cześć plama!
jeżeli chodzi o mnie to niecierpię jak
podczass ataku ktoś coś chce ode mnie--ogólnie! nawet bieganie wokół mnie ( boże bibi, co ci jest, jak ci pomóc!) to mnie
wkurza! najlepiej zejść mi z drogi i dać mi się zachowywać tak jak sama chcę ( a są naprawdę dziwne zachowania) często
wychodzę z domu, trzepię rękami, lub poprostu jęczę! krzyk ( weż się w garść) mi nie pomaga. czasami kładę się i przeczekuję.
czasami sprzątam jak wariatka, niema reguły....... więc daj mu więc poprostu luz w momencie kiedy na atak. niech go
podreaguje jak sam chce.