Skocz do zawartości
Nerwica.com

mlodyg

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia mlodyg

  1. Czy ktoś z was też kompletnie stracił popęd seksualny przez nerwice/depresje? mam dopiero 22 lata a moje libido od 4 lat nie istnieje z powodu zaburzeń nerwicowych. Nie piszcie mi że to może przez SSRI, albo hormony bo impotentem już byłem 3 lata zanim zacząłem brać SSRI, co więcej gdy zacząłem brać escitalopram, moje libido nagle się zwiększyło bo niepokój i negatywne emocje opadły, niestety trwało to miesiąc, znowu libido spadło do 0. Kompletnie nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji.. to już 4 lata odkąd sex mógłby dla mnie nie istnieć i to wszystko na tle psychicznym.
  2. Mam dopiero 22 lata a moje libido od 4 lat nie istnieje z powodu zaburzeń nerwicowych. Nie piszcie mi że to może przez SSRI, albo żebym zbadał hormonybo impotentem już byłem 3 lata zanim zacząłem brać SSRI, jestem przebadany endokrynologicznie bardzo dokładnie, wszystko wskazuje że problem jest typowo w psychice, co więcej gdy zacząłem brać escitalopram, moje libido nagle się zwiększyło bo niepokój i negatywne emocje opadły, niestety trwało to miesiąc po czym znowu libido spadło do 0. Kompletnie nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji.. to już 4 lata odkąd sex mógłby dla mnie nie istnieć i boję się że już nigdy nie odzyskam swojej męskości.
  3. Czy ktoś z was też kompletnie stracił popęd seksualny przez nerwice/depresje? mam dopiero 22 lata a moje libido od 4 lat nie istnieje z powodu zaburzeń nerwicowych. Nie piszcie mi że to może przez SSRI, albo hormony bo impotentem już byłem 3 lata zanim zacząłem brać SSRI, co więcej gdy zacząłem brać escitalopram, moje libido nagle się zwiększyło bo niepokój i negatywne emocje opadły, niestety trwało to miesiąc, znowu libido spadło do 0. Kompletnie nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji.. to już 4 lata odkąd sex mógłby dla mnie nie istnieć i to wszystko na tle psychicznym.
  4. escitalopram czy sertralina? co lepsze? bo byłem na esci przez ponad pół roku i mnie wyleczył ale zajarałem zioło i wrócił niepokój i obniżony nastrój do tego zerowe libido.......... wszystko wróciło. Teraz biore setaloft (sertraline) od 4 tygodni 100 mg już i nie czuje podwyższonego nastroju jak po esci a po nim miałem humorek, śmiałem się i aż euforie miałem! pomóżcie moi drodzy
  5. brałem escitalopram przez ponad pół roku (lek oroes), wszystkie lęki zniknęły, mój nastrój znacznie się podwyższył, co najważniejsze moje libido które było zerowe przez stany lękowe i obniżony nastrój również w końcu wróciło do normy.. czułem się jak nowonarodzony. Jednak jakiś czas później na imprezie zapaliłem marihuanę i wszystkie objawy nerwicy wróciły.. dosłownie pół roku leczenia poszło na marne przez jedno zapalenie. Powiedziałem o tym wszystkim doktorowi i przypisał mi tym razem sertralinę (lek setaloft) bo escitalopram na mnie już by nie zadziałał ze względu na tolerancje która wyrobiła się przez te pół roku. Moje pytania: 1. Czy po sertralinie mogę spodziewać się tak samo zadowalających efektów jak po esci, podwyższony nastrój, poranne wzwody, wysokie libido i dobry humor? martwi mnie to że bardzo dużo osób pisze że esci pomógł im na libido (w tym mi) a sertralina ponoć je zabija.. a nie ukrywam że jest to dla mnie bardzo ważna kwestia. 2. czy nawet jeśli sertralina zabije moje libido (które z resztą teraz mam i tak zerowe..) to czy po kuracji libido znowu będzie wysokie? 3. jesli sertralina nie zadziała ile czasu trzeba czekać żebym mógł znowu wrócić do escitalopramu który brałem wczesniej żeby podziałał na mnie z zerową tolerancją?
  6. brałem escitalopram przez ponad pół roku (lek oroes), wszystkie lęki zniknęły, mój nastrój znacznie się podwyższył, co najważniejsze moje libido które było zerowe przez stany lękowe i obniżony nastrój również w końcu wróciło do normy.. czułem się jak nowonarodzony. Jednak jakiś czas później na imprezie zapaliłem marihuanę i wszystkie objawy nerwicy wróciły.. dosłownie pół roku leczenia poszło na marne przez jedno zapalenie. Powiedziałem o tym wszystkim doktorowi i przypisał mi tym razem sertralinę (lek setaloft) bo escitalopram na mnie już by nie zadziałał ze względu na tolerancje która wyrobiła się przez te pół roku. Moje pytania: 1. Czy po sertralinie mogę spodziewać się tak samo zadowalających efektów jak po esci, podwyższony nastrój, poranne wzwody, wysokie libido i dobry humor? martwi mnie to że bardzo dużo osób pisze że esci pomógł im na libido (w tym mi) a sertralina ponoć je zabija.. a nie ukrywam że jest to dla mnie bardzo ważna kwestia. 2. czy nawet jeśli sertralina zabije moje libido (które z resztą teraz mam i tak zerowe..) to czy po kuracji libido znowu będzie wysokie? 3. ile czasu trzeba czekać żeby escitalopram który brałem wczesniej znowu na mnie podziałał?
  7. mlodyg

    dubel

    brałem escitalopram przez ponad pół roku (lek oroes), wszystkie lęki zniknęły, mój nastrój znacznie się podwyższył, co najważniejsze moje libido które było zerowe przez stany lękowe i obniżony nastrój również w końcu wróciło do normy.. czułem się jak nowonarodzony. Jednak jakiś czas później na imprezie zapaliłem marihuanę i wszystkie objawy nerwicy wróciły.. dosłownie pół roku leczenia poszło na marne przez jedno zapalenie. Powiedziałem o tym wszystkim doktorowi i przypisał mi tym razem sertralinę (lek setaloft) bo escitalopram na mnie już by nie zadziałał ze względu na tolerancje która wyrobiła się przez te pół roku. Moje pytania: 1. Czy po sertralinie mogę spodziewać się tak samo zadowalających efektów jak po esci, podwyższony nastrój, poranne wzwody, wysokie libido i dobry humor? martwi mnie to że bardzo dużo osób pisze że esci pomógł im na libido (w tym mi) a sertralina ponoć je zabija.. a nie ukrywam że jest to dla mnie bardzo ważna kwestia. 2. czy nawet jeśli sertralina zabije moje libido (które z resztą teraz mam i tak zerowe..) to czy po kuracji libido znowu będzie wysokie? 3. ile czasu trzeba czekać żeby escitalopram który brałem wczesniej znowu na mnie podziałał?
×