Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dalja

Użytkownik
  • Postów

    1 281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dalja

  1. @skakunna @Lucy32 nawet najmocniejsze sny nie sa takie wyraziste jak wtedy;( ale ten efekt byl ja nie wiem, max 2-3 miechy. Potem zniknelo. Zas kiedy mi braklo wenli, a bralam 300 mg od kilku lat, 3 dni ok, 4 tak dowalilo ze umieralam:D a co mi sie przysnilo.. myslalam ze mózg zwariowal mi, naprawde, bylam w szoku ze takie rzeczy moze on wykreowac. Dobra, moja puenta do wszystkich - dbajcie zeby nie odstawic z dnia na dzien, wykupujcie leki do przodu w trosce o siebie.
  2. @Samniewiem sama nie wiem, ale... matka wenla daje przez pierwszy okres super wyraziste sny!!!:D:D daj znaka czy juz je masz, tesknie za nimi eh
  3. Zgadzam sie, przyjazn to juz jest tak "stara dobra relacja", i mozna sie spotkac po latach niewidzenia, a dalej jest to cos co tą przyjazn magicznie wiąże, kope lat a ty dalej czujesz ze ta osobe znasz. Ze zwyklymi znajomymi juz sie tak nie odbuduje relacji, bo sie kompletnie rozjezdza, bo wlasnie nie bylo mocnego fundamentu. A co do twojego problemu autorze, no to mysle ze ty sie zauroczyles ta kolezanka, i kazde mile gesty odczytywales na wyrost. A ona wlasnie ma cie za kumpla, kolege, do grania i pisania itp. Milo z jej strony ze zapraszala cie do tych innych znajomych zebyscie grali razem. Teraz przestala juz to robic, wiec mozliwe ze relacja z jej strony sie wypalila, juz sie jej znudzila, ale w takim normalnym sensie, nie zlym. Przeciez w calym zyciu tracimy wielu ludzi i pojawiaja sie nowi. Mozliwe ze sie zmienila, czuje ze juz do ciebie nie pasuje, juz potrzebuje czegos innego A takto w sumie mysle ze ten szwed czy kto tam jest jej sie podoba, i ma faze ze tylko on i on. Co raczej nie potrwa długo, wiec pewnie do ciebie wróci i bedzie jak dawniej. A jesli nie bedzie jak dawniej no to to co wyzej napisalam.
  4. Ja silne somaty miałam, ale wlasnie pregabalina dolaczona do wenli mi pomogly. Bądz to byla kwestia poukladania sobie w glowie, wyjscia z dolka, i somaty poszly w cholere. Teraz cos mi wracają, dołki tez, zatem moze substancja byla tu tylko obok "uzdrowienia", a nic mi sie nie dzialo dobry rok albo półtora. Coz szukaj dalej swojego leku, albo terapia, albo samodyscyplina i bliscy itp zeby wyjsc z lipy
  5. Ależ chłopcy chyba popęd jest jednak zdrowy. Oczywiście nie jeśli jest zaburzeniem i do przesady. Autorze, nie katuj się, spróbuj ograniczyć, ale najlepiej to znajdź kobietę i problem rozwiązany. A i checi do życia powinny wrócić. Inne aktywności i rozrywki, szukać i szukać tej radości, a jak jest bardzo źle zgłosić się po pomoc do psychologa
  6. No taak, chodzi mi ze do konca zycia. Ale jest tez mozliwe ze nie wymaże, nikt nie wie
  7. @MarekWawka01 dobrze ze na Zachodzie my mielismy Kochanowskiego który płakał za swoją Urszulką
  8. A co ty chcesz na polach maku robić, słomek szukać hm tez wole taki mak
  9. @skakunna @Robinmario A że my ssaki wiec w sumie zwierzeta z lepszym mozgiem, mamy przede wszystkim podstawowe potrzeby, biologicznie to zapewnić przetrwanie gatunku. A i wgl instynkt unikania zagrożeń, śmierci to jest podstawowy u zwierzat tez przeciez. Akurat wspomnienia warto zbierać, bo tego co mamy w głowie/sercu/duszy nikt i nic nam nie zabierze. A majętek i rzeczy materialne może zabrać mnóstwo zdarzeń losowych i nic nie zostanie, pstryk. Przypomniała mi sie w pore ciekawostka na temat słoni (tak wiem smieszne xd) Uwaza sie ze zwierzeta nie maja uczuc wyzszych itp, a slonie np pamietaja o miejscach "pochówku" swoich czlonkow stada, tam gdzie kosci zagrzebali to potem wracaja co jakis czas (mimo ze sa wedrowne) i odwiedzaja zeby "poplakac". Widziane w dokumencie przyrodniczym
  10. @Kawa Szatana hahah no kazdego kręci co innego w końcu:P
  11. Matko hahah ktos mi powiedzial cos czego nie znalam: Ze jutro wali-w-tyłki
  12. @spidi O kurde, żeby sie zlokalizowac to pewnie przez skype. A takto zapraszam na kraków
  13. @neon w czwartek tłusty czwartek mozna spedzic w maku. Jutro wale-n-tynki, kto wali ze mną drinki?:D:D (albo z lustrem)
  14. @Jurecki już po świętach, czemu nie zmieniasz avatara?:p
  15. @Tom43 Zgadzam sie, ze leki nie dzialaja jak cudowne cukierki ktore nas wyciagną z depresji. Nie wyciągną, bo ona wróci jak sie czegos "nie przestawi" samemu w glowie. Z tym efektem placebo, tak pewnie tak jest. Natomiast nie mozemy powiedziec ze te leki nie leczą w zadnym stopniu, sama bylam o tym przekonana, az do czasu az chcialam odstawic lekarstwa/chociaz zmniejszyc, wlasnie prege m. in. i co, objawy mi wrocily jak od dotkniecia rozdzka po poltora roku spokoju. Objawy somatyczne, rzecz jasna, te bardzo dobrze widoczne z zewnątrz;);)
  16. xDDD dobre No, od uzywek do złotego strzału jeszcze długa droga, ale szkoda tych co utoneli i swiatelko zgaslo. Natomiast umiera kazdy, i mlody i stary. I na choroby i naturalnie i tragicznie. Taki jest ten świat, dziwny, jak śpiewał kiedys legendarny polski głos... a dlaczego dziwny?
  17. Dalja

