Ja mam rodziców niedojrzałych emocjonalnie. Pogodziłam się z tym, że nigdy mnie nie przeproszą. A nawet jeśli to tylko po to, żeby samemu lepiej się poczuć.
Dzisiaj od rana zapierdziel przy remoncie, opieka nad dzieckiem i teraz jeszcze siadam do zadania testowego do nowej pracy. Nie mam czasu jeść, śpię jak córeczka śpi.