Madame Erazma

Wenla to naprawdę dobry lek. Polecam go brać w większej dawce. Wtedy pokaże całą swoją moc. I tez przy zwiększeniu dawek należy poczekać aż w pełni zadziała. No tak około miesiaca trzeba wytrzymać. Ja żadnych skutków ubocznych na początku brania nie mialam i teraz też nie mam. Jest gitarka.

Poproszę Wstałam i podziwiam ciemny poranek. Deszcz pada, a ja słucham na YT ". Słowa mają moc". Czyli takie cytaty i rozważania filozoficzne. No i mam tę kawę. Bez mleka i cukru. Czarna, mocna siekiera. Taką lubię pić z rana. Po południu piję z expresu kawę macchiato. Życzę Wam miłego dnia i dużo uśmiechu

No ci ludzie sprowadzają to forum do takiego obornika.

Hm... Myślę, że różnie z tym bywa j chyba zależy w jakim zaawansowaniu jest już psychoza. Ale najczęściej, gdy jest ona już rozwinięta i silna, to nie wierzę w to, że jest to psychoza. Ba, ja nie wierzę wtedy, że jestem chora. Myślę wtedy, że choroby są wymyślone, a to co ja robię i myślę jest słuszne i że jestem np. wtajemniczona w różne rzeczy. Także no... Mowienie mi, że jest to psychoza mi nie pomaga Ale na szczęście zwiększenie leków pomaga i powoli wracam do siebie. Leki biorę regularnie, tylko wtedy w tym szpitalu posłuchałam jakiegoś gościa, który powiedzial, że mi leków nie potrzeba, że szkodzą. A ja deb posłuchałam i się zaczęło... No coz . Za soba mam już jakieś 5 psychoz. A kiedy wystepują takie mniej groźne urojenia, to mówię o tym mamie i wtedy idę albo do lekarza, albo zwiększam jakiś lek. Lekarka oczywiście mi pozwala niektóre leki podnieść. No ale całe życie jest w niepewności, bo w każdej chwili może wrócić jakaś mania. Depresja też jest tragiczna, ale dawno już jej nie było Tak, sny są strasznie dziwne i częściej się je pamięta Ja ostatnio mam spoko sny, bo przynajmniej nie koszmary Wenla jeszcze u Ciebie nie działa. Ale mam tak samo jak Ty, że czuję się od razu lepiej, przy zmianie leki, na który się dobrze nastawiłam. Na działanie troszkę poczekasz, ale warto warto też postarac się i lekarza i zwiększenie dawki. W większej dawce będzie i Cię działać noradrenalina dodatkowo przy serotoninie. Warto wykorzystać w pełni działanie tego leku.

Tak, dostałam alert. I śledzę wiadomości. Nie panikuję, ale zdaję sobie sprawę, że może nam grozić niebezpieczeństwo. NIe ma co się śmiać. Bo to serio poważna sprawa. WKurza mnie to, jak ludzie, którzy są tacy odważni robią sobie z tej sytuacji jaja. żenada

No właśnie przeważnie nie wiem, że to psychoza. Np. ja wiem, że ktoś chce mnie np. zabić. Jestem pewna, że grozi mi niebezpieczeństwo. Nie widzę urojeń, widzę tylko wymyślony świat. Mogę być nawet wampirem czy czarownicą. Czasem uciekam w nocy z domu, bo mam "misję" i podążam za znakami... sporo tego wszystkiego. Psychoza jest toksyczna dla mózgu. Obniża ponoć inteligencję. Ja psychozy nie rozpoznaje, rodzina już tak. No i wtedy szpital, albo ogarnięcie tego większą dawką leków. Różnie bywa. Chciałabym już nigdy tego nie doświadczyć. Dziś czuję się bardzo dobrze, Spokojnie, nastrój jest dobry. Odpoczywam po pracy

wybaczcie, ale trochę nie ogarniam o czym piszecie. Obniżacie poziom tego forum

Ja postrzegam terapeutów, którzy sobie skończyli studia, mają papierek i coś tam pierdzielą do ciebie i udają, że słuchają.

