Skocz do zawartości
Nerwica.com

kozlatko

Użytkownik
  • Postów

    288
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kozlatko

  1. Ja mam D/D prawie 24h na dobe niestety:/Gocha123 tu masz racje to frustrujące uczucie i tez kiedy jestem miedzy ludzmi to tylko ja sam wiem co sie dzieje w mojej głowie i też na pozór jestem normalny i niby bez żadnych problemów człowiek ale to niestety tylko pozory, a mam pytanie do wszystkich doświadczających w zasadzie tylko derealizacji, czy macie tak ze odczówacie ten stan też jakby wszystko jest dalej, takie oddalone jakby w przestrzeni czy cos w tym rodzaju?
  2. Cześć, tyle co ja na temat schizofreni i jej poczatkach i nerwicy se naczytałem to chyba nikt sie nie naczytał jeszcze, i analzując te tematy razem w połaczeniu do mojego stanu czyli D/D lęków, poczuć obcości, innosci, dziwności, buczeniem z głowy i innych porabanych stanów i objawów, i do tego to co mówia mi psychiatrzy a mówia nerwica, zaburzenia lękowe, dochodze do wniosku ze jednak te moje jazdy mogą byc jakimś poczatkiem schizy ponieważ po wiekszej czesci bardziej pasuja to przedchorobowych objawów tej cholernej choroby:/a dlatego że dziwi mnie to że tak nagle mnie to dopadło z dnia na dzien i narasta przez te 10 miesiecy az do stanow d/d i tych innych odczuc, i tak ja RomanTyczny gdześ napisał odwruciło to moje życie o 180 topni:/ ale i nie koniecznie bo mogą być też oczywscie objawem nerwicy lękowej i taką mam nadzeję ponieważ pewne objawy też nie pasója do poczatków schizy ale bardziej do nerwicowych, ci którzy przeżyli nerwice lękowa przez parę lat maja swadomosć ze to nie schizofrenia czego też pewne na poczatku sie obawiali, ale jak bedzie w moim przypadku to mimo jakiś zapewnien psychiatrów ze to nie poczatek schizofrenii a jednak zaburzena lękowe, nerwica pokarze dopiero czas który przy mojej nerwcy leci niesamowicie do przodu a poprawy ani widu ani słychu niestety choć sa momęty kiedy jest niby troche lepiej ale sa to dla mnie tylko chwile lub aż chwile, które daja bardzo cenna chwile spokoju i właśnie tą nadzieje że bedzie dobrze, ale kiedy?tego nie jest w stanie nikt niestety przewidzieć. pozdrawiam
  3. Radi wtaj, dokładnie tak jak napisałeś po wiekszosci polscy psychiatrzy, psychoterapeuci, psycholodzy nic nie wiedzą o nerwicowym lękowym stanie d/d mój pierwszy psycholog i psychiatra był zielony z tego tematu znał ten stan tylko od strony psychozy w której pacjet nie jest świadomy tego stanu, ale teraz na szczęscie trafiłem do dobrej psycholożki która kuma o co biega u mnie d/d jest jak u wiekszosci objawem wywołanym silnym lękiem czyli nerwica. pozdrawiam
  4. LucidMan przerobiłem ta sytuacje, a co sie ma za nia kryć? moje dziecinstwo nie było zaciekawe fakt, ale jakoś olewałem to starałem sie życ i układac sobie życie po swojemu patrzac na to wszystko optymistycznie i nie przejmójąc sie syt w domu tylko dążyć do tego zeby moje zycie wygladało lepiej i starałem sie je jakoś poukładać czy zrozumiałem tą sytuacje ja zrozumiałem juz dobre pare jak nie parenaście lat temu i nie potrzebowałem do tego psychologów, pewnosci oczywiście nie mam że to jedyne wydarzenie ją spowodowało ale co moze być innego ja zawsze optymistycznie patrzyłem na świat i nie przejmowałem sie zbytni pierdołami zawsze znajdoało sie jakies wyjscie zyło mi sie całkiem nieźle oczywiscie jakies tam problemy były ale kto ich nie ma, i dokładnie tak nagle zawroty zaburzenia koncentracji równowagi lęki i d/d itp.i tak leci do teraz:/a to fakt mam zamiar znowu pujść na terapie tylko to innego psychologa bo tamten widocznie nie był trafiony:/ pozdrawiam [*EDIT*] Witam w zwazku z moim ostatnim zbulwersowaniem i nadmiernym krytycyzmem wobec moich objawów a głównie lęków dziś udałem sie na rozmowe do mojej psycholki i dokładnie ten lęk który tu opisuje czyli lęk bezprzedmiotowy który pojawia sie bez jakiejś konkretnej przyczyny kiedy nad nim nie panujemy, jest lękiem czysto nerwicowym a d/d nim wywołane jeszcze go dodatkowo wzmaga i wtedy powstaje tzw. błedne koło z którym tak walczymy. [Dodane po edycji:] Dziś u mnie tak jak obudziłem sie z lękim, tak trzymie mnie cały czas z mniejszym lub wiekszym nasileniem non stop jak sobie z tym radzić nie mam na to wpływu:/
