Skocz do zawartości
Nerwica.com

Madame Erazma

Użytkownik
  • Postów

    2 065
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Madame Erazma

  1. Madame Erazma

    Pytania TAK lub NIE

    Nie piję dwa lata, ale nie dlatego, że byłam alkoholiczką. Po prostu mnie nie ciągnie. A wręcz czuję odrazę do alko. Czyli odpowiedź brzmi NIE Jesteś lekomanem?
  2. Tak, to jest wystarczająco. Czuję się ok. Muszę się zabrać za sprzątanie.
  3. Nawet nie to, że skaczę z dawkami. Ten rok to była ciągła zmiana leków. No dosłownie. W sumie poprzedni rok też. Cały czas inne leki. Lekarka już mi któryś raz proponuje szpital i elektrowstrząsy, albo ogólnie szpital, żeby w końcu mnie ustabilizować. Ciężko... A to musisz chodzić prywatnie?
  4. O tym, że cieszę się, bo odezwał się mój przyjaciel. Nareszcie możemy naprawić wszystko. Wystarczy mi, że jest ktoś, komu zależy na mnie. I mogę z kimś porozmawiać. Jest wyjątkowy. Dziś moje uczucia są podekscytowane. Życie jest piękne, bez powodu. Słucham muzyki i wiem, że to uczucie szczęścia też minie i nadejdzie cierpienie. Raz na górze, raz na dnie. I tak życie kręci się. Gdzie jesteśmy, gdy śnimy? Odlatujemy do nicości, gdzie wszystko jest w porządku.
  5. Jeszcze około 70 stron i kończy się Szklany Klosz Sylvii Plath. Przecudowna książka. Następna w kolejce będzie książka o Jimie Morrisonie.
  6. Niekoniecznie. Chodzi o chęć rozwoju. O cel. Życie satysfakcjonujące. Dla każdego może być to coś innego. Jedni stawiają na hedonizm, szybki strzał dopaminy. Małe i duże przyjemności. Inni na rozwój i pracę. Dla każdego szczęście może wyglądać inaczej. Ja jestem hedonistką, ale staram się rozwijać. Bardzo lubię rozmowy filozoficzne i taką burzę mózgów.
  7. Hmm, może jesteś Chadową dziewczyna? No i właśnie o 3 dziś pobudka. Spoko. Ciekawe, czy jako jedyna czuję powera o tej godzinie. Spałam 7 godzin. Jeszcze nie tak dawno sypiałam 10 godzin na dobę, albo i dłużej.
  8. Zwiększam dawkę o 75mg, a więc biorę 150mg. Tak właściwie to wątpię, aby tamto pobudzenie, które miałam tydzień temu, było od wenli, bo gdyby to było od niej, to miałabym go już wcześniej. Czyli to od abilify. 150tka wenli to już jakaś dawka jest, która może robić różnicę w nastroju. 75mg to dawka początkowa, a więc nie dla mnie. Przez te parę dni brania mniejszej dawki nie odczułam różnicy, ale wolę już bardziej skorzystać z leku i cieszyć się chemicznym stanem xD
  9. Na nudę najlepsza jest książka.
  10. Co obecnie bierzesz? Twoje wpisy są niepokojące
  11. Madame Erazma

    3 filmy

    1. American Horror Story - serial 2. The Ring 3. Serbski film.
  12. Mogła to być hipomania. Ja mam często stan mieszany w ChADzie i moje nastroje zmieniają się z dnia na dzień, czasem z godziny na godzinę..często euforia pomieszana jest z agresją i euforią, na zmianę. Krótszy sen, gadatliwość i pewność siebie. Hipomania jest cudownym stanem . Często jest niewyobrazalne poczucie szczęścia. Czujesz się właśnie takim bogiem który może wszystko i jest najlepszy. No a co do wenli. To większe dawki dają energię i serotoninke. Mniejsze tylko serotoninę. Ja musiałam zmniejszyć bo byłam zbyt pobudzona, do tego dostałam aktywizujące abilify i bałam się że dostanę manii. Zaczęły się ataki paniki. Ty możesz próbować. Nic Ci nie grozi
  13. No mi się akurat przekłuty nos bardzo podoba. Sexy kółeczko. A jak facet takie ma, to mam ciary. Tatuaże jeśli mają jakąś symbolikę, to też okay. Sama bym chciala mieć motyla z boku szyi. No ale może kiedyś. Botoksy i te inne mają nas upiększyć. Co w tym złego? Niektórzy mogą przesadzać, ale to ich sprawa. Mi takie rzeczy zupełnie nie przeszkadzają. A piercing jest dla ludzi, którzy chcą w ten sposób okazać swoją buntowniczą naturę. Albo z innych powodow. Kiedyś mialam kolczyk w brwi No dobra. Właśnie się obudziłam. Odespałam to co trzeba. I juz moja głową nie narzeka. Joł!
  14. Nie da się być cały czas szczęśliwym. Chemia mózgu musi działać prawidłowo. Serotonina, dopamina, oksytocyna, endorfiny. To od nich zalezy, czy jest miło. Szczęście to przyjemność. Gdy podziwiamy widok za oknem, pijąc espresso. Czytając książkę na tarasie w słoneczny dzień. Spacer po lesie. Spadające liście drzew. Deszcz za oknem, podczas odpoczynku pod kocem. Rozmowa z przyjacielem na ławce, w parku. Rozwijanie pasji. Zaangażowanie w swoją pracę i czerpanie satysfakcji. Rodzina. Miłość. Wolność. Umiejętność kochania siebie. Asertywność. Ekspresja. Wyznaczanie sobie celu i podążanie za nim. Pozwolenie sobie na bycie dzieckiem. Zrobienie coś szalonego, dla zabawy. Wdzięczność. Danie coś od siebie drugiemu człowiekowi. Szukanie szczęścia w codzienności. Radzenie sobie z problemami i ze stresem. Higiena snu. Nagradzanie siebie za sukcesy. I te małe, i te duże. Szczęście jest ulotne..możemy go znaleźć w rutynie dnia, codziennych czynnościach bądź odpoczynku. Szczęście może zaistnieć, gdy mamy i swego boku kompatybilną z nami osobę. Kogoś kto kocha i szanuję. Szczęśliwym jest się wtedy, gdy już nie musisz udawać kogoś kim nie jesteś. Żyjesz po swojemu. Jesteś szczęśliwy, gdy chce Ci się wstać z łóżka,bo jest po co. Zachwyt nad światem i zdanie sobie sprawy jak kruche i krótkie jest życie. Tyle pytań bez odpowiedzi I tak mało czasu.
  15. Nie wyspałam się. Wstałam o 1:30 w nocy. Powaga. Wstałam i już nie mogłam zasnąć. I do tego mam głupie pomysły. Chciałam wczoraj zapisać się na przekłucie nosa, takie kółeczko po prawej stronie. Dzisiaj mi to przeszło. Znowu za dużo wydaję kasy. Nie wiem, czy to znowu nie jakiś znak, że hipomania nadchodzi.
×