Skocz do zawartości
Nerwica.com

Roman Tyczny

Użytkownik
  • Postów

    178
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Roman Tyczny

  1. Może się nie koncentruj tak bardzo na niczym.Sztuka by wyjśc z nerwicy polega na tym żeby zacząć myśleć jak normalni ludzie, którzy nie mają nerwicy(Oni się nie zastanawiają, nie analizują i nie boją róznych objawów).Nasza przypadłość polega na tym że zawsze znajdziemy w sobie coś żeby się zamartwiać niepotrzebnie.Pozdrawiam
  2. Możesz wyznawać co cchesz, mi to obojętne(ale wybacz że mam swoje wierzenia odmienne od twojich), piszę z własnego doświadczenia.Przez ponad pół roku funjconowałem bardzo dobrze, żadnych tabletek, byłem wręcz niepoprawnym optymistą(zręsztą nie będę się tu rozpisywał, ale dużo by można napisać).Do nerwicy wóciłem z własnej głupoty(i przez pare innych kłopotów) i zdaję sobie z tego sprawe, jestem tylko czlowiekiem.Chyba tyle w tym temacie.Pozdrawiam
  3. Właśnie za dwa dni mija miesiąc odkąd zacząłem brać Lexapro w dawce 10 mg.Na początku były oczywiście efekty uboczne(pierwsze 3 tygodnie), ale teraz zaczynam czuć się o wiele lepiej.Narazie wszystko w normie, efekty uboczne ustąpiły.Brałem kiedyś Paxil w dużych dawkach i musze powiedzieć że już mogę powiedzieć że Lexapro dla mnie jest leprzym lekiem.Nie planuję zwiększać dawek(ewentualnie zmniejszyć).Pozdrawiam!
  4. Ja tam nie wiem i nie chce nic sugerowac, moze masz racje a moze to byc tez jakies dzialanie podswiadome.Ja np. miałem tak z marihuaną(Uwaga!!! Palenie moze powodować raka płuc i problemy z sercem hehe) , za kazdym razem jak zajaralem to mialem taki atak paniki ze trwal ze dwie godziny i bylem przekonany ze to zioło źle na mnie dziala.A kiedys sie nastawilem do tego inaczej psychiczne i nic mi nie bylo, poza tym ze sie dobrze bawilem :-)A jak biore wlasnie jakies leki(zwlaszcza pierwszy raz), to tez niezle jazdy odchodza czasem
  5. Melissa nie powinna Cie zamulać, jest dobra na żołądek.Ja myśle że ty jak zażyjesz cokolwiek to czekasz na efekty i odczuwasz rzeczy, których nie chcesz odczuwać.Dużo zalerzy od nastawienia psychicznego, wypij jakąś dobrą cherbatke z ziółka i nie myśl o tym że ją wypiłeś.Pozdrawiam
  6. Tak, ja mam bardzo zadko ostatnio derealizacje(zazwyczaj przy atakach paniki, ktore tez juz mam zadko albo jak mam bardzo zly dzien i na zmiane pogody), jesli nie bedziesz sie nia tak bardzo przejmował to powinienes ja zaczac lepiej znosic.Z tym blednikiem to o co chodzi? O jakies zachwiania równowagi?Ja nie mam wrażenia jakby czas szybciej leciał.Mialem taki okres w ktorym jak sluchalem czegos w tv, to mi sie wydawalo ze bardzo szybko wszyscy mowia.Ale nerwica przybiera wiele postaci i kazdy moze odczuwac ją na swoj sposob.Pozdrawiam
  7. Ja bym bardzo prosil, bo narazie zaczalem od miesiaca brac leki ktore mi ja podnosza(lexapro 10mg) ale nie zamierzam na tym dlugo jechac, znam pare naturalnych suplementów, które podnosza serotoninke i oczywiscie sport.Chce jednak wszystkiego sprobowac Jak co to wbijaj sie do mnie na priv (albo tutaj)z tą dietą CUD
  8. No tak u mnie podatność na nerwice też jest dziedziczna, jesli tak śledze dzieje mojej rodziny.Ale to nie znaczy że jestem skazany na tabletki do końca życia.Poprostu musze na siebie bardziej uważać, prowadzić mniej stresowy sposób życia, myśleć inaczej itd.Jestem pewny że można wyjść z nerwicy nawet będąc podatnym na tą chorobę(jeśli to w ogule choroba jest)! Pozdrawiam
  9. Witam Was wszystkich!Zastanawia mnie jakie jest wasze osobiste zdanie, zdania lekarzy są w tym temacie podzielone.Jedni twierdzą że nerwica/depresja sprawia ze mamy niedobór serotoniny(lub też innych składników w mózgu), inni zaś że niedobór serotoniny jest problemem genetycznym, który powoduje depresje lub nerwice(Czyli niedobór serotoniny powoduje chorobę).Oczywscie tego drugiego zdania jest caly przemysł farmaceutyczny, który by chciał żebyśmy brali ich tabletki całe życie(z oczywistych przyczyn, chodzi o pieniądze).Jeśli pierwsza wersja jest poprawna(nerwica/depresja powoduje niedobór serotoniny), to jest oczywistym że