  5. Venus chodziłem do psychologa pare miesiecy i niestety zrezygnowałem to nie miało to sensu dla mnie, jednego czego sie dowiedziałem to że powodem mojej nerwicy lękowej jest sytuacja która przeżyłem w dziecinstwie a tego to już sam mogłem sie domyślic tylko tego nie kumam bo ja wieczny optimista pewny siebie człowiek nie przejmujacy sie byle duperelami nawet te tragiczne dla mnie zdarzenia z dziecinstwa olewałem starałem sie nie przejmowac robić swoje i nagle w wieku 26 lat nerwica lęki jakieś d/d i inne poje....nie odczucia sie przyplatały e....niestety grupowej psychoterapi u mnie nie ma w mieście:/ pozdrawiam
  6. Venus ale przed czym do jasnej cholery z czego sie to bierze poniekąd u mnie z tego mojego stanu i d/d ale dziś to już naprawde przerosło moje granice od samego rana lęk i lęk i niepokój i mam dość naprawde dość tego!!!chce normalnie żyć tak jak przed tym dziadostwem!!!
  7. Witam u mnie dziś to już przegięcie cały dzień lęk, lęk, lęk, niepokoj dosłownie bez żadnej przyczyny bez zadnego powodu i caly dzień jestem w domu nawet 0.5 xanaxu coś sałabo pomaga:/ do tego d/d i normalnie mam dość już tego:/nie idzie tak żyć ku...wa mać!!!!
  8. Carlos ja też sie czesto zastanawiam dlaczego ja to musze przechodzić te poj...bane odczucia nawet teraz kiedy pisze tego posta normalnie te poczucie obcości otoczenia czyli derealizacja nie daje mi spokoju d/d 24 na dobe kur...cy można od tego wszystkiego dostać:/do tego jakieś lęki i przez to wszystko normalnie funkcjonować nie idzie,cieszyć sie życiem i nie przejmowac sie jakimiś stanami podu...ionymi porąbane to wszystko...dlaczego mnie to hujs...wo spotkało????ale wyjdziemy Carlos z tego bagna, zobaczysz predzej czy puźniej to minie.trzymaj sie
  9. Carlos ja to mysle że to był atak paniki poprostu taki mocniejszy:/ ja tez tak miałem kilkakrotnie i trzymało bardzo długo do tego d/d ci sie nasiliło i jest niezła jazda, nie wiesz co sie z tobą dzieje i do tego pewnie lęk:/a wkreta to raczej nie jest bo jesteś swiadom że cos sie z toba działo/dzieje złego i te odczucia były na serio, nie że sobie coś wkreciłeś. pozdrawiam
  10. Witaj u mnie strach i lęk przed schizofrenią bierze sie z tego co sie ogulnie ze mna dzieje czyli derealizacja, depersonalizacja + lęki i inne różne dziwne odczucia psychiczne typu obcości otoczenia, innosci, dziwnosci itp.i jak tu sie nie bać schizy jak z człowiekiem sie coś dzieje i nie wiadomo tak do końca co:/ a wszystkie somatyczne choroby zostały wykluczone. [*EDIT*] Roman Tyczny, tak wogule to podziwiam cie za poczucie chumoru;) pozdrawiam
  11. madaada witaj serdecznie myśle że masz czysta depersonalizacje ja mam dokładnie to samo już od jakiegoś dłuższego czasu, te odczucia że ''ja to nie ja'' to dosłownie jak bym siebie słuchał ;)ja tez to tak analizowałem ze wiem gdzie jestem, jak sie nazywam, co robie ale nie jestem sobą nie czuje tego, jak bym to nie robił jakąś naprzykład czynność, ja też mam tak że pztrze w lustro i czasem mam wrażenie jakbym to nie na siebie patrzał to wszystko to depersonalizacja niestety:/ najlepszym sposobem na walczenie z tym jest olewnie tego stanu nie myślenie o tym i robienie swojego, wiem łatwo powiedzieć gorzej zrobić, ale nie jest to nie możliwe ja tak sobie z tym radze jakoś pomału poniewaz żadne leki na D/D u mnie nie pomagaja niestety, ale to mija i trzeba być dobrej myśli pozdrawiam
  12. Witam u mnie znowu ostatnio sie to uczucie lęku pojawiło nie wiadomo skąd nagle zaczynam czuć taki lęk, niepokój wewnętrzny jestem w stanie funkcjonowć ale jednak ten lęk nie daje mi spokoju :/ nie wiem z czego to sie bierze żadnej konkretnej przyczyny nie było i nie ma, jak wziąłem xanaxa to troche zaczeło przechodzić, do tego D/D i takie przymulenie, mieszanka wybuchowa:/
  13. renegatt jeżeli nie byłeś z tymi szumami nigdy u laryngolaoga to może czas sie wybrać czasem na szum w uszach pomagaja jakies tabletki typu betaserc i miałbyś problem z głowy ale skoro sie przyzyczaiłeś do tego, moje buczenie nie jest związane z uszami tak że musze sie z tym meczyć żadne leki nie pomagaja narazie na ten szum niestety.
