Skocz do zawartości
Nerwica.com

Qtomo

Użytkownik
  • Postów

    135
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Qtomo

  1. Ło kurde, to ja jak wezme 0,5 Alpragenu to w sumie na kilka godzin mam spokój ze wszystkim, w połączeniu z zolpidemem śpie 3-4 godzin stabilnie bez wybudzenia
  2. Mam pytanie do was, długo braliście benzo przy np leczeniu antydepresantem? Biore 16 dzien asertin, ale nadal wieczorami musze się ratować żeby jako tako spać, benzo i zolpidemem.
  3. Dzisiaj 16 dzień na Asertinie (od tygodnia 50mg) w dzień nie jest źle, myśli przeważnie pozytywne, nie ma w sumie w dzień lęku za bardzo, im bardziej wieczór tym lepiej się czuje, wieczorem i w nocy niestety jeszcze się pojawia, od kilku dni czuje duszności, jakby brakowało mi tchu, jak się czymś zajmę to jest spoko, po alpragenie też przechodzi.
  4. Kurde, 2 tygodnie brania asertinu i w nocy nadal się wybudzam, i to najlepiej że po zolpidemie, nie wiem czy ktoś z was tak miał? że jak wezme alpragen jakiś czas przed zolpidemem to on jakoś tam mnie uśpi na te 2-3 godziny potem się budze, i znowu czuje jakiś lęk, dzisiaj zabrałem na czysto tylko na spanie, i nie mogłem spać ;/ dopiero jak alpragen zabralem to jakoś usnąłem.
  5. Aha bo już zaczynałem się nakręcać że się uduszę i zacząłem kontrolować swój oddech,, zauważyłem że jak się czymś zajmę to tego tak nie odczuwam heh.
  6. 2 tygodnie na asertinie i jakaś poprawa jest co prawda jescze nie śpię bez niczego ale przypaletal mi się jakiś brach tchu w sensie mam wrażenie że tego powietrza przy oddechu mi brakuje i że nie potrafię go wziąść tyle co zawsze, miał ktoś z was tak? Nie wiem czy to jakiś skutek uboczny asertinu po 2 tygodniach czy to nerwica jescze daje o sobie znać.
  7. Ja biorę Asertin 13 dzien, dopiero od nie całego tygodnia 50mg i strasznie wolno się rozkręca, znaczy czuje po prawe w dzień ale w nocy się wybudzam nawet po zolpidemie z jakimś lękiem jeszcze.
  8. Ja biorę 11 dzień Asertin, na początku było najgorzej, teraz jest trochę lepiej ale lęk się jeszcze pojawia, zwłaszcza wieczorami, wydaje mi się że 14 dni to jest chyba minimum kiedy to wszystko zaczyna działać
  9. Może jakaś reakcja nerwicowa dała o sobie znać, często jest tak że poprzedza to jakiś bodziec, np zasłabniesz i się wystraszysz i od tamtego momentu stale kontrolujesz swoje ciało, jakieś bicie serca, omdlenia, odrealnienie jest efektem lęku.
  10. Ale nadal też bardzo boje się uzależnienia od tych uspokajaczy , Pani psycholog mówiła że spokojnie do miesiąca można brać je, oczywiscie nie zwiekszając dawki i częstotliwośći, za 2 dni idę jeszcze to skonsultować z psychiatrą, bo nie chce wpaść z jednego bagna w drugie.
  11. Jeżeli zaczołeś brać jakiś antydepresant to w pierwszych dniach, nawet do tygodnia dwóch objawy nerwicy mogą się nasilić zwykle potem następuje poprawa, bynajmniej tak było ze mną, też w pracy myślałem że mam zawał i od tamtej pory wszystko powróciło, kontrola swojego ciała, pulsu, lęki do tego i problem ze spaniem, myślałem że sama psychoterapia wystarczy, ale niestety po 3 nie przespanych nocach udałem się do psychiatry po leki, i od tamtej pory jest lepiej (11) dni co prawda jestem na lekach, czekam za działaniem antydepresanta chociaż już czuje poprawę, niestety, jeżeli te objawy uniemożliwiają Ci normalne funkcjonowanie powinieneś udać się do psychiatry a potem jakaś psychoterapia, nie męcz się.
  12. 10 dzień na asertinie, za dnia już jest spoko, nie czuję za bardzo leków bynajmniej nie na tyle żeby brać benzo ale. Niestety wieczorem trochę się nasila więc żeby w miarę spokojnie spac muszę jeszcze brać nasenna i benzo.
  13. Ja 9 dzien na asertinie, wczoraj było gorzej bo się nie wyspałem ale dzis już coś się udało i odrazu humor na plus, wydaje mi się że jest coraz lepiej, co prawda lęki nie kiedy się nasilają ale już nie tak bardzo jak na początku.
