-
Postów
2 946 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Szczebiotka
-
Cześć Takie jest życie rodzica i trzeba to zaakceptować ja mam dzieci z niepełnosprawnością i to różną. Moje dzieci też często chore są mimo suplementacji. Mój najstarszy syn od urodzenia był ciągle chory, alergię niemal na wszystko itp itd. Przez pierwsze kilka lat nie wiedziałam co to jest sen i nie płaczące dziecko. Było mega ciężko i zero pomocy od kogokolwiek, bo byłam sama z moim partnerem obecnym mężem. Dzisiaj syn ma prawie 21 lat, nadal ma alergię ale na szczęście tylko już wziewną do tego kilka innych dolegliwości ale tragedii nie ma. Są dzieci które w dzieciństwie często chorują a później np jest już lepiej. Niestety przedszkole czy szkoła to jedno wielkie siedlisko chorób, ty leczysz dzieci pójdą do szkoły i znowu chore bo inni rodzice puszczają do szkoły chore dzieci i tak w kółko. Taki jest już urok tego. Jak będziesz ciągle się tak martwić to wyladujesz w ciężkiej nerwicy albo depresji. Czy iść do lekarza? Jeśli czujesz taką potrzebę to tak, idź. Wybacz ale ja nie wierzę psychologom mam złe doświadczenia z terapią. Psychiatra myślę że będzie ok, tylko poszukaj dobrego bo nie wszyscy tacy są
-
Cześć Nerwica ma różne objawy, naprawdę. Ja bardzo długo miałam szumy w uszach, zawroty głowy, uciski itp itd. Powiedz mi jak u ciebie ze wzrokiem? I czy jesteś alergikiem? I jak z ciśnieniem u ciebie? Bo czasami to jest przyczyną takich objawów. Do tego napisałeś że bierzesz krótko leki teraz, jak dobrze wiadomo na początku pojawiają się różne skutki uboczne które z czasem mijają, bądź też nie.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry Dzisiaj znowu u mnie słońce przebija wczoraj brałam nowy lek na alergię i trochę astma mnie w nocy męczyła ale za to w końcu od bardzo dawna moja opaska pokazała głęboki seni to nie kilka minut a prawie aż godzinę wow a wzięłam tylko pół bo nie wiedziałam jak będę się czuć. @spidi potrzebuje pomocy, bierz ciągnik, pług i brony. Albo jeszcze glebogryzarkę chciała bym kawałek pola zrobić pod warzywniak, ale nie mam szans tego przekopać ręcznie, bo ciężka ziemia z glina do tego zarośnięte niczym łąka a nie powiem że chciała bym mieć warzywa znowu, bo w sklepie ceny powalają No i oczywiście kawa dla wszystkich. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry. U mnie w końcu słońce wyszło, ale i tak jest kiepsko. Raczej będę mniej na forum co pewnie ucieszy co niektórych Brzoza mnie atakuje ledwo widzę na oczy, od wczoraj zalewam się łzami ach ta alergia. Ale kawa bym nie pogardziła w miłym towarzystwie więc zapraszam, smacznego Gdzie cisza ja tam ciszy nie widzę na forum. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Już się tak nie chwal to nie wypada -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Nic z tego Lody to możesz przywieść do kawy -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Fuj Ja ogólnie nie lubię mleka ale kawę z nim pije. Kiedyś tylko czarna piłam. No ja lubię, i cukier do tego jak paliłam to piłam tylko czarną kawę Dziękuję. Problem w tym że ja się boje krów więc jeszcze kogoś kto ją wydoi -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry, czy ktoś ma pożyczyć krowę? Mleko mi się skończyło do kawy wypiłam czarna, fee Ale dzisiaj jest zimno wiatr zimny wieje i pochmurno jest. Nie mam planów na majówkę, zaczynam żyć na zasadzie tu i teraz, jak to kiedyś mówiono " żyj dziś. Bo wczoraj już nie wróci, a jutra może nie być." Miłego dnia -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