  14. Renegatt spoko już wszystkie możliwe informacje na temat buczenia w uszach nabyłem tylko u mnie z tym buczeniem zaczeło sie łacznie z d/d dlatego mnie to zastanawia, ale moja psycholka mówi że to kolejny objaw nerwicy lękowej także chyba nie mam sie czym martwić.
  15. Może i macie raceje:)ale ja i tak sie boje nie że to choroba psychiczna tylko że może to poczatek jakis przedchorobowy np.schizofreni który podobno moze dość długo trwać ale nie mysle o tym juz tak intensywnie, a mnie apropo somatycznych objawów to zostało jeszcze buczenie z głowy w uszach i choć byłem u 3 laryngologów i uszy mam zdrowe to ciagle mnie to zastanawia z kąd ten szum, buczenie sie bierze jest 24h na dobe raz mocniej raz ciszej ale cały czas jest juz w sumie sie przyzwyczaiłem do tego szumu ale jednak męczy i przeszkadza:/ pozdrawiam
  16. Ja ma ostatnio dokładnie to samo co opisujecie objawy somatyczne znikneły, został lęk, to cholerne d/d i inne dziwne odczucia psychiczne i przez to wszystko paniczny strach przed choroba psychiczna:/
  17. Witaj WWW serdecznie widze że na pierwszy post wybrałeś/aś temat D/D pewnie też cie nęka ten cholery tan:/ także witaj w śród swoich pozdrawiam
  18. Roman Tyczny dzięki za podbudowanie mnie tym że też miałeś takie podobne objawy do moich i to 5 lat temu to mi pomogło w tym momęcie bo przeżyłeś 5 lat nerwicy i schizy nie dostałeś, mnie też lekarze mówią że to nerwica , zaburzenia lękowe a nie żadne poczatki schizofrenii a i tu też fakt nerwica zrobi wszystko żeby tylko cie ogarniał lęk, mnie też psychiztrzy i psycholog mówią że trzeba mieć predyspozycje do schizy osobowość która sie kształtuje od dziecka już i potem wychodzi choroba i tak jest przeważnie, ale są też tacy których nagle łapie schiza a takich predyspozycji nie mieli wcześniej, ja sie staram już nie nakrecać tak już ja parę miesięcy temu ale jak coś sie dzieje takiego np. z tym zanikiem mysli to daje do myślenia niestety:/ale staram sie już nie czytac na tematy schizy bo to tak jak piszecie pogarsza sprawe tylko i pogłebia nerwice. pozdrawiam serdecznie:)
  19. Roman Tyczny mam nadzieje ze atak, a tak to ja też mam że mówię, mówie i nagle już nie wiem co właśnie chciałem powiedzieć każy tak czasem ma, ale to nie na tym polegało w dodatku nieźle mnie to przeraziło:/ to co innego było nie wiem jak to wytłumaczyć nie idzie, poprostu nagle pustka myślowa jakby wszystkie myśli znikneły mi z głowy ale jednak coś tam myślałem bo od razu co się ze mna znowu dzieje i panika, kurcze jak bym miał coś takiego w jakimś ważnym momęcie nie wiem np. w urzędzie albo w pracy albo gdzieś to nie wiem co bym zrobił normalnie masakra.