  14. Musisz się przełamać, ja pierwszy dzien po 3 nocach nie przespanych jak miałem zabrać głupi Onirex na spanie to tak się trząsłem, łaziłem wokół tego ale w końcu zabrałem, leżałem pół godziny i patrzyłem w sufit czekając w zdenerwowaniu jak to zacznie działać, teraz jak mam jakiś silniejszy lęk to sobie tłumacze to tym że jest to tylko skutek uboczny Asertinu.
  15. Biore benzo bo nie kiedy ten lęk narasta i się po prostu jeszcze męcze, same negatywne myśli itp, już nie jest jak na początku, ja brałem 25mg przez 6 dni, dopiero w 7 wskoczyłem na 50mg, jak wezme benzo to lęki odchodzą, na początku miałem tak że ten lęk sie przebijał ale teraz jak wezme to przez 3-4 godziny jest już spoko. Ja biorę Alpragen 0,5 mg.
  16. Tak sertalinia, wydaje mi się że po prostu organizm trochę musi się przyzwyczaić do zwiększonej dawki. Biorę rano, nie czuje aż takiej senności, ale głownie właśnie to uczucie nasilonego lęku po 2 godzinach od zabrania, to chyba znak że pod kopułą chyba dobrze się dzieje heh
  17. Dzisiaj bralem 8 dzień dawkę 50mg, powiem że przy dawce 25mb czułem już poprawę, skutki uboczne zaczeły zanikąc i ogólnie częsciej pojawiały mi się pozytywne myśli, ale od wczoraj znowu jakby gorzej jest, biore benzo to jest ok, ale wiadomo że za długo tego brać nie mogę, ogólnie to moja pierwsza przygoda z jakim kolwiek antydepresantem.
  18. Chciałbym żeby hydroksyzyna mi pomogła, narazie biore Asertin 8 dzien, przed wczoraj zwiększyłem dawke wedle zaleceń ale niestety na razie te lęki się nasilają i mam problem za zaśnięciem, a wyspanie się to podstawa w skutecznym leczeniu, wiem po sobie jak się nie wyśpię to odrazu czarne myśli lęki itp. mam zamiar brac to na spanie nie dłużej niż 2 tyg, tak jak jest zalecane, dlatego mam pytanie czy jest może też jakiś lek nasenny równie skuteczny, ale z jakąs inną substancją czynna, żeby jakoś przepekać ten czas jak zacznie działać Asertin.
  19. Jeżeli boisz się tego że w pracy sobie nie poradzisz przez skutki uboczne to po prostu sobie weź zwolnienie na 2-3tygodnie, w tym czasie akurat lek powinien zacząć działać, i na spokojnie, czasem zdrowie jest ważniejsze niż praca, ja tak zrobiłem, i dopóki nie stanę na nogi nie będe sobie dokładał dodatkowego stresu związanego z pracą, nie którzy mają kontuzje i wielomiesięczne L4, to my nerwicowcy nie możemy sobie zrobić miesiąca przerwy?
  20. Mam pytanie, czy jak biorę 8 dzien tabletke nasenną (wsparcie przy leczeniu antydepresantem) i on np by przestał mi tak pomagać, lekarz by zapisał coś innego (pewnie też jakiś uzależniający) to czy ten zegar uzależnienia np przy innej substancji czynnej sie zeruje? czy po prostu to jeden pies jaka substancja i że można ją max przyjmować 2-3 tygodnie?
  21. Niestety 8 dzien brania Asertinu całej tabletki, już było lepiej a nagle nie przespana noc i nasilenie lęków, znów musze się benzo ratowac czy jak ten lek generalnie daje mi poprawę ale następuje takie pogorszenie, bo też od wczoraj mam większą dawke, to jest to chwilowe? ten lek jest trafiony? bo boje się że mi to nie pomoże ;/
  22. Po to są doraźnie benzo przepisywane żeby na początku leczenie antydepresantem jeśli się objawy nasilają to stosować je, po kilku dniach skutki uboczne zmaleją i zacznie być lepiej, ja już dzisiaj cały dzień dałem radę bez benzo, a 7 dzien łykam Asertin, jedynie jeszcze nasenne biorę ale też mam zamiar je jeszcze trochę odstawić.
  23. Ja jak zaczynałem brać Asertin, to przez pierwsze 6 dni brałem pól tabletki, dzisiaj dopiero całą i myślałem że będzie gorzej jak zwiększe dawkę.
  24. Na początku może nasilić objawy ale zwykle po kilku dniach zaczynają ustępować, tak było przynajmniej w moim przypadku, też się strasznie bałem zabrać tabletki, jeśli boisz się o jakieś skutki uboczne albo nasilenie objawów warto mieć w pogotowiu jakiś benzo który szybko zadziała.
  25. Potwierdzam, pierwszy raz biorę Asertin, to moja pierwsza przygoda z lekami, po 6 dniu brania 0,25mg, poprawa, więcej chęci i w ogóle, jedynie to takie dziwne pobudzenie, od jutro już cała tabletka więc jestem pozytywnie nastawiony.
×