@Purpurowy,ja się leczę też bardzo długo, myślę, że ponad 20 lat.
Nieraz to już mnie tak wkurw.,bo na dłuższą metę zawsze było gorzej.
Ale nie rezygnuję.
Alkohol pożegnałam już dawno, więc też jest łatwiej.
A pracujesz gdzieś teraz?
@Purpurowy, wczoraj sobie o tobie myślałam.
Na przykład,czy ty masz gdzie spać?
Masz w ogóle jakieś spokojne,bezpieczne miejsce?
Cały czas mam cichą nadzieję, że poprawi się twój stan, jeśli będziesz regularnie brał leki.