Hejka !
Miło że pytasz.
Odkąd pracuje w godzinach rannych jakoś się wszystko uspokoiło zarówno bóle serca jak i relacje w pracy lepsze.
Natomiast co do ciebie to jeśli faktycznie tak wyglądały twoje relacje to dobrze że zrezygnowałaś z tej pracy ale nie jestes przegrywem!
Są lepsze i gorsze momenty w życiu wierzę że będzie znów lepiej :)) tak jak było u mnie... Owszem może relacje w pracy się poprawiły ale z powodów zdrowotnych specjalista wysyła mnie na rentę (chodzi o choroby stawów a ja mam pracę fizyczną), wolałabym być zdrowa i pracować zresztą przez ostatni 4 lata pracowałam mimo już złej diagnozy ale czułam się jeszcze dobrze. Natomiast od kilku miesięcy czuję się fatalnie, fatalne są też wyniki badań (rezonans kolana, kręgosłupa i RTG). Zobaczymy jak będzie, za kilka dni już oddaje papiery na komisję.
Trzymam za ciebie kciuki! I jako że jestem osobą wierzącą, będę się są ciebie modliła jeśli sobie tego życzysz.