całkowite wyzdrowienie jest możliwe.Jeśli jednak druga wersja jest poprawna(niedobór serotoniny powoduje nerwice/depresje), to jedynym sposobem na normalne życie są leki lub jakiekolwiek inne sposoby uzupełniania serotoniny w naszym mózgu.Osobiscie oczywiście uważam że pierwsza wersja jest słuszna i że każdy z nas może wyleczyć się z nerwicy/depresji bez pomocy leków i nie ma to nic wspólnego z genetyką(może jedynie tylko to że możemy odziedziczyć podatność na tą przypadłość).Jestem jednak ciekaw opini zwykłych ludzi( a może i niezwykłych ) takich jak Wy, którzy cierpią na to cholerstwo!Pozdrawiam Serdecznie!
  10. Fajny pomysl, a co wy na tym skypie bedziecie rozmawiac glosowo czy pisemnie? bo jak wszyscy naraz zaczna gadac to bedzie haos ale cos w rodzaju czata zeby pisac na zywo bylo by ok :-)
  11. Wedlug mnie, typowa nerwica lękowa, i nie, nie przeszkodzi Ci ona w zrobieniu prawo jazdy ani w niczym innym, to nie choroba psychiczna :-)
  12. Ja mysle ze jednak Depresja, nic Ci nie zaszkodzi skontaktowac sie z psychologiem lub psychiatrą.Masz prawo do szczescia, musisz tylko zmienic sposob myslenia, pozdrawiam.
  13. No ja wiem, ja was wcale nie potepiam tylko probuje zmotywowac, mi zajelo jakies 5-4 lat zeby sobie uswiadomic ze to tylko nerwica.Dzieki temu nie mam juz objawow somatycznych, nie boje sie smierci i nie szukam chorob u siebie(no moze wyjatkiem sa te psychiczne :D ).Ale niestety wszystkie inne objawy nerwicy nadal mam Ale mam juz plan, i wiem ze wygram
  14. Bo ty jestes kobieta, a kobiety inaczej na to patrza niz my :-)
  15. Bardzo mozliwe, ale to co napisalem bylo odnosnie ludzi z nerwica, ktorzy zawsze probuja sobie znalesc jakas chorobe, najlepiej smiertelna.Ja mam po prostu nerwice i nie szukam juz niczego innego, i wam tez tak radze.Pozdrawiam!
  16. Sluchajcie kochani, ezoteryka interesuje sie od dziecinstwa, prawo karmy czy prawo przyciagania(nie tego ziemskiego) jest mi znane, a moze czytaliscie ksiazke "Sekret"?No nie wazne pamietajcie jedno; ze mysli pozytywne sa kilkaset razy mocniejsze od negatywnych, dlatego ciezko cos negatywnego tak poprostu zmanifestowac(spelnic).Pomyslcie nad tym ze nerwice ktora biernie budowaliscie przez np. 20 lat mozecie naprawic pozytywnym mysleniem w klika dni :-) A dlaczego w takim razie jest tak jak jest, poniewaz 90% naszego myslenia to myslenie negatywne, a 10% pozytywne, jesli bedzie na odwrot to nie tylko zapomnicie o nerwicy ale zrozumiecie jak piekne jest zycie :-)Wymaga to oczywiscie ciezkiem pracy, ale warto, pozdrawiam!
  17. To co przechodzicie to nerwica natrectw, miliony ludzi ma tak samo i nikt jeszcze nikogo do tej pory nie zabil :-) Dopuki czujecie lęk na mysl ze byscie mogli kogos skrzywdzic a nie podniecenie, doputy Wam gwarantuje ze muchy nie skrzywdzicie :-) Jestescie zanormalni a zarazem zadelikani by zabic (oczywscie to plus jest). Pozdrawiam!
  18. No i wynalezli sobie nastepna chorobe My to w ogule juz mamy chyba wszystkie choroby swiata, tylko jakos umbrzec nie mozemy hehe
  19. Witaj, derealizacje leczy sie tymi samymi metodami co nerwice, wraz z nerwica ustepuja wszystkie objawy(jakiekolwiek bys nie mial).A skad ta derealizacja?Bierze sie to z tego ze twoj mozg sie broni w ten sposob przed otaczajacym swiatem, to taki sytem obronny przed stresem(podobno gdyby nie ta derealizacja to naprawde mozna by zwariowac).Żart polega na tym ze nas ten stan jeszcze bardziej przeraza i na tym polega zamkniete kolo, ktore my musimy przerwac!Powodzenia i sie nie przejmuj :-)
  20. No jest jeszcze jeden sposob, ktorego nie polecam, mianowicie proszki na sen.Mi jednak one nigdy nie pomagaly :-)
  21. no u mnie dopiero 7;11 wieczorem to moge jeszcze troche tu poszalec :-)
  22. Prawdziwa milosc jest, tylko ze jeden na bilion ja znajduje.Szanse ze dopasujesz sie z idealnym parterem sa takie same jak trafianie 6tki w totolotka regularnie co tydzien przez nastepne 100 lat hehehe
  23. hehe no wlasnie, komputer niby pogarsza nerwice, ale z drugiej strony to jak tu sobie odmowic takiej cudownej terapii jaka jest dyskusja na tym forum :-)
×