
ty_tez_mozesz
Użytkownik-
Postów
211 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ty_tez_mozesz
-
NLP - ktos probowal, warto?
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na banzaj temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Ja to widzę tak, że tutaj[nlp] masz przede wszystkim inne założenia, nie każą Ci np. wracać wspomnieniami do dzieciństwa i przeżywać wszystko na nowo. bo to mało wydajny sposób pomocy, jak się na tym chwilkę zastanowić nlp, to nic więcej jak zbiór skutecznych, czyli działających, bo sprawdzonych juz gdzieś technik -
jak daleko wybiegacie myślami w przyszłość?
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na betty_boo temat w Kroki do wolności
Moje przemyslenia są takie, że warto nie tylko wybiegać myslami w przyszłość, ale przede wsyztskim usiąść i zaplanować ją sobie[co tez jest sztuką, nie zbyt trudną ale jest]. Też mam spostrzeżenia odnośnie tego jak daleką przyszłość planujemy. Bliska przyszłość, to nie wiemy po co żyjemy. Nie mamy szkieletu, celów życiowych i długoterminowych. Daleka przyszłość, nie wiemy jak dojść tam, bo skupiamy się na celach krótkoterminowych. Logiczne wydaje się, że dobrze jest planować przyszłość od dziś po hen daleko. Sprawdzcie taką zależność: "Osoby widzące bliską przyszłość są krótkowidzami, natomiast odległą przyszłość dalekowidzami". Usłyszałem to kiedyś i weryfikuję czy tak jest, jak narazie zgadza się raczej. -
Kto z was studiuje i ma depresje, nerwice itp. ?
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na llaux temat w Depresja i CHAD
obecnie będe kończył 3 rok studiów na uczelni technicznej. to co tutaj na forum jest określane mianem nerwic-depresji zaczęło się u mnie trakcie 2 semestru. kolejne semestry były 'małym piekiełkiem':). teraz patrząc na tamten czas widzę, siebie, który walczył do ostatków sił byle do przodu. uff chyba po prostu nie widziałem innego wyjścia niż dalsze studiowanie tego kierunku. byłem poteżnie zdeterminowany by mimo wsyzstko skończyc te studia bagaż niemiłych, przykrych doświadzczeń dopiero teraz z perspektywy czasu wydaje się mały i może nawet ku czemuś służy od dłuższego czasu uważam się za osobę zdrową. rok temu koniec leków, 10 miesięcy temu koniec psychoterapii. potem jeszcze co prawda miałem problemy czasem z emocjami, lecz bynajmniej nie klasyfikuje ich w ramach chorób. ogólnie zacząłem mieć duży dystans do tych podziałów, mając na uwadze, że sam fakt przyjęcia na siebie tożsamości chorego to nic pozytywnego heh teraz co ciekawe, kiedy mógłbym sobie normalnie studiować, moje życie jest ciekawsze i robie dużo więcej niż kiedyś(gdy tylko skupiałem się, zeby studia do przodu) te właśnie studia przestały mieć dla mnie znaczenia. mam przekonanie nawet, że ta branża to nie jest coś w czym mógłbym się realizować niedawno nawet się zastanawiałem czy by ich nie przerwać... ale troche mi zabrakło odwagi, poza tym w sumie już dużo nie zostało. tylko zabierają czas, który mógłbym wykorzystać na robienie rzeczy których chce, czyli na pełniejszym życiu:) lila00, zostało Ci niewiele. pomyśl, że to co przed Tobą to na prawdę kropla w morzu w porównaniu do tego co za Tobą. jeżeli stoisz w miejscu to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zacząć iść. ja mogłem ty_też_możesz:) pzdr -
NLP - ktos probowal, warto?
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na banzaj temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
wierzysz w jakies rzeczy, że nlp to sciema a psychoterapia jest udowodniona naukowo. być moze tylko przez takie przekonanie tracisz szanse na szybszą pomoc sobie -
NLP - ktos probowal, warto?
