
Dalja
Użytkownik-
Postów
1 266 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Dalja
-
28 lat prawiczek, brak seksu, bliskości, intymności
Dalja odpowiedział(a) na Hurricaner27 temat w Seksuologia
Nie wygodne, a raczej jako tako szczęśliwe, skoro już się decydują na tego jednego partnera. Dziś kobiety pracujące same dadzą radę zapewnić sobie wygodne życie. Ale już do wychowania dziecka, tak, mężczyzna jest im potrzebny. A nie że kasa i kasa Wbrew pozorom, kobiety też umieją wyciągać wnioski i jak mają już jakieś doświadczenie to patrzą dużo bardziej racjonalnym okiem niż tym romantycznym. W dodatku predzej czy później seks to dla nich też tylko seks, inaczej by przecież trwały wiernie zawsze przy partnerze a też mają kochanków, zdradzają itp. Oczywiście są też te pary gdzie milosc jest wazniejsza ponad wszystko i do grobowej deski. I takiej każdemu życzę -
Witaj, pragne napisc tylko ze wiekszosc opisałeś tak ja to czuje. Najlepiej czujemy się sami ze sobą, choć wolelibyśmy inaczej kiedyś rozmyslalam nad osobowością schizoidalna. Czytałeś może o tym? Wybacz ze nie poradzę tobie niczego o co prosiłeś
-
28 lat prawiczek, brak seksu, bliskości, intymności
Dalja odpowiedział(a) na Hurricaner27 temat w Seksuologia
Pogadajmy w wiadomości prywatnej jeśli chcesz, pod wątkami nie wolno tak sobie pisać bo spamujemy;) -
Również nie lubie galerii, ludzie mnie drażnią tam, ogólnie drażnią mnie niektóre miejsca gdzie jest tłum
-
28 lat prawiczek, brak seksu, bliskości, intymności
Dalja odpowiedział(a) na Hurricaner27 temat w Seksuologia
Nie jestem ekspertem, myślałam że tak mnie nazwałeś bo się tu wypowiadam, nie mając nic do tematu -
28 lat prawiczek, brak seksu, bliskości, intymności
Dalja odpowiedział(a) na Hurricaner27 temat w Seksuologia
Aj na Boga, dziwnie wyszło. Nie czytam wątków do tyłu, a powinnam. Los chcial ze tylko ja tu wypisuje co wydumam -
Jak już zwalczyłeś alkohol, to zwalczysz wszystko Witaj serdecznie
-
28 lat prawiczek, brak seksu, bliskości, intymności
Dalja odpowiedział(a) na Hurricaner27 temat w Seksuologia
@Totalny trup Wszyscy znają to uczucie, bo też kiedyś nikogo nigdy nie mieli. Zrozumiałe jest, że bardzo obniża to samoocene. Jakos mi sie wydaje, że im mniej nad czyms sie płacze, tym łatwiej wszystko wychodzi, bo zrzucasz ten ciężar co tylko przeszkadza i idziesz naprzód. Było nawet takie niezbyt ładne powiedzenie miej wyje**** a bedzie ci dane -
28 lat prawiczek, brak seksu, bliskości, intymności
Dalja odpowiedział(a) na Hurricaner27 temat w Seksuologia
@Totalny trup Zamoczysz jeszcze kija... masz 22 lata, nie przesadzaj, ogrom czasu do znalezienia kogoś! -
Witaj, ja myślę że może to głębokie poczucie winy, które dlugo było stłumione. Masz wyrzuty sumienia i spadła Ci samoocena podświadomie, a w zastępstwie pojawiły się natręctwa odnośnie żony. Taka moja teoria zwykłego człowieka. Może popracuj nad samoocena, nad tym żebyś czuł całkowite przebaczenie od żony, a organizm zazna wtedy spokoju i wszystko będzie dobrze. Powodzenia
-
Problem z rodzina (ciotka matka ;/) dzieki na czytanie
Dalja odpowiedział(a) na Nikaa2000 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Sadze że Twoja ciocka jest zaburzona i to zdrowo albo wredna do szpiku kosci! Myślę że powinnas się nie dawać i dać tej ciotce do zrozumienia to co napisałam wyżej. Bądź dla niej ostra, niech to ona się ciebie "obawia" to w końcu się odczepi. A z matką też powinnas porozmawiać czy naprawdę nie widzi jak ta ciotka jest krzywdzaca. Mysle że nie tylko Ty nie lubisz tej ciotki w całej rodzinie cóż tacy ludzie też są a skąd oni się biorą to nikt nie wie -
Idź do lekarza jak najprędzej, odważny musisz być. Jeśli to guz, to już sie stało, odwlekanie badania nic nie zmieni. Jednak to bardzo częste objawy przy nerwicy, taka hipochondria. Tym bardziej, że lekarz powiedział że to węzeł, to pewnie zwykła nerwica. Umawiaj sie szybciutko do lekarza i napisz jaki wynik
- 1 odpowiedź
-
- leki
- (i 1 więcej)
-
@czarnulka22Właśnie mi chodziło, że w zdrowym związku taki "mecz" będzie błahostka a u was problem tkwi głębiej, sama już napisałaś jak to odczuwasz, że czujesz się z nim samotna. On pewnie nie czuje się tak jak ty, ale ty nie możesz czuć sie sfrustrowana. U mnie taki stan również dorzucił swoje 3 grosze do nerwicy...