Biorę 225mg od miesiąca. Wcześniej mniejsza dawka. Stopniowe wejście na lek. Co czuję? Po wenli zdecydowana poprawa nastroju, ale... Minął miesiąc na wenli i tydzień tu weszłam na abilify dodatkowo. Więc nie wiem po czym mam to pobudzenie i niepokój. Podejrzewam, że po abilify, a że biorę wenlę to mogło to się jakoś zgrać i jest mega energia, która nie jest zbyt przyjemna. Muszę się obecnie ratować xanaxem, bo jest.to nie do wytrzymania. Myślę, że to jednak abilify, bo odrazu po nim nastąpiło u mnie ta adrenalina. Wenla też ma wpływ bo lekko pobudza, ale tak naturalnie bez niepokoju. Najważniejsza dla mnie biorąc wenlafaksyne była poprawa nastroju. I tak się stało. Warto poczekać na działanie i cieszyć się szczęściem i zadowoleniem z życia. Polecam każdemu wypróbować. Choć wiadomo, że.na każdego może to inaczrj zadziałać. Powodzenia. Super! Próbuj, próbuj. Oby zaskoczyło i zadzialało. Musi

O tym samym pomyślałam xDD

Zakochana wręcz obsesyjnie byłam raz. NIestety bez wzajemności. Jednak trwaliśmy w jakiejś przyjaźni poplątanej z zauroczeniem. Częste kłótnie. Moja zaborczość, jego obojętność. Nie przetrwała ta znajomość. Kilka innych związków było bez mojego uczucia. NIe czułam miłości, tylko jakoś tak uczestniczyłam w życiu tej drugiej osooby. Zawsze marzyłam o wielkiej miłości. Pełnej zrozumienia, rozmów i wypadów gdziekolwiek. W życiu poznałam wielu ludzi. Dużo podróżowałam po Polsce i spotykałam się ludźmi poznanych w internecie przeważnie. Było ciekawie. Nie żałuję tych chwil. W moim mieście nie mam żadnych osób z którymi się spotykam. Każdy powyjeżdżał, a reszty nie znam. Są takie osoby, które mnie denerwują, więc ich olałam. Teraz jestem sama. Musiałabym skoczyć na jakieś zajęcia, najlepiej artystyczne i wtedy poznać kogoś w moim stylu. Może za jakiś czas, gdy się ogarnę NIe szukam w sumie miłości, ale jestem otwarta na nowe doświadczenia. NIe boję się zranienia.

Piję przeważnie trzy kawy. Czasem dwie, czasem cztery. Ale najlepiej nie przekraczać tych trzech, bo można mieć potem problemy z zaśnięciem.

noo dziś czuję sie wspaniale. Z rana było parę spraw do załatwienia. Cieszę się, że obok mnie otworzyli nowy Rossmann. Kocham ten sklep i uwielbiam kosmetyki. Najbradziej lubię szminki Już się nie mogę doczekać, aż kupię sobie jakieś fajne cienie, fuid, pomadkę i może jakieś perfumy i kremik. Z isany są fajne i tanie odżywki.

Chyba nie Powiem szczerze, że ja w ogóle nie prowadzę autem, a mam prawo jazdy. Nie czuję się pewnie za kółkiem, Biorąc tyle leków...

Napisane bez składu i ładu, no ale ok. Chcesz wywrzeć wpływ na ludziach, pisząc o zaletach leków i nie chcesz by się narkotyzowali? A Ty co bierzesz obecnie?

Dawka 0.5 mg. Robi lajt w głowie. Można brać o każdej porze. Poprawia samopoczucie i w przypadku niepokoju dobrze sobie radzi. Np. Relanium trochę inaczej działa. Mnie zbytnio zamula .

Wodę z pluszem, z witaminami.

Xanax to chyba najlepsze benzo. Ja stosuję w gorszych momentach, tak jak na przykład teraz.

mam xanax przezyje jednak :-P

To chyba do mnie? Ciągle czuję niepokój i takie dziwne, wewnętrzne pobudzenie. Muszę ogarnąć benzo, bo nie wyrobię. To pewnie objawy uboczne rozpoczęcia leczenia Abilify. Jest ciężko. Nie jestem w stanie nic zrobić. Hydroksyzyna w ogóle nie pomaga.

Przecież to jedno i to samo...

Ostatnio ciągle widzę godziny lustrzane. Np. 11:11… 12:12…18:18 itd. o co może z tym chodzić?