Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jastara

Użytkownik
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jastara

  1. Bratowa w śpiączce farmakologicznej, zapalenie płuc leczą.Jak wylecza to będą wybudzac i dalej coś działać.Na razie jest dobrze bo żyje, mamy nadzieję że wyjdzie z tego.
  2. Tak, piję dużo wody i kompot z czarnej porzeczki, też słyszałam o tej witaminie C.Biorę furagine co 6 godzin, chyba wystarczy?
  3. No trochę lepiej, biorę furagine ale wciąż boli, z przerwami, szczególnie po sikaniu.Alu ja też tak miałam, że krew musiałam badać prywatnie, przyjeżdżała lekarka i pobierala, nie byłam w stanie pojechać do ośrodka.Jestem wrakiem przez te " leki "
  4. Alu, w każdym środowisku są ignoranci, wśród lekarzy też i to jest przerażające dla mnie.Jak na dziś? Wciąż to samo?
  5. Mozo, choćby i się może dało pozwać, choćby i udowodniono mu winę i skazano na jakąś karę, to co z tego? Zdrowia to poszkodowanemu nie przywróci niestety.Pozdrawiam w poniedziałek
  6. Masz rację Alu.Po tym co przeżyłysmy Ty i ja, mamy mocno ograniczone zaufanie do leków.
  7. Alu nie przejmuj się, ja i tak nie miałam zamiaru brać tego antybiotyku bo boję się każdego leku.
  8. Dlatego ja znajomym i sąsiadom mówię że mam boreliozę i to jakoś do nich trafia
  9. Dziękuję Ci za rady, jak ja się cieszę że mogę, mam się kogo poradzić.Wiedzieć że jest ktoś, kto mnie rozumie.Rodzina owszem, przyjęła do wiadomości, ale wiem że nie rozumieją tego.Co innego konkretna choroba, wtedy każdy Ci współczuje i uznaje twoje cierpienie za oczywiste.Ale odstawienie tabletek? To niemożliwe, to musi być coś innego.O lekarzach już nie wspomnę.
  10. Alu było lepiej po urosepcie, ale teraz musiałam jednak wziąść furagine bo taki ból znowu.Chłop chciał mnie zabrać na pogotowie ale ja się już panicznie boje lekarzy, żadnemu nie wierzę.Myślisz że ta furagina pomoże? A co będzie jeśli nie? Matko bosko ile można cierpieć w życiu?
  11. Sama nie wiem jak wytrzymałam, chyba nadzieja jakaś głupia że będzie lepiej? Ale nie było, Było coraz gorzej.Teraz też nie jest jakoś super, ani nawet dobrze, ale jest znośnie i tym muszę się zadowolić.Nie myślę o jutrze nawet, byle dziś przeżyć.Trzymaj się , pozdrawiam .Swora jakoś się mie odzywa?
  12. Ja też miałam te duszność , wslenie serca budziło mnie w nocy, czasem pół nocy przesiedzialam w łazience i mierzylam ciśnienie.Miałam raz bardzo wysokie , raz bardzo niskie, tego nie da się opisać co się działo i jeszcze dzieje ze mną.Biorę ten lorafen żeby było ciut lepiej, ale też nie wiem co dalej?Boję się, ale nie mam już siły cierpieć, będę żyć z dnia na dzień, innego wyjścia nie ma.Spróbuj relanium, co masz do stracenia? Gorzej nie będzie.Posyłam Ci dobre myśli na dziś.Biorę ten urosept i jest trochę lepiej, antybiotyku nie będę brać.
  13. Biorę 1 mg rano i mogę w miarę funkcjonować / na pół gwizdka / .Jest lepiej niż było jak nie brałam nic, dużo lepiej.Wciąż jednak gnębi mnie myśl co dalej? Chociaż w moim wieku to i jeden dzień przeżyty w miarę spokojnie jest na wagę złota.Nawet umówiłam się z moimi dziewczynami / wnuczki 17 i 18 lat / na tzw.shopping w przyszłym tygodniu.Zobaczymy co z tego wyjdzie ? Będę żyć z dnia na dzień, może to jest dobra taktyka?
  14. Mozo masz bogaty i barwny życiorys.Ja myślę, że dasz radę wyjść z tego, tak jak z wielu opresji wyszedłeś.Życzę Ci tego z całego serca.Przyjemnej niedzieli.Ja nie wiem co będzie ze mną, pozostaje żyć z dnia na dzień.