A kawa to gdzie jest? Dzień dobry, ja dopiero wstałam tzn drugi raz wstaje dzisiaj poszłam spać coś około 3 nie mogłam zasnąć, a wstałam o 6 ale wzięłam leki i wróciłam do łóżka bo nie dałam rady funkcjonować. Ciężki dzień będzie dzisiaj. -
Czuje że nie jestem nic warty
Szczebiotka odpowiedział(a) na Przerażony234 temat w Pozostałe zaburzenia
No dokładnie. Raz że możesz sobie już coś zaplanować wcześniej i podziel nic z tego nie wychodzi bo ktoś ci przyjedzie Mnie niestety często też. Szczególnie gdy są z nocami na kilka dni. Po za tym ja mam w domu dwóch aspergowców u których jaka kolwiek zmiana planów, niespodziewana sytuacja itp wybijają z rytmu i często wprowadzają w bardzo silne emocje z którymi nie potrafią za bardzo sobie radzić. Więc ja mówię nie. Zdarzyło mi się już nie raz powiedzieć wprost gościom żeby na przyszłość się zapowiedzieli. Trudno, to mój dom, moje zasady Dom to w sumie jedno z moich bezpiecznych miejsc w którym czuję się w miarę ok, i nie chce mieć tego burzonego. Nawet gdy mój brat mieszkał u mnie i jeździł na delegacje to gdy miał wracać to miał dawać mi znać kiedy i mniej więcej o której będzie w domu. A ja nie wyobrażam sobie żeby mi ktoś tak robił no sorry ale może ja wtedy chodzę nago albo robię coś czego inni nie za bardzo muszą widzieć/ wiedzieć. Kiedyś moja sąsiadka mi robiła takie naloty,i nie było mi z tym dobrze. Nie umiałam jej powiedzieć żeby sobie poszła bo nie mam ochoty na siedzenie z nią itp, co wykorzystywała. Dopiero jakoś pozniej zaczęłam unikać spotkań, np wychodził mój teść i mówił że mnie nie ma, czy śpię. Bo mnie to zwyczajnie mega męczyło teraz gdy ona ma dzieci i męża to też już nie biega po domach i nie truje doopy innym Ale tak jak napisałam, mam dzieci, wtedy jest całkiem inaczej, bo żeby wszystko ogarnąć i mieć jakieś schematy czy zasady nie wyobrażam sobie takiego zachowania. Tym bardziej że moje dzieci są specyficzne i potrzebują zasad oraz pewnych schematów. Kolejna sprawa jest też taka, że przyjaźń to coś innego. Ale i ona kiedyś się kończy. Szczególnie gdy założy się rodzinę to wtedy dużo rzeczy się zmienia. -
Chyba sprzątanie albo jeśli będzie w końcu słońce i ciepło to będę robić coś koło domu, obym tylko dobrze się czuła.
-
Czuje że nie jestem nic warty
Szczebiotka odpowiedział(a) na Przerażony234 temat w Pozostałe zaburzenia
Ja też nie lubię takich nalotów na mój dom. Chce być informowana szybciej jeśli ktoś ma przyjechać. I tak już nauczyłam moja rodzinę że jeśli chcą przyjechać to mają mi dać znać szybciej. Wkurzają mnie niezapowiedziane wizyty. No właśnie. Do tego możemy mieć inne plany i nie chce z nich rezygnować tylko dlatego że ktoś sobie wymyślił że przyjedzie do mnie -
Przeważnie tak Lubisz deszcz?