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na banzaj temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
ja korzystałem z coachingów nlp i uważam, że zdecydowanie warto. co od czasu do czasu proponuje ludziom wcześniej miałem 10 miesięcy terapii indywidualnej, która mi w tym czasie pomogła i już wtedy zmieniłem znacząco swoje życie, jednak niektóre przyzwyczajenia pozostały z którymi pracowałem sam, ale skutek mnie nie zadowalał dlatego zdecydowałem się na coaching nlp -
Jestem śmieciem. A śmieci wyrzuca się do śmietnika.
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na ciemnota temat w Depresja i CHAD
za dużo myślisz nad tym co kto o Tobie pomyśli gdybyś nie myślał o tym wcale albo tylko w stosunku do ludzi na których Ci naprawdę(!) zależy, to czy by się coś zmieniło? -
wiedza, refleksje, działanie - stanąć ponad depresją
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na temat w Depresja i CHAD
to może nie chciej ich wyganiać ze swojej głowy, w sensie nie wkładaj swojej siły walkę z nimi być może jest właśnie tak, że jak się nad czymś skupiasz to dostarczasz temu czemuś energii zauważ te czarne myśli w momencie w którym są, zaakceptuj je i rób swoje piszę to z własnego doświadczenia, dobrze jakby weszło Ci to w krew -
Daje kazdemu 200stowy kto uda sie...
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na bercik temat w Kroki do wolności
Nie jest prawdą, znaczy dla mnie, że coś nie jest autentycznym faktem. Jeżeli Bóg stworzył to wszystko o czym pisałem to nie wyobrażam sobie by to było coś innego niż 'obiektywna prawda' Tak ludzie mają wiele prawd, 'własnych prawd' a raczej bym to podciągnął pod punkt widzenia. bo chcę być najbliżej Prawdy:) jestem przekonany do tego co napisałem, ale też nie boję sie zweryfikować swoich poglądów ok to takie ludzkie, wszystko indywidualnie pod względem odczuć człowieka coś jest okey dla Ciebie to wierz... coś jest niewygodne to może nie, po co problemy uważam, że jestem na dobrej drodze. zauważam znaki, które o tym świadczą:) -
Daje kazdemu 200stowy kto uda sie...
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na bercik temat w Kroki do wolności
to co napiszę jest przesiąknięte własnymi doświadczeniami rzecz jasna, ale jeżeli ja żyję w nieświadomości i to w co wierzę jest fikcją, to bardzo proszę o uświadomienie! bo ja nie chce tak, jeżeli nie jest to prawdą... zatem w co wierzę, żeby była jasność wierzę, że: - świat powstał przez Boga, który go od początku do końca zaprojektował - tym Bogiem jest Bóg opisywany w biblii - Jezus Chrystus, który jest Bogiem umarł za nas krzyżu a potem zmartwychwstał 3 dnia po czym oczywistym stało się dla mnie uznanie chrześcijaństwa jako Prawdziwej religii a nie tylko pustej filozofii. nie przekopałem tych wszystkich religii, ale te argumenty po zwyczajnie wystarczyły skąd się wzięły te argumenty? - 'Jezus - więcej niż cieśla' Josh McDowell - 'Dochodzenie w sprawie stwórcy' Lee Strobla - rozmowy z chrześcijanami - świadectwa ludzi o tym jak Bóg działa w ich życiu - inne Mnie zajęło to jakiś czas zanim przyznałem się przed sobą, że tak po prostu jest. Przełomem nie były rozmowy z ludźmi(nikt mnie nie przekabacił..) na ten temat tylko książka nr 2, tzn Lee Strobla. Czy ktoś przeczytał te książki i doszedł do innych wniosków? -
a ja mam takie pytanie: Czemu tylko egzorcyści według Ciebie mogą pomóc? Ja jestem zdania, że Bóg dał różne talenty ludziom. W tym też talent 'pomagania innym' dostali niektórzy:) Czemu oni nie mieliby być 'Boskim narzędziem' w tej kwesii? pzdr
-
Daje kazdemu 200stowy kto uda sie...