    Witam Was

    Cześć witaj hmm fajnie by było przeżyć życie i się w nic nie wpakować achhh
  18. Dalja

    nerwica

    Btw 8 lat temu to one nie były jeszcze legalne? W każdym razie kiedyś były, co oznacza, że wtedy nawet nie były uznawane za aborcję
  19. Dalja

    nerwica

    Witaj:) cieszę się że podzieliles sie z nami swoja historia. Szkoda ze terapia ci nie pomogła, ale może za mało szukałeś odpowiedniego terapeuty, u ilu byłeś? Natomiast co do tej tabletki... nie można nikomu nakazać uważać tabletkę "48 po" za aborcję jak i w drugą stronę (bo tu ścierają się kwestie światopoglądowe). Ale myślę że oceniasz siebie baaardzo surowo, zbyt surowo, mogłeś mieć urojony lęk przed ciąża, nawet bezpodstawny (psychika robi figle), ale wg mnie nie ma w tobie winy jako takiej. Bo dziewczyna 1) nie wzięła tabletki 2) nawet gdyby wziela to i tak nie była w ciąży 3) wina na lata mogłaby cie gnębić jakbyś jej do picia pokryjomu wrzucił! Do tego byłeś młody i głupi, mogłeś się bać być ojcem, każdy by się bał na twoim miejscu niechcianej ciąży. Tak sobie myślę czy mówiłeś partnerce o poczuciu winy, może wtedy byś ten hamulec puścił i stworzył udany związek
  20. Dalja

    Nabór do ekipy

    Również się witam, i zachęcam innych do spróbowania:)
  21. @Samniewiemoj, ja to nie czuje żadnej różnicy z lekami czy bez, z tym że w jakiś sposób blokują mi "napady" fizyczne zaburzenia konwersyjnego. Więc idąc tym tropem, na mnie działa to hamująco i sedacyjnie, choć wcześniej sama miałam depresje to dlatego nie widzę pewnie tej sedacji hmm
  22. Dalja

    Cześć :)

    Witajcie dziewczyny, zachęcam udzielajcie sie;)
  23. @Przerażony234 jesli ma traume, to nie dziwne ze sie wycofuje i to nagle. Znaczy ja sie tu nie wypowiem, bo nie mam takiej traumy. Ale mysle ze to mozliwe za taka osoba ma problemy stworzyc zwiazek. Egzaminy to ja tez mam, na wazne sprawy zawsze czas sie znajdzie, ale to nie znaczy nic innego: ,,potrzebuje czasu dla siebie i zeby to przemyslec" Powinienes dac jej ten czas. Jesli ona nawet zwiazek zaczela, to nie powinienes miec watpliwosci ze jej sie podobasz. Zapewne to wina traumy. Tu na forum byl taki wątek o związkach z osobami z traumą, mozesz tam napisac. Napisze tez tutaj piękny i mądry cytat: ,,Jesli kogos kochasz puść go wolno. Jesli wróci, jest twój, jeśli nie, nigdy twój nie był"
  24. Dalja

    Hej witajcie

    Hej witaj. Miło mi. A ja mysle że każdy ma w niektórych sytuacjach fobie na to spoleczenstwo;p
×