-
Jak ma to zaszkodzić, pomoże! Chyba że to bliscy mają większy problem ze sobą. Będą inaczej patrzeć na niektore twoje zachowania jak dla mnie to pomocne i dla nich i dla ciebie. Poza tym będą uważniejsi, jak sie coś złego będzie działo to w pore mogą zareagować. Niestety dochodzi do tylu tragedii których nikt się nie spodziewał...
-
Witaj Jeśli "uwierają" cie takie drobne sprawy jak mecz czy przypuśćmy spędzanie czasu tak czy inaczej to myślę że do siebie nie pasujecie. Choć wytrzymałaś tak az 10 lat. W małżeństwie chyba nawet nie zastanawia się nad takimi rzeczami, tylko się poprostu razem żyje. To że cię mocno uderzył to już nawet pozostawię bez komentarza! Rozum niech podpowie czy z takim mężczyzna warto się wiązać.
-
Co się u ciebie dzieje?
-
Witaj, myśle że powinieneś zbadać się na tą dolegliwość, bo moze juz minęła? a moze to aktualnie to faktycznie twoja wyobraznia. Jesli w zaufaniu spytales, to nie widze powodow dlaczego mieliby nie potwierdzic twoich podejrzen, przeciez pytales chyba doroslych ludzi Koniecznie niech lekarz cie zdiagnozuje, moze nic ci nie jest, moze lekki stopien i sa leki wspomagajace i moze to da ci sile do ulozenia sobie zycia? Warto sprobowac
-
Niestety nie i nie. A co poszukujesz jakiejs grupy wsparcia
-
Osoby w Krakowie chcące się poznać - niech piszą
-
Biedna kochana zostałaś skrzywdzona okrutnie przez krewnych, ciężko uwierzyć w to że tak sadystyczni mogą być domownicy! Wspomniałaś że masz partnera, powinien zabrać cię od ojca i brata, ucieknij od uosobienia strachu a może odnajdziesz spokój! Obyś już nie cierpiała w życiu!
-
O tak duże grono ludzi wokół wielu dałoby się pokroić. To tym bardziej smutne byc samotnym wśród ludzi, lub czuć się samotnym wśród ludzi. Ale skoro oni wszyscy przy tobie trwają to jednak musi być tego jakiś powód, cenią twoja osobe, chociaż starają się zrozumiec albo posłuchać i pokręcic glowa. Jedyne wyjście to "polubić" samotnosc duszy jak myślisz? Mimo wszystko jak najweselszych swiat zycze
-
Żonglowanie lekami, co dopiero lekami psychotropowymi, a co dopiero łączenie z częstym piciem nie jest małym błędem! Masz szczęście, że nic Ci sie nie porobilo, a ta depresja... cóż alkohol to depresant, a naduzywanie z biegiem czasu przybliza do depresji niz oddala. Moge z ciekawosci spytac komu kibicujesz? city, united, chelsea?
-
Witaj jeśli leczysz się na depresje lekami od 5 lat co nie skutkuje... to spróbuj iść do psychologa chyba że nie sluchales doktora i nie zachowywałeś ciągłości leczenia no to leki pewnie efekt dawały inny lub żaden.
-
Równie dobrze mogłoby ciebie już nie być. Czarne myśli wiem ale one czasem też są dobre. Pomyśl ilu młodych ludzi odeszło albo nawet dzieci. Zle lata i nieszczęśliwe też nas czegoś uczą. Zmieniaja nasze serca, kreują nowe emocje. Dziś czas na budowanie rodziny znacznie się opóźnił, takie czasy. Jesteś właśnie w dobrym wieku żeby zacząć coś układać I jest mnóstwo ludzi w podobnej sytuacji i myślę że w końcu na kogoś natrafisz. Odwagi i cierpliwosci i wiary!