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na bercik temat w Kroki do wolności
jeżeli bercik jest w błędzie to już zostało powiedziane co tzn a co jeżeli bercik ma rację? tak po prostu, co to oznacza dla Ciebie? polecam tę stronkę: http://www.kazdystudent.pl/index.html mnie osobiście pół roku zajęło zaakceptowanie i przyjęcie tego kim jest Jezus Chrystus i co zrobił. w tym czasie sporo szukałem. doszedłem do tego, że nauka jest za takim stwórcą jakiego opisuje biblia. przeczytaj 'Dochodzenie w sprawie Stwórcy' Lee Strobla, podziel się wrażeniami to co odróżnia chrześcijaństwo od innych religii to właśnie Jezus, który jest Bogiem inne religie to tylko filozofie. być może jest tak, że to miały być filozofie w myśl tych, którzy je zapoczątkowali(np. Budda) tylko ludzie dokleili z tego religie pzdr -
Uwolnienie i uzdrowienie z depresji i nerwicy!!!
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na Veronika temat w Kroki do wolności
przeczytałem ostatnio "dochodzenie w sprawie Stwórcy" Lee Strobla, w książce nie ma prawie nic o religii a jest bardzo wiele co mówi obecnie nauka na temat stworzenia świata, co prawda jest to książka napisana przez chrzescijanina, ale bynajmniej nie powinno to jej dyskredytowac w książce jest przedstawiony cykl chyba 8 wywiadów z naukowcami z róznych dyscyplin mnie ta książka mocno poszerzyła horyzont a takie zdania jak: "w związku z osiągnięciami nauki ostatnich 50 lat naukowiec-ateista musi być człowiekiem większej wiary niż naukowiec-wierzący" mocno wryły się w pamięc, wszystko rzecz jasna poparte argumentami, które mnie przekonały -
świetny cel! oby były też pogodne i radosne
-
Witaj! Tak sobie pomyślałem, że pewnie ze swoich problemów musisz mieć sporo korzyści... Może dzięki Nim czujesz się bardziej niezwykły? "Kiedyś gdy chodziłem do psychologa po jakimś czasie znudziły mnie te rozmowy." Może pozwoliły Ci mocno poszerzyć swoje horyzonty? "Przeczytałem wiele książek znanych psychoanalityków Freuda, Junga, Lacana etc. podręczniki dt. psychologii." a może zwyczajnie nie potrafiłeś zagospodarować sobie czasu i co raz bardziej zacząłeś myśleć o "hujach-mujach"? ...sporo korzyści masz pewnie na początku napisałem, bo dość mocno zapierasz się rękami i nogami przed szybkim bezinwazyjnym rozwiązaniem problemu "Psychoterapia na nic się nie zda i jeśli jestem na coś chory pozostaje mi tylko leczenie farmakologiczne. " i ta buta do tego:) "Kiedyś gdy chodziłem do psychologa po jakimś czasie znudziły mnie te rozmowy." przeczytaj post użytkownika blyskchwili pzdr
-
Jak przestać przyjaciela uważać za "ukochanego"?
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Depresja i CHAD
przytoczę poniżej jak stworzyłaś SAMA SOBIE świat w którym nie ma wyjścia z sytuacji: ""nie chcę sama zapominać o swoim koledze, bo wiem(?), że gdy przestanę się z nim kontaktować, to stracę ze swojego życia bardzo wartościową i cenną osobę, którą lubię."" to jeszcze rozumiem:) tylko skąd wiesz, że go stracisz ze swojego życia? powiedział Ci to? on chce, żebyś się zadręczała myśląc o Nim? a może stracisz wtedy tylko jego wyobrażenie, które tkwi w twojej głowie i do którego tak przywykłaś/polubiłaś je? a tak na prawdę jego osoba nadal będzie w twoim życiu, bo nie wymażesz tego co było "Z drugiej strony wiem(?), że tylko kompletne odcięcie się od niego za jakieś parę miesięcy, może za rok czy dwa, dałoby mi jakiś efekt" skąd to wiesz? :) moim zdaniem tutaj zwyczajnie zamykasz sobie drogę do szybkiego rozwiązania tematu, który wydaje się błahy, jedynie twoje usilne dążenie, żeby go mieć sprawiają, że nadal go masz:) pisząc, kiedy ta opcja mogłaby pomóc planujesz sobie ile to jeszcze chcesz się źle czuć i wzdychać do kolegi ups do "wyobrażenia kolegi";P "Swojego nastawienia nagle nie zmienię, a tak bym właśnie chciała." Chcesz, ale nie możesz, bo nie wiesz, że stworzyłaś sobie taki świat w którym nie ma wyjścia z sytuacji. Już wiesz:) A co do podwójnie silnego przeżywania intymnych sytuacji, to nawet nie skomentuję, bo się wstydzę" Nie ma czego! Ognistą być to żaden wstyd;P pzdr świąteczne -
Problemy mojej siostry - proszę o pomoc/rady!!
