Skocz do zawartości
Nerwica.com

mała_mi123

Użytkownik
  • Postów

    302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mała_mi123

  1. Było kiedyś takich dwóch, co dla zakładu mieli przeżyć jeden miesiąc za 500 zł - w 2004 r. była to minimalna emerytura oraz w okolicach minimalnego wynagrodzenia "na rękę". Po 10 dniach mieli dość https://wyborcza.pl/7,75248,1907769.html
  2. Kwintesencja tematu wypalenia życiowego: https://youtu.be/lZja6FPZrcU?si=Oo1YeWf_mf8RiVts
  3. mała_mi123

    Samotność

    Nie zawsze. Można być przy tym introwertykiem i stronic od ludzi. Albo widzieć że ludzie chcą tylko bzykania. Albo mieć wysokie wymagania nie do spełnienia przez większość. Teoria z doopy. Besides, tyle obiektywnie patrząc nie za pięknych ludzi jest w związkach że teoria dalej z doopy. Ważne by jak to mówią swój trafił na swojego.
  4. Piosenka idealna na deszczową pogodę https://youtu.be/GpcaXrK4Bcc?si=okF9P3ZoZRllFhzv
  5. Boże Wszechmogący, w Trójcy Jedyny, ześlij deszcz. Boże Wszechmogący, ześlij deszcz, potężny deszcz. Taki, który jeszcze nigdy nie padał. Deszcz jak bombardowanie. Deszcz jak nalot. Ześlij deszcz i zatop to miasto. Zrób to szybko. Zanim włączą się alarmy. Niech wszystko zaleje woda. Czarna, brudna, zimna. Niech ta woda przykryje kamienice, ulice, skrzyżowania. Niech przykryje Pałac Kultury po samą iglicę. Niech ta woda wyleje z Wisły, niech rozleje się po obu jej brzegach. Niech zaleje restauracje i kluby go-go, siedziby telewizji, agencje reklamowe. Niech zatopi kościoły, centra handlowe, wszystkie imprezownie na Mazowieckiej. Niech zatopi Betlejem. Niech zatopi nas i wszystkich, których znamy. Zatop to miasto, bo inaczej będę jeździł po nim jeszcze przez miliony lat. Zatop nas Boże, bo nie zasługujemy na nic innego. Bo nie potrafimy ani myśleć, ani kochać, bo tego nie chcemy. Bo idziemy przez las, Pijani od słów. Głuchnąc od hałasu. Ślepnąc od świateł. Boże Przenajświętszy, wysłuchaj mnie, chociaż nie mam nic, co mógłbym zaoferować w zamian. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. ------ Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł
  6. kimikimi Opublikowano 21 Grudnia 2018 Mam 35 lat. Jestem mężatką, mam dwoje dzieci, pracuje. Zmagam sie z nerwica i fobiami od dziecka. X X kimikimi Opublikowano 19 Października 2019 Dojrzała kobieta. Bezdzietna, zamężna X X Kimikimi - jesteś trollem czy dostałaś alzheimera i nie pamiętasz czy coś w życiu powiłaś? A może osobowość mnoga?
  7. Zrób echo serca i holter EKG. Samo pojedyncze EKG to za mało, może nie uchwycić momentu. Z drugiej strony, w razie faktycznych napadów paniki z występująca hiperwentylacja pojawiają się objawy tężyczki. Hiperwentylacja potrafi takie cuda zdziałać.
  8. Jak masz drętwienie twarzy czy rąk to sprawdź czy nie masz niedoborów potasu, magnezu, wapnia czy wit. D. Bardzo mi to pasuje do niedoborów potasu albo tężyczki jawnej/ utajonej przy której niestety często jest hiperwentylacja. Ew. echo serca/ holter - zaburzenia rytmu serca dają uczucie napadu paniki. A sam piszesz że dużo dźwigasz i masz tam duszno. Ew. rezonans kręgosłupa jeśli chodzi o te drętwienia.
  9. To też ten artykuł o tym mówi. Nie można bazować jedynie na samym tsh. Niskie ft4 też daje w kość - baby w ciąży tak miewają, ludzie z niedoborem jodu i np. na skutek leków (np. mirtazapina) https://www.authorea.com/users/391933/articles/505937-mirtazapine-use-may-increase-the-risk-of-hypothyroxinemia-in-patients-affected-by-major-depressive-disorder
  10. Współczuję. Wg mnie tycie wpływa na samopoczucie-w tym psychiczne (zwłaszcza u kobiet). Każdy chce zdrowo wyglądać i czuć się zwinnie/ lekko. No chyba że ktoś ma wywalone na choroby które otyłość generuje/promuje. A nie jest to wina stanu jelit/ mikrobioty jelitowej? Albo też problemu z dostępnością prekursorów neuroprzekaźników? [Prekursory neuroprzekaźników to substancje, z których wytwarzane są neuroprzekaźniki w organizmie. Są to m.in. aminokwasy, takie jak L-tryptofan (prekursor serotoniny) czy L-tyrozyna (prekursor dopaminy, noradrenaliny i adrenaliny). Innymi prekursorami są np. cholina (prekursor acetylocholiny) czy glutaminian (prekursor kwasu gamma-aminomasłowego, GABA). W procesie produkcji neuroprzekaźników mogą być również zaangażowane witaminy, minerały, a nawet niektóre związki roślinne].