-
No mój teść miał raka piersi. Złożyliśmy taki wniosek i na początku dostał stopień znaczny więc dostawał ten zasiłek, wtedy to było coś ponad 150 zł chyba w tym że on chorował na wiele innych chorób i się leczył od przeszło 40 lat później gdy przeszedł operację, nie było za bardzo żadnych zmian innych to stawiał się jeszcze raz i już nie dostał tzn dostał ale lekki a na to nie przysługuje nic. Więc autorka nie ma co liczyć bo nie ma żadnej historii choroby itp, a jeśli nawet mój teść który był po naświetlaniach, raku ( który zresztą później wrócił na wszystko), zawale, depresji, wieńcowce i nie wiem czy wszystko wymieniłam dostał później tylko lekki to za co ona ma dostać
-
@acherontia styx napisała ci prawdę. Nie masz szans na ten zasiłek.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
No co stosuje się do rad nie powiem czyich U mnie tak od trzech dni jest -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Ale tutaj ostatnio cisza nikt nawet kawy nie proponuje ja ostatnio ograniczyłam jej picie i przełamuje się do herbat owocowych bądź ziołowych. Ale dzisiaj kawę zaliczyłam coś czuję że nikt kawy nie daje bo nikomu myć się nie chce po niej więc mogę się poświęcić i umyć kubki U mnie cały weekend lało dzisiaj też szaro i buro no ale cóż pogody nie zmienię więc nie będę narzekać, ooo! Ostatnio postanowiłam że będę szukać pozytywnych rzeczy a nie patrzeć ciągle negatywnie na wszystko, więc tak deszcz jest potrzebny dla ziemi i roślin, a już coś tam po siałam sobie. Do tego alergia mniejsza bo pyłki tak nie latają Dobra koniec rozpisywania się, kawa dla wszystkich -
Zaczynałam tak jak ty, w tym że ja już z paro miałam do czynienia przez kilka lat. Tym razem nie wystarczyło 20 mg, doszłam do 40mg, i może coś tam się ruszyło do przodu ale była mega senność i brak chęci by coś robić. Więc po trzech miesiącach chyba, albo nawet później lekarz dał mi jeszcze na dokładkę Depralin 5 mg. Na początku nawet było ok. Od połowy lipca zeszłego roku jestem na lekach, i szczerze mówiąc nie mam wrażenia że działa tak jak powinno. Może i obniżyło mi lęki i nie mam już codziennych ataków paniki, ale ostatnio zauważyłam że chwilami znowu ogarnia mnie strach, szczególnie jak mam gdzieś jechać bądź zostać sama, a już tego aż tak nie było chwilowo zrzucam to na przesilenie wiosenne i jeszcze poczekam, ale boje się że będę musiała zmienić leki ( oby nie).
-
Niska samoocena: przyczyny, objawy i metody radzenia sobie z tym problemem
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Psychologia
Wyśmiewanie, ciągłe powtarzanie że do niczego się nie nadaje, że dla nikogo nie jestem ważna, że jestem nikim, że jestem gorsza od innych, że wyglądam brzydko. Przez długi czas nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze. Boje się ciągle że dla wszystkich jestem nikim, że każdy się ze mnie śmieje, że nikt mnie nie lubi przez co zamknęłam się w domu i boje się wychodzić do ludzi. -
Czuje że nie jestem nic warty
Szczebiotka odpowiedział(a) na Przerażony234 temat w Pozostałe zaburzenia
To co ja mam powiedzieć ty masz jeszcze szansę walczyć o siebie i coś osiągnąć, a ja już przegrałam swoje życie. Mam 41 lat i nic w życiu nie osiągnęłam nie spełniłam swoich marzeń i pasji. Zamiast żyć wegetuje. Mój najstarszy syn w tym roku skończy 21 lat, fakt najmłodsze moje dziecię ma w tym roku 5 lat. I boje się że umrę zanim wejdzie w dorosłe życie. Być może. Ja takiego kontaktu z rodzicami nie miałam, zawsze byłam spychana na dalszy tor, niewidoczna. Dlatego staram się aby moje dzieci tego nie doświadczały, i często mamy po prostu taka relacje przyjacielską a nie tylko rodzic-dziecko. Myślę że takich " dzieci" jest tutaj więcej. Jak ja to mówię, jestem dzieckiem we mgle. Mimo wszystko wierzę że można coś jeszcze zmienić i to na lepsze. Nie chce się poddawać. Jak to ktoś mi ostatnio powtarza w końcu będę taka zimna s*ką a nie kimś kto wiecznie się boi. I życzę tobie również tego, tej siły do walki. -
Słuchaj nic się nie stanie jeśli złożysz próbuj. Mi też mówili że syn nie dostanie renty, a dostał. Fakt że on choruje od dziecka.
-
Na razie nawet dobrze szkoda tylko że w nocy budzę się co chwilę
-
Czuje że nie jestem nic warty
Szczebiotka odpowiedział(a) na Przerażony234 temat w Pozostałe zaburzenia
Masz rację, większość to nasze chore myśli i lęk który nami zawładnął. Ciężko z tego wyjść. Mam dzieci niepełnosprawne, synowie mają między innymi zespół Aspergera i uwierz mi, że ja jako matka nie uważam ich za gorszych. Nie żałuję że są tacy a nie inni. Owszem, boje się o ich przyszłość każdego dnia, ale nigdy nie wymieniła bym ich na kogoś innego. Są moimi dziećmi, częścią mnie, nie umiała bym ich nie kochać. Nigdy nie żałowałam że trafiło mi się "takie dziecko". I myślę że twoi rodzice uważają tak samo. Ile masz lat jeśli to nie tajemnica?