petruszka, nie będę teraz próbował oceniać Twojego stylu życia. Twoje życie, Twój wybór (choć nie zawsze jest to takie proste). Jeśli idzie o godzinę, u nas już po czwartej .
tahela, zaczynam obawiać się czy w tym stanie będę jeszcze zdolny nad tym czadem zapanować
tahela, już powoli zaczynam odpływać .
petruszka, nie zna m Cię, ale to chyba nie jest styl życia, jaki sobie wymarzyłaś? Zresztą, jeśli nie oczekujesz współczucia, nie ma sprawy. To nie jest już pora na trudniejsze tematy .
Widziałem ją zaledwie przez chwilę (jej wypowiedzi). Pisze dość krótko, choć pod wpływem wspomagaczy... Takie odniosłem wrażenie... Szkoda dziewczyny...
Noopi, najpierw muszę sam na ten esej odpowiedzieć, aby takowy w rewanżu znów otrzymać .
Może gdybym cieszył się aż takim powodzeniem wśród kobiet, nie byłoby potrzeby w ogóle zaglądać na to forum
No to jak petrucha jest w takim wieku, to gdzie ją tak nagle wcięło???
Samotny i bezdzietny. Widziałeś wątek o "dzieciofobii" . Teoretycznie rzecz biorąc, jestem więc do wzięcia, ale kto by sobie mną w ogóle głowę zawracał .
-- 13 lis 2011, 01:38 --
A co się dzieje z petruszką??? Pewnie przeczytała jacy tu starcy i zastanawia się czy aby trafiła pod właściwy adres
No to ja... ehm... podbijam stawkę o jeszcze cztery lata .
-- 13 lis 2011, 01:20 --
Pozwoliłem sobie zapytać, ponieważ Twój awatar zupełnie mnie wcześniej odnośnie tej kwestii zmylił .
Nie miałem zamiaru nikogo obrażać! Po prostu jestem sporo starszy i jednocześnie miałem okazję się wcześniej przekonać, że niektórym niespecjalnie to odpowiada .
-- 13 lis 2011, 01:09 --
Mamy Cię!
Ja się jakoś do kupy pozbieram, tutaj akurat problemów poważniejszych być nie powinno. Coś innego mnie martwi, ale to nie temat na ten wątek...
-- 13 lis 2011, 00:44 --
Mirabeleee, mogę zapytać, tak na marginesie, co przedstawia Twój awatar???
Cześć tahela! Cześć Noopi! I wszystkim pozostałym też! Ale wpadłem tak tylko jedną nogą. Nie mam teraz za bardzo głowy do pisania... Przeglądam ten wątek jako jedyny, w którym się aktualnie coś dzieje .