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na rafal.master temat w Depresja i CHAD
moje pomysły. 1. a gdyby się przygotować trochę lepiej do takiej rozmowy, chodzi mi o współprace ze specjalistą w celu nauczenia się strategii rozmawiania z Nią, aby przełamać jej obawy 2. ja sam tak często mam, że gdy ktoś mnie do czegoś przekonuje to późa mniej nie robie tego tak jakbym to robił gdyby to była moja myśl. 3. może ona przyzwyczaiła się do swojego stanu, ma pewne bliżej nieokreślone korzyści z tego i nie opłaca się jej z tego rezygnować 4. a może przekonać ją do współpracy z kimś kto preferuje inny rodzaj pomocy niż psychoterapeuci, myślę tutaj o trenerach neurolingwistycznego programowania osobiście skorzystałbym z 1, 4 -
Witaj Bartku! piszesz w temacie, że nie masz nic, gdzieś usłyszałem, że jest to najlepsza pozycja wyjściowa, bo nie masz nic stracenia ok, ale do rzeczy napiszę Ci teraz co bym zrobił, gdyby ktoś nagle wrzucił mnie do twojej skóry(twojego życia) Korzystając ze swoich doświadczeń: - sport, a raczej chodzi mi o konkretny wysiłek fizyczny po którym twoje myśli nie będą dla Ciebie aż tak ważne, to rozwiązanie na krótką metę ale może warto:) - samouleczenie się poprzez poszerzenie horyzontów, pracę nad sobą korzystając z różnych poradników(jeżeli nie chcesz tego teraz robić to polecam następny punkt) - aby wiedzieć gdzie iść, nie błądzić tylko od razu zacząć zmieniać swoje życie na lepsze polecam rozpocząć współpracę jakimś coachem nlp lub może http://www.setman.pl/ chociaż nie wiem jak to finansowo wyjdzie piszesz, że leczenie okazało się fikcją. fajnie jakbyś zdał sobie sprawę, że wtedy sie okazało a teraz nie musi pzdr, trzymam kciuki za Ciebie
-
brałem paxtin 8 miesięcy, w pewnym momencie przekonałem się, że nie tędy droga i myślałem tylko o tym, żeby przestać to zażywać... zrobiłem to! jednak stopniowo w ciągu kilku miesięcy(bodajże trzech) dodam, że wtedy również korzystałem z pomocy terapeutycznej z tego co pamiętam ten lek mi wiele nie pomógł, bo może nie chciałem, żeby mi pomógł. chciałem sam sobie pomóc! Miałem wrażenie, że nie działa wcale albo jedynie delikatnie maskuje pewne emocje, byłem tez trochę przywiązany do niego i nie mogłem sobie wyobrazić, że od razu rezygnuje całkowicie od razu z niego. Stworzyłem sobie taki stan emocjonalny, gdzie obrazy tego co będzie jak przestane ten syf przyjmować były nieciekawe :) http://www.nlppolska.pl/forum/68.htm tutaj podejście, które jest warte przemyślenia moim zdaniem ;P
-
Indywidualny tok studiów a depresja , nerwica.