  20. Witam a mnie sie kurde parę dni temi takie coś przytrafiło, było to popołudniu pisałem jakiegoś posta właśnie na forum i nagle jakby mi wszystkie myśli znikneły z głowy normalnie niewiedziałem co dalej mam napisać co zrobić od razu lęk panika serducho zaczeło walić co sie dzieje nie wiedziałem o czym myśleć wziąłem xanax od razu zajarałem fajke i zaczołem chodzić po chcie cały w strachu:/ ale po jakimś nie długim czasie sie uspokoiłem i przeszło no i od razu jak przeszło to wkręt bo w schizofreni jest takie coś jak zacytyje ''Blokowanie myśli - nagłe zatrzymanie ciągu myśli, co powoduje powstanie "pustki" no i jakoś sie tym nie przejmuje ale trochę sie tego boję co to mogło być, czy to tylko jakiś zwykły atak?
  21. Witam mój dzień dziś odziwo przeleciał można powiedzieć nawet bardzo dobrze w poruwnaniu z ostatnimi wstałem wcześnie rano wypiłem kawe wziołem xnaxa bo jakiś lęk przed wyjsciem sie pojawił i na miasto bo miałem w cholere spraw do pozałatwiania i powiem że ja jestem w ciagłym biegu to czułem sie nawet nie źle, oczywiście odrealnienie mnie trzymało ale jakoś nie zwracałem na to uwagi i było ok odwiedziłem dziś też, można powiedzieć przypadkiem moją psycholke i po rozmowie z nią stwierdziła ze widzi ze jest troche lepiej jakby ze mną co mnie bardzo zaskoczyło, porozmawiałem z nia o tym moim wyjeździe do tej kliniki powiedziałem że mi to za bardzo nie pasuje i że do pracy wolałbym iść i stwierdziliśmy że może jednak to nie jest aż tak konieczne i może sam jednak z tego jakoś pomału zaczne wychodzić o terapi nie mam co myśleć bo u mnie w mieście nie stety nie ma:/ mogę jedynie do psychologa chodzić i chyba zaczne ponownie z tego korzystać tylko że tym razem prywatnie, powiedziała też ze miała ostatnio pacjętke z prawie takimi samymi objawami jak moje i przepisała jej paxtin i laska miała po jednej tabletce takie loty przez 2 dni jak ja:/ na ponownej wizycie zmieniła jej lek na citabax niby to samo ale o innym składzie i co sie okazało dziewczyna po 2tyg brania tego leku jest w pełni życia i wszystkie objawy jej znikneły tak wiec psycholka przepisałą mi ten sam lek i poradziła sprubować od małych dawek zacząć i potem zwiększać ogulnie trochę sie znowu boję ale co tam zaczne od ćwiartki i zobaczymy moze akurat to bedzie to a tego velefaxu mam nie brać, po całym dniu wruciłem do domu i jak otwarłem drzwi to o dziwo poczułem totalną obcość tego miejsca własnego domu tzn. wiedziałem gdzie jestem że u siebie itp. ale dosłownie jak bym pierwszy raz to wszystko na oczy widział od razu paniczny lęk odrealnienie razy 5 i przerażenie co się dzieje ale po 15 min gdzieś mineło naszczęście i jest już teraz nawet nie najgorzej tak wiec po ostatnich moich bardzo cieżkich dniach dziś było naprawde ok z czego naprawdę sie cieszę. pozdrawiam
  22. Victorek jesteś słaby i jakby wykończony masz może ciężką głowe do tego i jakby takie delikatne zawroty? ja też czasmi tak mam że oprucz tych psychicznych dolegliwości czasem jak mnie walnie właśnie takie uczucie słabości, ciężkiej głowy jakby nie wydolności jak bym miał sie zaraz przewrucić i już nie wstać i to zmęczenie cały dzień potrafi czasem trzymać też tak mam i z tym dygotaniem też niby jest ciepło a ty sie trzęsiesz jakby od środka jakby ci było zimno to z tym dygotaniem miałem wczoraj cały dzień nawet do pieca dokładałem bo myślałem że zimno a w domu już ze 37 stopni było ale dziś już ok myśle że to też objawy nerwicy. A tak wogule to wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet dla wszystkich dziewczyn z forum i nie z forum