  11. TSH podlega fluktuacjom. Rano może być 1,2, po południu np. 2.5. u mnie tak bywa. tak samo w jeden dzień taki wynik, a w drugi inny wynik ale w granicach normy. No i trzeba zbadać też FT3, FT4. Możliwe, że to ten lek: https://www.authorea.com/users/391933/articles/505937-mirtazapine-use-may-increase-the-risk-of-hypothyroxinemia-in-patients-affected-by-major-depressive-disorder Gorzej, że on może również zahamować czynność szpiku kostnego.
  12. Co można rozpamiętywać tyle lat? jesteś ofiarą przemocy domowej?
  13. Jaki dobry znajomek z ciebie
  14. A bez leków nie potrafisz funkcjonować? Nie szkoda ci tak katować ciało ?
  15. Po kilku latach zażywania to pewnie trochę zajmie zanim metabolizm powróci na właściwe tory. O ile nie ma cukrzycy / insulinooporności. I o ile nowy lek również nie powoduje problemów z tyciem. Podwyższona prolaktyna wpływa na insulinę i tycie.
  16. Może po odstawieniu przemeczylabys się kilka tygodni i spala potem normalnie?
  17. To trzeba by z kimś to konsultować, ale ja słyszałam że takim ozempic można sobie zrobić kuku, jak go odstawisz to ponoć są nieziemskie napady głodu. Też miałam bóle głowy jak zaczynałam euthyrox, pomogła zmiana na letrox. Jakie tsh ci wychodzi? Może poszukaj info czy ta mirta nie wpływa na hormony tarczycy. Większość takich leków psuje/ spowalnia metabolizm stąd tycie. Może jakiś inny lek po którym nie będziesz tyć?
  18. W cholerę bym taki lek rzuciła. Nabieranie wody obciąża serce. A rzucanie się na słodkie doprowadzi do insulinooporności, a w końcu cukrzycy.
  19. A dlaczego ginekolog proponował leki przeciwcukrzycowe? Miałaś robiona krzywa insulinowo-cukrowa? Insulinooporność? Hiperinsulinemia? Wysokie cukry? Czy może PCOS? Novothyral próbowałaś? Może powinnaś łykać malutkie dawki na tarczycę? A może tarczyca jest ok tylko ta mirta zaburza ci jej pracę?
  20. Wiele osób, tzw. sów, tak ma. Nie dopatruj się wszędzie zaburzeń.
  21. Lekarze medycyny, oczywiście. Kilkukrotnie lekarze medycyny przepisywali mi takie combo i takie dawki (chodzi np. o antybiotyki, leki na jelita itp.) że było blisko kopnięcia w kalendarz. Na co inni lekarze jak widzieli receptę to twierdzili *a po co takie końskie dawki / a po co takie kombinacje z grubej rury*. Także mam już ograniczone zaufanie i nigdy nie startuje z jakimkolwiek lekiem wg przepisanej mi dawki. Najpierw sprawdzam dawkę podstawowa z ulotki czy nie wywoła u mnie skutków ubocznych. Jak jest ok to wskakuje na to co na recepcie, jak jest średnio to trzymam się tego co w ulotce. Jak jest tragicznie to nie kontynuuje. A nie że w ulotce jest napisane że na moje schorzenie brać 2*400 dziennie, a lekarz mi wg swojego uznania przepisuje 4*400. Dziękuję za tachykardię 170, problemy z oddychaniem czy zaburzenia neurologiczne - już to przerabiałam. Lekarze wykończyli pana po 70-tce ciężkimi neuroleptykami... Poza tym, czy nie powinno się przed przepisaniem leków psychiatrycznych i podobnych wysłać pacjenta na sprawdzenie do kardiologa czy wszystko z sercem ok, oraz na badania z krwi czy wątroba i nerki biorące udział w metabolizmie leków są ok? Te leki mają przecież duży potencjał wywoływania zaburzeń kardiologicznych - arytmie, bloki, wydłużenie odcinka QT. Taki ginekolog w ciemno hormonów nie przepisuje, najpierw badania z krwi: hormonów, prób wątrobowych i pakietu dot. zakrzepicy.
  22. mała_mi123

    Wybory

    U, najmilej to się kobietom patrzyło na kandydata Mariana Krzaklewskiego. Ale to nie są wybory na misster uniwersum
  23. Hmm, nie wiem czy tylko ja jestem tak delikatna pod kątem wrażliwości na różnego rodzaju leki, antybiotyki itd. Czy mój układ detoksykacyjny szwankuje... Widziałam też co się z ludźmi działo po różnych lekach. O przepisaniu neuroleptyków pacjentowi w wieku +70 nie wspominając (i jego rychłym zgonie po tychże).
  24. Najgorzej. Straż miejską nasłać. a tu mega głośna sprawa: https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,31925651,nekali-sasiadow-grozili-im-smiercia-sad-skierowal-malgorzate.html
×