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na Heliush temat w Kroki do wolności
jeżeli chcesz układać swoje życie w około tego problemu to jesteś na bardzo dobrej drodze, gratuluję ! miałem podobny problem, takie rozwiązanie w ogóle mi do głowy nie przyszło... może depresja, nerwica są dla Ciebie tak ważne, że chcesz posiedzieć sobie w tym bagienku jeszcze jakiś czas razem z nimi? przerabiałem to a jakże, bo przecież "lubiłem je", ale aż tak to nie! -
Jak przestać przyjaciela uważać za "ukochanego"?
ty_tez_mozesz odpowiedział(a) na Dziewczyna_18 temat w Depresja i CHAD
witajcie! przeczytałem temat i parę refleksji przyszło mi do głowy, które to z kolei skłoniły mnie do napisania paru zdań:) dziewczyna_18:) "Jestem osobą znerwicowaną- niezły początek tematu -a może czas zacząć inaczej myśleć o sobie "wszystko przeżywam ze zdwojoną siłą. " -czemu ? -podejrzewam, że w pewnych sferach życia np. intymnych to byłoby mocno korzystne:) "Przez bardzo długi czas byłam zakochana w moim koledze i próbowałam na wszystkie sposoby się do niego zbliżyć, ale się nie udało." -może on z tych(jak ja heh), który wolałby sam coś upolować niż upolowanym zostać "Nie umiem jednak zmienić swojego nastawienia, nie umiem całkowicie wyzbyć się nadziei, mimo że sytuacja jest jasna, nie potrafię zacząć o nim myśleć inaczej." -bo nie chcesz jak się zaraz okaże: "NIe chcę o nim całkowicie zapominać odsunąć się i odtrącić, bo to wartościowa osoba" "nie wiem kompletnie jak sobie uświadomić, że to nie on jest moim jedynym czy jak to tam nazwać, jak się odkochać i zacząć uważać go za po prostu przyjaciela, wyzbyć się innych uczuć." -może nie chcesz tego sobie uświadomić, wolisz żyć iluzją, [że przyjedzie po Ciebie na białym rowerze z bagażnikiem z tyłu:)] tym samym podejmujesz WYBÓR "sytuacja jest dla mnie bardzo trudna, przysparza mi wielu cierpień, bólu, nie umiem przestać o nim myśleć, marzyć, ale zdaję sobie sprawę że to jest bez sensu- jestem w kropce." -nie umiesz, bo nie chcesz, zatem osiągasz to co chcesz! "Mój stan psychiczny jest coraz gorszy i nie wiem czego się złapać..." -poszukaj zasobów. kartka papieru, ołówek + pytanie "od czego by tu zacząć by to rozwiązać" "Może Wy macie jakiś sposób, jakąś podobną sytuację, wiecie co zrobić, jak to wszystko sobie poukładać...? Moje zakochanie trwa już dwa lata, tym gorzej jest mi się przestawić, zrozumieć." - Kiedyś miałem podobną sytuację, tylko, że zauroczenie trwało krócej. Próbując to rozwiązać tak jak ty, jedynie wchodziłem co raz głębiej w niefajne emocje... U mnie to chyba skończyło się dlatego, że przestałem ją lubić:) Teraz mam podejście, że zakochanie u mnie przychodzi dopiero po tym gdy obie osoby tego chcą. "Wszystko zbyt czarno widzę..." -Zmień tą całą czerń na np. RÓŻ !!! :) erich_zann: "Czasami odzywa się jeszcze echo tamtych dni, tamtych chwil, ale szybko je zagłuszam i idę do przodu." -może to echo chce Ci coś powiedzieć ważnego. zagłuszasz je, ale ono nadal jest ! "Przeszłość skutecznie potrafi zatruwać życie, niczym precyzyjnie odmierzany jad z wieloletniej kroplówki" -nie nie nie! to twoje wyobrażenia o niej! a zatem dokładnie ty sam potrafisz zatruwać sobie życie! ehh "Trzeba zdać się na przyszłość, jaka by nie była." -będzie taka jaką ją stworzysz, to więcej niż pewne przynajmniej dla mnie! pzdr