Skocz do zawartości
Nerwica.com

wszytsko_się_posypało

Użytkownik
  • Postów

    206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wszytsko_się_posypało

  1. ja bym poczekała do wizyty u lekarza którego znam...nie lubię bardzo chodzić do nowych osób bo niektórzy lekarze właśnie potrafią nakręcić panikę...a poza tym 1 wizyta, 1 stres i raz kasę wydasz.
  2. odpowiem Ci tak, wiem, że chciałabyś mieć pewność po odpaleniu googla, ale pewności nie ma nigdy. Nawet po usg tu ludzie nie mają bo zaczyna sie gadka, że żeby mieć pewność trzeba wyciąć i zbadać hist.-pat.
  3. no bo przecież każdy ma węzły i myślałaś, że wcześniej na usg tarczycy ich nie było? były, tylko pewnie lekarka uznała, ze nie są istotne. Ja na ostatnim usg piersi miałam przejechane pachy i obojczyki i też mi nie mówił " o tu jest wezeł", tylko na koniec, że jest ok.
  4. ja bym poszła do lekarza żeby zdecydował czy jest sens je robić...ogólnie nie za bardzo uznaje takie zlecanie sobie samu badań. Nie lubię też radiologów, jedna do której poszłam na usg piersi nastraszyła mnie wezłami pod pachą, że powiekszone, że robić morfologie, a miały 7mm, poszałam do internisty-pulmunologa, tego co jest dokrotem nauk medycznych, pomacał, obejrzał foty, stwierdził, że wezły maja prawidłową budowę i jego zdaniem powiększone nie są. Także mnie takie samowolne usg do grobu wpędziło. Ale każdy jest inny.
  5. z doswiadczenia i obserwacji osób z forum widzę, ze usg nic nie daje, zmierzą Ci węzła, potwierdzą, ze jest, pewności, ze niegroźny nie dostaniesz a pewnie znajdą jeszcze stado innych co do wizyt lekarskich nie pomogę bo ja chodzę przez ubezpiecznenie z pracy do internisty i wtedy chętnie przyjmuje, ale na nfz za free to mogą Cię poza teleporadą nie przyjąć.
  6. no jesteś, żeby tylko za 3 dni nie było tu paniki, że mama wiecej śpi i czy to nie korona...ja dzięki takim rozrywkowym osobom siedziałam na kwarantannie 10 dni, o dziwo po 3 dniach spędzonych w burze z osobą z koroną nie zaraziłam sie.
  7. na mnie nic bez recepty nie działa ogólnie beznodizapiny są mega jak xannax, cloranxen, ale uzależniają wiec ich nie biorę. Na receptę z takich bezpieczniejszych dostałam kiedyś hydroksyzynę, ale ona jest też dość słaba. Także "relanium" bez recepty jakie polecę to może bieganie, albo jakiś wysiłek fizyczny.
  8. ja swoje nadal widzę, potrafię 2 h wpatrywać się i to też to forum mi powiedziało, że można widzieć i wtedy to kaplica. Nie mówie laski o Was, ale tu jest 1581 stron o objawach ;/
  9. ale zobacz ile osób tu ostatnio napisało, że pod naszym wpływem maca wezły i ich szuka czego nie robiło wcześniej.
  10. masz rację, ja go nie podważam, nie idę do kolejnego...mi się stało coś gorszego dostałam nerwicy natręctw na punkcie sprawdzania, czy nie wyrosła mi śliwa w tym dołku to męczące, już nawet chłoniaka boje sie mniej niż tego szaleństwa, które mną ogarnęło. na pewno Twój wezeł okaze się taką samą bzdurą jak moje
  11. swoje ciało chyba inaczej się odczuwa, lekarz inaczej bada...wkłada palce i kilka raz naciska na cały dołek, a ja szukam jednym paluszkiem rolując skórę nad poszukiwanym węzłem i wtedy są mówił coś jeszcze, ze blizej karku to może być tłuszcz, bo ja właśnie mam to na samym skraju dołu nadobojczykowego blisko karku...ale żeby tłuszcz był z kulek, realy ?
  12. że tam nic nie czuje ( badal chyba w 2 parach rękawiczek, plus ja żeby to wyczuć muszę pomasować skórę i mocno wcisnąć palec), a potem jak przejechał głowicą usg to tak pobieżnie bo to było podczas usg piersi i powiedział, że nie ma tam węzłów, które by go interesowały, kazał mi wskazać gdzie to czuje, pokazałam i nadal, ze tam nic nie ma...ale ja sobie tego nie wymyśliłam do cholery...jak to znalazłam to nawet żadnej hipochondrii nie miałam. USG wykonywał dr nauk medycznych, w mojej opinii dobry lekarz.