  15. Alicjo jesteś prawdziwą skarbnicą wiedzy, dobrze mieć Cię tu pod ręką.Co do lekarzy, bratowa w śpiączce farmakologicznej i nagle dostała zapalenia płuc!!Saturacja 53, powiedz skąd to się wzięło?
  16. Mozo jesteś super , kup mi szczyptę zdrówka , wszystko inne mam.
  17. Dostałam nolicin ale ze strachu nie brałam.Chciałam wziąść na noc, ale on należy do tych fluorochinolonow.Dobrze, że mnie uprzedziłas, nie wezmę tego Na razie biorę urosept, taki ziołowy lek, jak nie pomoże to furagina.Jeszcze raz dziękuję Ci za rady
  18. Alu ja dziś wylądowałam na pogotowiu, mam zapalenie pęcherza, ostatnie 2 dni były tu bardzo ciepłe i chodziłam sobie już w klapeczkach i krótkim rękawie.No i w nocy jak zaczęło boleć to musiałam jechać na pogotowie.Dali mi antybiotyk.Nie zapytałam czy mogę brać równocześnie benzo? Wzięłam rano ten lorafen i wciąż się boję czy nie będzie jakiejś interakcji między tymi lekami? Całe popołudnie przespałam.Boże mam już tego wszystkiego dość.Wiem jak podle się czujesz, ale nie potrafię Ci pomóc.Przesyłam dobre myśli, trzymaj się.Cały czas myślę czy mogę jutro wziąść lorafen jeśli biorę antybiotyk? Wszystkiego się już boje, co to za życie ?
  19. Fobic ja odstawiłam alprox 5 lat temu i wciąż mam objawy odstawienne.Teraz od paru dni biorę lorafen 1mg bo już nie mogę tego znieść po prostu.Jak wezmę to na chwilę czuję się dobrze, stąd wiem że to nie żadna choroba tylko te zasrane tabletki
  20. Mozo dobrze sie Ciebie " słucha ".Cieszę się, że lepiej się czujesz i humor masz.To może ja jutro na początek wezmę 4mg tego relanium? Jak nie zadziała to co wtedy? Wrócić do lorafenu czy co?
  21. Ja teraz będę brać jakiś czas rano 1mg a wieczorem spróbuję 0.5mg.Zobaczę co będzie.Jeśli się poprawi to dobrze, a jak nie to się położę do łóżka i będę czekać na śmierć.W moim wieku już mi wszystko jedno.Dobrze że jesteś tu, dziękuję
  22. Ja też miałam taką słabość, nic nie mogłam zrobić,najgorsze to takie uczucie że zaraz zemdleje, nawet w nocy mnie to budziło.Tearz jak biorę lorafen te kilka dni, nie mam tego, najbardziej uporczywy objaw to te zasrane zawroty i sztywność mięśni.Jak wezmę to trochę się to zmniejsza, ale tylko na chwilę.
  23. Witaj Alu.Bratowa jest w śpiączce farmakologicznej, pęknięty tetniak, będą robić embolizacje ale nie wiadomo kiedy.Masakra mówię Ci.Rano znowu wzięłam 1mg i troszkę lepiej było, teraz znowu fatalnie.Dzwoniłam do lekarki o to relanium, dała mi receptę 2mg.Ale boję się to brać, bo teraz lorafen a jutro relanium? Nie będzie jakiejś interakcji? Ja się wszystkiego boję już. Co u Ciebie?
  24. Dziękuję Ci Alu za dobre rady.Muszę to przemyśleć, czy rzeczywiście zacząć znowu brać i czuć się choć trochę lepiej.Czy dalej cierpieć i wegetowac? Jeszcze dziś mam taki dzień i takie myśli, moja bratowa 53 lata miała wylew i leży na oiom.No i co to życie jest warte?
  25. Alu dziś wzięłam chyba 3 raz, tylko nie wiem czy 1mg to mało czy dużo? Zawroty przechodzą , da się normalnie funkcjonować.Tylko to trwa krótko, po paru godzinach nachodzi taka fala słabości i już do wieczora jest do d..y.Nie wiem czy wziąść więcej? O tej samej porze?Mam jeszcze trochę lorafenu, przeterminowany lekko, ale działa.Muszę się wybrać do lekarza, ale po prostu nie mam siły i ochoty nawet.Poradz mi, czy brać 2 razy dziennie o tej samej porze? No i ile?
×