  23. Z góry sorry za post ale po to chyba jest ten temat, kur...a jak ja mam już dośc tego kurew..ego stanu, tych wszystkich odczuć pierdo...ej derealizacji , jeb...ej depersonalizacji poczuc jakiś obcosci ,innosci ja kurw...a ja to nie ja do hu...a jak to jest to poje...ane kur...a dziwności wszystkiego tego zaskur...łego lęku pierdo...ego myślenia o tym co bedzie zastanaiania sie czy to nie poczatek tej jeba...ej schizofrnii czy to tylko nerwica pier...olone zaburzenia koncentracji , równoagi zawroty głowy i inne różne zachu...ałe dolegliwości jeszcze te zeburzenia równowagi były do przeżycia ale teraz ta reszta to kur..a żyć nie idzie normalnie funkcjonować pracować kur..a nic zaplanować bo nie wiadomo co bedzie sie w danym dniu działo przez te kure...skie odczucia pierdolone jakieś innosci obcości kur..a jak tak moza czuć wogule dlaczego do kur..y ja rok temu wieczny optymista ze mnie był pełen życia nie przejmujący sie duperelami człowiek mający w h...j zainteresowań, pasji i mase planów na przyszłośc a to gówno zas...rane mi to wszystko uniemożliwia udtrudnia do maximum dlaczego mnie to hu...stwo dopadło za co taka kara do hu...a jakieś psychotropy pier..olone żrec ciągle nigdy bym tego nie przypuszczał ze złapie taka tabletke i ja zjem a teraz wyjścia nie ma do hu..a to jest poje....ane wszystko w h...j ile to gówno jeszcze bedzie trwać miesiąć , dwa trzy, rok,dwa całe życie mi przez to kure....two ucieka a zawsze myslełem że jestem silny psychicznie i nie tylko ja tak myślałem bo moi znajomi też tak zawsze uważli że mnie to kur...a nic nie ruszy i że zawsze sobie dam rade a teraz ku...a aż mi wstyd i głupio czuje sie jak niepełonosprawny umysłowo kiedy to przejdzie ile jeszcze mam walczyc kur....a ile jeszcze zdołam tego ciu...stwa wytrzymać którego nikt nie rozumie przynajmniej w moim otoczeniu do h..ja ile jeszcze???ile to jeszcze bedzie trwało???pierdo...ne zaskur...ałe zaje......ne zasrane stany odczucia jakieś popier...one szystko to nie zrozumiałe i poje...ane ja hu..j!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale i tak sie ciesze ze jesteście ze mną i że wogule jesteście
  24. Ja tam sie kompletnie na tym nie znam co podwyrzsza a co blokuje GABA, ale zaczerpnołem trochę informacji na ten temat i na ulotce xanaxu pisze ża lek hamuje przekaźnictwo neuronalne w którym pośredniczy GABA także xanax chyba raczej blokuje, a z tego co wyczytałem na necie to alkohol hamuje w pierwszej kolejności najbardziej wrażliwe ośrodki układu nerwowego, a wczoraj z okazji moich 27 urodzin też akurat pare piwek wipiłem i powiem że po drugim czuję sie nawet ok cała D/D i inne dziwne objawy znikają, ale że tak to nazwe leczenie tym rodzajem terapi nie polecam nikomu bo może prowadzić do uzależnienia podobnie zresztą jak i xanaxem bo to benzodiazepina a jak każdy z tego forum wie lek ten też szybko uzależna. pozdrawiam
  25. Znalazłem ciekawy prosty artykuł który daje do myślenia że objawy które mam/mamy nie są żadnymi objawami początkowymi schizofrenii, jak tylko lub aż zaburzeniami lękowymi nerwicowymi. Objawy lęku mogą przyjmować postać: - zawrotów głowy, braku równowagi, poczucia omdlewania lub oszołomienia, - poczucia dziwności, nierealności otoczenia lub siebie samego, - obawy o utratę kontroli nad sobą, - obawy przed nagłą śmiercią, - suchości w ustach, - trudności w połykaniu, - bólów w klatce piersiowej, - trudności w oddychaniu, - przyśpieszonego bicia lub kołatania serca, - nudności lub niespecyficznych dolegliwości w obrębie jamy brzusznej, - pocenia się, - drżenia lub dygotania, - dreszczy lub uderzeń gorąca, - drętwienia kończyn, świądu, - czerwienienia się (poczucia gorąca na policzkach), - nudności i obawy przed zwymiotowaniem, - nagłej potrzeby skorzystanie z ubikacji. a tu link do całości http://209.85.129.132/search?q=cache:WKx6AMNqK38J:www.psychiatria.pl/txt/a,567,0+poczucie+dziwno%C5%9Bci+l%C4%99k+schizofrenia&hl=pl&ct=clnk&cd=1&client=opera
×