Skocz do zawartości
Nerwica.com

ProstyUser

Użytkownik
  • Postów

    287
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ProstyUser

  1. Jeśli ta potrawa istnieje naprawdę to jest najdziwniejsze co dziś przeczytałem
  2. Nastrój niby w porządku ale ciągle bym spał... Ale za to jest ciepła zima i to mi się podoba.
  3. Zanim można stwierdzić nerwicę, konieczna jest diagnostyka w kierunku chorób somatycznych. Innej drogi nie ma. Także uzgodnij z internistą plan dalszej diagnostyki, a jeśli wszystko wyjdzie ok - to pewnie nerwica.
  4. Arytmia to co innego - nie wiem czy wenlafaksyna jest na nią dobra. W każdym razie ja bym zaufał lekarzowi. Jeśli tak mówi to zapewne tak jest. Poza tym jesteś w o tyle komfortowej sytuacji że wiesz już, że Paroksetyna ci pomaga. Inne SSRI działają podobnie więc jest duża szansa że zadziałają podobnie skutecznie.
  5. Paroksetyna, według źródeł które czytam, jest bardziej antycholinergiczna niż przeciwhistaminowa. Widzę że stała dysocjacji receptora H1 paroksetyny jest ogromna czyli na ten receptor teoretycznie nie wpływa. Ale na M1 jest 70nM więc istotnie wpływa.
  6. SSRI mają chyba tylko 2 wady: czekanie długo na efekt i zaburzenia seksualne. Oprócz tego, ja widzę mnóstwo zalet. Nie rośnie na nie tolerancja, nie usypiają jak LPP i TLPD: nie działają przeciwhistaminowo ani antycholinergicznie ani sympatykolitycznie. Siła ich działania w zaburzeniach nastroju jest większa niż leków które nie celują w SERT, podobnie w niektórych zaburzeniach lękowych a zwłaszcza w OCD. To złoty standard bo działa na większość zaburzeń nie szkodząc somatycznie, jak LPP, LNT, TLPD. To co producenci piszą w ulotkach, ja schowałbym między bajki. Oni piszą tam wszystko żeby być krytymi prawnie. W badaniach naukowych przy depresji efekty ostateczne ocenia się po 2-3 miesiącach na nowej dawce. W innych zaburzeniach, np. OCD, nawet dłużej - po 3 miesiącach. To co piszesz o tolerancji na SSRI jest mylące, bo nie można mówić o działaniu terapeutycznym przed 2 tygodniem leczenia. Jeśli SSRI nie działają, jest na pewno wiele wytłumaczeń tego ale akurat mowa o tolerancji jest nieprawdziwa.
  7. 2,5 tygodnia to króciutko. Gdyby to się wydarzyło po 10 tygodniu na nowej dawce - ok, może paro nie działa. Ale poczekaj jeszcze i daj paroksetynie szansę. Jak zmienisz lek to masę czasu znowu stracisz. I 30mg to też średnia dawka - niekoniecznie finalna w twoim przypadku. Jak po 6 tygodniach na nowej dawce będzie tak samo jak na starej, to już dobry znak
  8. Myślę że o uzależnieniu możnaby mówić gdybyś grał codziennie cały dzień i przez to celowo nie chodził do pracy/szkoły. I jakby to w dodatku trwało miesiącami to miałbym pewność. Temat gry cię interesuje, wyglądasz na po prostu zafascynowanego dobrą grą.
  9. Jako gracz powiniem że to co napisałeś wcale mnie nie dziwi. Niektórzy lubią gry bardziej, inni mniej, a jeszcze inni - dużo bardziej Mi się wydaje że jeśli gra cię tak wciągnęła że grasz 2-4h dziennie i czujesz że czerpiesz z niej radość, to jest tylko wartość dodana do twojego życia - korzyść. Uzależnienie zwykle wygląda tak, że osoba zaprzecza że ma problem z uzależnieniem i zaniedbuje wiele obowiązków żeby tylko grać jak najwięcej - nawet 12h (lub więcej!!!) potrafią siedzieć. Dodam że znam sporo ludzi z internetu, którzy grają po 6h dziennie jeśli mają dużo czasu, a nie są uzależnieni - po prostu bardzo lubią grać.
  10. Wenlafaksyna ma krótki okres półtrwania, czyli mówiąc prostym językiem, działa krótko. Przez to pominięcie nawet 1 dawki może dawać skutki uboczne - dlatego lepiej nie pomijać dawek.
  11. Wellbutrin to NDRI a duloksetyna to SNRI - czyli to kompletnie inne leki. Wellbutrin to wyjątkowo również antagonista receptorów nikotynowych.
  12. Ogólnie to wellbutrin to słaby lek na lęki, bo może je nawet nasilać. Wychwyt zwrotny noradrenaliny wpływa na układ współczulny, czyli układ który trochę reguluje narządami - w tym m.in. sercem lub pęcherzem. Jeżeli objawy były do przeżycia, to ja bym poczekał 3-4 tygodnie. Zmiana leku zabierze ci więcej czasu i zafunduje dłuższe męczenie się. Mi bóle głowy przechodziły jakieś 8 tygodni.
  13. W bulimii dobrym antydepresantem jest fluoksetyna. W tym przypadku to chyba nawet lek pierwszego wyboru i ma zwykle mniej działań niepożądanych niż duloksetyna.
  14. Duloksetyna to dobry lek. 30mg to jednak niska dawka. Podczas zwiększania dawki mogą być tymczasowe problemy z pęcherzem ale najczęściej one przechodzą po paru tygodniach. A jak długo brałeś 60mg? Czasem warto się przemęczyć te 3-4 tygodnie. Ja na leku z tej grupy też miałem trudności z pęcherzem ale przeszło. Tak samo bóle głowy.
  15. Aha no to sam jestem ciekawy co ci lekarz powie. Z drżeniem nie spotkałem się jeszcze na podobnych lekach. A miałeś to drżenie i napięcie przed braniem klomipraminy? Może to jakiś objaw choroby fizycznej?
  16. Raczej niemożliwe. A może po prostu różną dawkę bierzesz - mniejszą dawkę trochę krócej czuć.
  17. ProstyUser

    ślepy zaułek

    A ogólnie, przy OCD, mózg potrzebuje pełnych 12 tygodni na przywyknięcie do nowej dawki. W OCD ten czas jest szczególnie ważny i też szczególnie długi - niestety. Mi też nic się nie chciało jak wprowadzałem nowe dawki, przez pierwsze 2 miesiące czy coś takiego. Ale mi to minęło i teraz potrafię czuć motywację.
  18. ProstyUser

    ślepy zaułek

    Powiem tak: na paroksetynie byłem faktycznie wyprany z emocji i zmulony. Ale na innych SSRI tak nie mam. Teraz biorę 60mg fluoksetyny (dawka max) i rysperydon 1,5mg i jestem zadowolony z tego jak się czuję. Zmulonym można być na tych lekach ale nie zawsze tak jest. A jeśli chodzi o emocje - tak, czuję mniej niż bez leków. Ale to pozwala mi poczuć się lepiej.
×