Bardzo wiele zależy od stanu psychofizycznego osoby, która zapali zielsko, ale też od odmiany jaką się pali. Ktoś kto ma dużo lęku w sobie, problemów na głowie i zaburzenia psychiczne, jak nerwica lękowa może doznać właśnie takich bad tripów. Gdybys miał „czystą głowę”, lęki pod kontrolą, wyluzowane towarzystwo które się śmieje i sort marihuany „lekki” , czysty ( odmiana np. amnezja ) , a do tego nie późno nocą tylko fajne ciepłe klimaty, mógłbyś całkowicie inaczej przeżyć te palenie. Może być też tak że trawa nie jest dla Ciebie