Zaraz.Zaraz, proszę państwa.O co tu chodzi,bo ja już zgłupiałam.
Bo znowu się pojawiło następne określenie " szara myszka".No toż ja za takową się uważam.Traktuję siebie z dystansem, życie mnie tego nauczyło.Akceptuję siebie.Nie rozdmu/cenzura/ę tego,co nie wychodzi, raczej skupiam się na czymś,co mogę zrobić.No przecież nie ma ideałów...
@Wentyl1996,my cię akceptujemy!