek, bo sama nie mogę tego stwierdzić.. oprócz tego czasem widzę za mgłą, najczęsciej po zmroku. i również widzę jakieś mroczki i śnieg przed oczami...oprócz tego cały czas wzrok mi pulsuje i drży i widzę tak jakbym była po dwóch głebszych( 24h na dobę)...to mi bardzo przeszkadza i powoduje wmawianie sobie kolejnych chorób...czy da się jakoś to wyleczyć? mam straszne podejrzenia co do sm;(
  8. wydaję mi się że to nerwica lękowa. boisz sie czegoś- w tym przypadku czerniaka i to tkwi w Twojej podświadomości.nie nazwałabym tego hipochondrią, mimo tego że chodzi o chorobę.radzę wybrać się do psychologa bądz psychiatry , bo jeśli to olejesz to tak jak w moim przypadku przerodzi się to w hipochondrię i wtedy będziesz przekonany o czerniaku i o milionie innych nowotworów.
  9. astalavista

    zadajesz pytanie

    jeśli Pan domu i ogrodnik wyglądają i zachowują się jak w telenoweli brazylijskiej to nie. czy gdyby od Ciebie zależało życie danej osoby, to byłbyś w stanie zjeść jej kał, jeśli to miałoby ją uzdrowić. ps.tak z kilogram przynajmniej.
  10. ale to jest taki ścisk jak Wy go opsiujecie. to zupełnie coś innego. uspokoiłam się na chwilkę, ale jutro rano znów pewnie będe miała napad lęku. mam nadzieję ze jutro dostanę juz wynik rtg.;(
  11. Jezus..już 5 dzień się tak męczę....byłam na spirometrii.. lekarz powiedział że jest dobrze, ale nie bardzo dobrze. mówił że ludzie nie potrafią dmuchać w tą maszynkę itd... boję się strasznie...czuje się tak jakby ktoś nadmuchal mi 2 balony w płucach..i zamknął w ciasnej saunie:( bardzo ciężko mi się oddycha..nie mam żadnego ucisku w gardle tak jak Wy to opisujecie, czuję że problem lezy w moich płucach...czasem mam kaszel mam 22 lata, od 8 lat pale paierosy- od tygodnia ograniczyłam palenie do kilku papierosow...zaraz się udusze ;((( opiszcie mi proszę swoje dusznosci bo ja zaraz zwariuję boje sie ze powiekszyly mi sie tam wezły( mam od dawna powiekszone wezly na szyji, w obojczychach i pachwinach) lub ze mam jakiegos raka.pomocy!
  12. a tu Was muszę zdziwić, bo mam kumpelę ktora po polowie roku psychoterapii jest całkowice zdrowa.jak sama twierdzi rozpoczęla nowe życie. i już dwa lata jest nie do poznania. a jej nerwica też nie należała do tych ,, mniej skompilkowanych,, - panicznie bała się ludzi,miała straszne napady lęku, kłopoty z żołądkiem oraz ze wzrokiem.a dzis? cieszy się nowym życiem.
  13. błagam niech mi ktoś odpowie jak to wyglada u Was? czy Wy też macie kłucia w płucach? ja już nie mogę oddychać 2 dzień;\ zaraz sie udusze..
  14. ja juz nie wiem co mam robić... nie spałam całą noc...jak juz wczesniej mowilam kilka dni bolalo mnie w klatce piersiowej...od wczoraj nie mogę oddychać... cos mnie kłuje w płuchach i czuję się jakby ktos mi wsadził 2 wielkie kluski do płuc..i zwężył przełyk...nie mogę spać, boję się że to coś strasznego:( pomocyyyy...
  15. nerwica lękowa. jestem pewna w 100%.
  16. no świetnie... dziś moj chłopak trafił do szpitala, podobno jest chory na rumień guzowaty...to choroba ktora spowodowana jest najprawdopodobieniej gruźlicą osoby bliskiej z ktora mial stycznosc. w trybie natychmiastowym mam wykonac trg klatki piersiowej;\ juz sie boje. a jak napisalam wyzej od kilku dni bola mnie pluca.
  17. ja chyba też mam natręctwa.. kiedyś przez kilka dni nie jadłam batonów ani cukierków, bo nagle ubzdurałam sobie, że ktoś wstrzykuje tam truciznę. z tymi schodami jest podobnie, ale ja np liczę do 10 i w tym czasie muszę zdążyć wejść na góre, bo jeśli nie to komuś stanie się coś złego.
  18. cześć. ja już też przerabiałam kilka chorób.;( miałam już guza mózgu- to była moja zmora przez kilka miesięcy...musiałam wracać z Niemiec, bo myślałam, że umieram i nie zdążę pożegnać się z rodziną;( wkręcałam sobie raka szyjki macicy, raka piersi, zapalenie żył itd itd. drugą chorobą ktorej się boję jest ziarnica...od ponad roku mam poweikszone wezły chłonne;( lekarz mówi że to od gronkowca lub paciorkowca, bo mam podwyzszone aso, ale ja nadal sie boję dziś idę usg piersi, bo mam tam jakiegoś guzka wielkości fasolki:((( boję się strasznie;( gin powiedział ze to jakieś nieregularne gruczoły, ale przecież skad on moze o tym wiedzieć po dotyku? mam jeszcze jakiegoś miękkiego guza na plecach w okolicy dołka...już od roku..czasem mnie w nim kłuje..lekarz mowi ze to jakis włokniak ,albo krwiaczek, ale ja już myśle ze to nowotwor;( też muszę go zbadać.. jakby tego było mało od 4 dni bolą mnie płuca, (chociaż słyszałam, że nie mogą boleć).pale paierosy i do tego mam kaszel i juz wmówiłam sobie raka płuc;( boję sie strasznie śmierci, już jestem przekonana ze jakas choroba mnie zabija i juz widze siebie umierającą i zegnającą się z rodziną;(
  19. czesc Paweł. spokojnie.to nic groźnego. ja też tak mam;)
  20. lee 88 pierwszy raz w życiu ktoś dokładnie opisał moje bóle w głowie i w hmm,, nosie,,! nigdy nie umiałam tak dobrze ubrać tego w słowa. Męczyłam się z tym baaardzo długo na początku mojej nerwicy, choć teraz czasem też mnie tak,, boli,,, I również jak Ty wkręcałam sobie jakieś tętniaki itp. poszłam nawet na badanie dna oka, żeby wykluczyć jakieś nieprawidłowości w głowie. oczywiście wszystko ok. idź do dobrego neurologa, mi przepisał jakieś tabletki na te napięciowe bóle głowy i znacznie się poprawiło. mam też problemy z widzeniem..tak jakby obraz mi drżał, lub też się przesuwał w rytm mojego serca...to pewnie też od nerwicy. i cały czas mam wrażenie, że wszystko na co patrzę się rusza;( to nerwica lękowa. i przestań się zadręczać, bo to nie pomoże, a im więcej o tym myślisz tym bardziej boli. ( chociaż to nie boli:p). Mówię Ci ja przez te ,,bóle,, raz zemdlałam i myślałam ze to koniec. z Niemiec musiałam wracać bo myślałam że umieram i nie zdąże się z rodziną pożegnać;p masakra;p
  21. astalavista