  13. a mnie nie uspokaja , ze inni też mają węzły, chyba tylko lekarz mnie troche uspokoił, bo ja porównuje to, że ktoś ma nad obojczykiem 1 i panikuje, a ja mam po kilka nad każdym, to jakoś mi nie lepiej...no ale żyje już 9 miesiecy odkad to odkryłam i nic mi sie nie dzieje.
  14. co potwierdza moja teorię, ze my wzajemnie sobie tu szkodzimy. Zanim tu weszłam, nie wiedziałam o tym że nadobojczykowe nagorsze, że można oglądać znamiona, że kupa nieuformowana jest groźna...ogólnie czuje sie coraz gorzej
  15. tylko Ty go nie znalazłaś przypadkiem, Ty go szukałaś po prostu. A kto szuka ten znajdzie, jak bedziesz szukać dalej to zapewne znów znajdziesz. Moje też nie są miękkie.
  16. nas nie interesuje Twój stolec, to nie forum medyczne nas interesuje kiedy zadbasz o swoje zdrowie psychiczne, tak sobie obiecywałeś, że jak wyjdzie ok, to pójdziesz na terapię. Idź zanim wynajdziesz nowe objawy i zatoczysz koło lądując znów u lekarza.
  17. psycholog umówiony, czy dalej codziennie jest ok ale nie ok? serio, zapisz się, na 1 -2 wizyty, zobaczysz czy Ci się spodoba.
  18. ale, że 1 tic-taca? proszę Cię:) ja z prawej strony w kącie od obojczyka do dołu szyi mam co najmniej 5 idących jeden za drugim, z lewej 2, w tym w dole szyi nie tic-taca, a ziarno sporej fasolki. Lekarz macał, popatrzył jak na wariatkę i nawet usg tego nie widziało. znalazłam to w maju 2020 , ale koszmar rozpoczął się dopiero jak tu przeczytałam o tym jakie to groźne. Także apel do czytających nas, nie szukajcie u siebie tego, znajdziecie coś nad obojczykiem, co wcale nie będzie węzłem i nieszczęście gotowe.
  19. mnie za to jako bezdzietnej lambadziarze wydawało się zawsze , że gdybym miała dzieci to nie miałabym czasu na zamartwianie o siebie haha
  20. ja za to mam pecha do terapii, już drugi raz nie poszłam, tym razem przez psychologa, który odwołał z powodu choroby dziecka wydaje mi się, że leki nie pomagają wyjść z tego, jedynie maskują nasz stan, a jak przestajesz je brać nie zmieniając zachowan to jesteś w takiej samej dupie jak wcześniej. Można czytać książki, słuchać mądrości z neta ale też trzeba wykonać nad sobą pracę, która nie jest łatwa, lekka i przyjemna niestety. Słuchałam o odburzaniu na yt ludzi z forum zaburzeni i oni mówią, że po zrobieniu badań trzeba ryzykować i olewać swoje objawy, dać się "mentalnie zabić"
  21. pytanie co robisz zeby się odburzyć? podobno hipochondria jest gorsza od raka i wiecej życia zabiera, tak kiedyś usłyszałam od jednej amazkonki: ) ja bym poszła na te badania cytologia, usg piersi warto zrobić...btw. też mam torbiele w piersiach i hpv , które ma 50%- 80 % ludzi aktywnych seksualnie na świecie. A po badaniach, choć nie wiem jak byś sie bała musisz olewać to inaczej nie wyjdziesz z błędnego koła lęku.
  22. po pierwsze lekarz , nie można podpinać wszystkiego pod nerwicę jeśli na serio Cię boli. Po drugie nie goolować bo to nic nie wnosi, zwykle nie jesteśmy w stanie sobie nic zdiagnozować tym...Mój brzuch od zawsze wydaje dźwięki i nigdy się nie przejmowałam tym. Im dłużej tu jestem, tym wiecej chorób mam
  23. o to ja też mam wzw ;/ bo wyłazi mi wysypka na udach od roku, ale na to jeszcze nie wpadłam
  24. haha, ja bym pewnie na tych zdjeciach widziała rzeczy których nie ma wiec lepiej nie ale zapisywałam w notatkach gdzie była bardziej wypukła żyła, a gdzie ściegno.
  25. to mnie maga wytrąca z równowagi bo zaraz muszę sprawdzić w innym lustrze albo zmacać, a chciałabym przestać to pewnie nasz mózg szuka zagrożenia i byle cień , czy ścięgno które sie tam poruszy już interpretuje jako guz zapisałam się jednak do psychologa bo moja głowa wkurza mnie bardziej niz te wezły
×