    Pierwszy raz...

    gdybym tylko miała taką moc i mogła rozdawać nagrody Nobla, Ty byłbyś pierwszy.
  22. astalavista

    0 nedzeji.

    witaj w klubie.
  23. astalavista

    Pierwszy raz...

    witam. Jestem w szoku i należy Ci sie pokłon z mojej strony. ja też mam nerwicę,z którą borykam się już od 1.5 roku. Mój chłopak jak i reszta znajomych nie wie co to za choroba i nie zdaje sobie sprawy co siedzi w naszych głowach. Niby mnie pociesza jak jest źle..ale to nie jest to...Twoja żona jest szczęściarą, że ma kogoś takiego jak Ty przy boku. Musisz ją wspierać ze wszystkich sił i wierzyć że będzie lepiej. pozdrawiam.
  24. astalavista

    Witam...

    witam również:) wszystko będzie dobrze.
  25. cześć. dziś już czuje się troszkę lepiej... w weekend była masakra... caly czas leżałam w łóżku i płakałam... zapomniałam Wam napisać, że mam podwyższone ASO .norma to 200 a ja mam 600:( może to wszystko od tego? strasznie dzis bolą mnie węzły, ucho i dziąsło... nie wspominając o mojej nerwicy. muszę zacząć się leczyć bo się wykończę;\ [*EDIT*] witam ponownie. nie wiem czy ktoś to czyta, ale zawsze mi lepiej jak się tu wygadam;( z moją nerwicą coraz lepiej, ale hipochondria daje się we znaki. znów się zadręczam i boję się ze mam raka;( za 11 dni idę na badanie piersi , ale mam jeszcze jakiś guz na plecach, więc pewnie dalej będę się martwić;( nie mogę zasnąć , a za 6 godzin mam zajęcia. pozdrawiam wszystkich to czytających. [*EDIT*] to znów ja. jak czas szybko mija. zaraz idę na badanie cycucha.boję się strasznie,aż się wszystko we mnie trzęsie. do tego wszystkiego od kilku dni bolą mnie płuca. nawet boli mnie z tyłu. może to serce, nie wiem już;( mam nadzieję, że ktoś to czyta i będzie trzymać za mnie kciuki;( napiszę jak wrócę.
×