Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jastara

Użytkownik
  • Postów

    764
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Jastara

  1. W dniu 21.05.2024 o 22:18, AlicjaKa napisał(a):

    Jadziu, ja dziś miałam też wysokie ciśnienie a szczególnie rano do południa. Wtedy też najgorzej się czuję. Biorę ten propranolol i jakoś słabo działa. Próbowałam zwiększyć dawkę ale tak mnie osłabił, że myślałam, że zemdleję. Pewnie dlatego miałam taki skok ciśnienia jak dzisiaj nie wzięłam tej większej dawki tylko tyle co zwykle. Zobaczę jutro czy się obniży choć trochę. Cieszę się, że choć trochę lepiej się czujesz. W naszej sytuacji nawet niewielka poprawa znaczy bardzo wiele. Jak wyniki kręgosłupa? Czy wszystko w porządku? Daj znać. Pozdrawiam Cię i przesyłam również dobre myśli. ❤️

    Witaj Alu,jak na dziś, lepiej? Odebrałam wynik przeswietlenia i mam w opisie przepukline w odcinku ledzwiowym.Teraz pójdę do neurologa, choć sama nie wiem po co?Dziś znowu od rana mam ciśnienie i migrene na dodatek, jest coraz gorzej.Żyje się zle, coraz gorzej.Pozdrawiam Cię i życzę spokojnej nocy🌹

  2. 9 godzin temu, AlicjaKa napisał(a):

    Jadziu, ja dziś miałam też wysokie ciśnienie a szczególnie rano do południa. Wtedy też najgorzej się czuję. Biorę ten propranolol i jakoś słabo działa. Próbowałam zwiększyć dawkę ale tak mnie osłabił, że myślałam, że zemdleję. Pewnie dlatego miałam taki skok ciśnienia jak dzisiaj nie wzięłam tej większej dawki tylko tyle co zwykle. Zobaczę jutro czy się obniży choć trochę. Cieszę się, że choć trochę lepiej się czujesz. W naszej sytuacji nawet niewielka poprawa znaczy bardzo wiele. Jak wyniki kręgosłupa? Czy wszystko w porządku? Daj znać. Pozdrawiam Cię i przesyłam również dobre myśli. ❤️

    Dziś będę mieć wyniki dopiero, ale tak sobie myślę po co mi właściwie to badanie? Przecież kręgosłupa nie naprawisz😀.Ja kiedyś też brałam przez chwilę leki na nadcisnienie i nic nie dawały.Zawsze było mi po nich słabo i tętno schodziło bardzo.Potem kardiolog kazał mi brać tylko cwiartke a potem wysłał mnie do psychiatry.Wtedy zaczęła się moja. "przygoda" z benzo. Powiem Ci , że boję się co dalej będzie ze mną.Biorę ten lorafen na razie, ale czuję że to za mało.Zwiększać nie chcę i tak żyje i męczę się z dnia na dzień.Może Tobie poprawi się lada chwila? Może nie masz takiego pecha jak ja, życzę Ci tego z całego serca, trzymaj się😊🌹

    49 minut temu, Mozo napisał(a):

    Hej Dziewczyny 🌹💖

     Mimo wszystko życzę Wam dobrego dnia.🌼

    I wszystkim pozostałym, mimo że mamy różne podejście do spraw tu poruszanych 😎

    Teraz redukcja rolek+prega. Jest nieźle. Oby tak dalej. Benzo precz!🥳

    Powiedz czy pregabalina pomaga Ci w redukcji, lepiej się czujesz?Tobie też dobrego dnia😊🌹

  3. 29 minut temu, AlicjaKa napisał(a):

     

    Jadziu, nie piszę bo czuję się  źle. Codziennie tak samo a nawet gorzej.  Dalej wegetuję i czekam na jakiś promyk poprawy. Jestem już tak zniechęcona, że staram się nie wchodzić na żadne forum. Tym bardziej, że czytają to osoby, które nie rozumieją przez co przechodzimy i mają rozrywkę z naszego cierpienia. Trzymaj się Jadziu, ściskam Cię mocno. Napisz co u Ciebie, czy lepiej coś ? ❤️

    Niczym się nie przejmuj, pisz swobodnie😁.Ja dziś mam ciśnienie znowu, nie wiem dlaczego.Wczoraj był dobry dzień, a dziś tragedia .Ogólnie jak biorę znowu ten lorafen to jest troszkę lepiej.Będę musiała zmienić psychiatrę i niech da mi coś innego.Jestem zdecydowana, w moim wieku wszystko mi już jedno, żeby tylko nie cierpieć. Sciskam Cię i posyłam dobre myśli, pisz codziennie, proszę.

  4. 11 godzin temu, Mozo napisał(a):

    Hej Jadziu 🌹💕 klępię Cię po pleckach 🥳

    Wysztkiego dobrego 👍🌼💗💗

    Dzień dobry, miłego dnia Ci życzę😁

    10 godzin temu, AlicjaKa napisał(a):

    Jadziu, Maćku, Agatko dołączam do naszego kółka adoracji. Spokojnej nocy 💕

    To chyba nie jest zakazane, pozdrawiam Cię serdecznie, miłego dnia.Jak się czujesz?

  5. 48 minut temu, acherontia styx napisał(a):

    To przyjrzyj się użytkowniczce @AlicjaKa która porównała mnie do ludzi, którzy zabijali w komorach gazowych, bo mają problem z moim zdaniem do którego mam prawo, a które nie łamie regulaminu, a aniołkami nie są na pewno ;) dokładnie post z 11 maja z godz. 19:18 ;) 

    Dziewczyno po co pchasz się tam gdzie Cię nikt nie zapraszał? My sobie rozmawiamy, klepiemy się po pleckach jak to określiłas a Tobie nic do tego.Wchodzisz tu, czytasz nasze rozmowy i po co? Wg.Ciebie jesteśmy narkomanami? Może jesteśmy, ale Ciebie to nic nie powinno obchodzić, swoimi uwagami w żaden sposób nikomu nie pomagasz, może jedynie karmisz swoje rozbuchane ego.Nie nauczyła Cię mama żeby nie wtrącać się w rozmowy starszych i mądrzejszych?

  6. 5 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

    Ja Tobie rozwinę. Ze mną mają główny problem, bo uważam ten temat za służący wzajemnemu wspieraniu się w dalszym braniu benzo i mają problem, że wchodzę tu i czytam to klepanie się po pleckach. Voila ;) 

    No i dalej będziemy klepać się po pleckach i co nam zrobisz?

  7. 44 minuty temu, Mozo napisał(a):

    Witaj 😊 💓 💐 Jadziu 

    Nie piszę, bo ćma poluje na nasze cierpienie. Nie lubię tego osobnika.

    U mnie ?  Kombinuję i jakoś pomalutku idzie. Życzę Ci wyzdrowienia, tak jak i Agatce, która teraz ma mocne uboki oczywiście Ali, z którą chyba dziś wieczorem nie popisze...😬

    Pozdrawiam cieplutko 🏵️ Dziewczyny 😊 

    Witaj, cieszę się że jakoś idzie u Ciebie.Co do wiadomej osobniczki mam takie odczucia jak Ty😁.Dobrze, że humor Cię nie opuszcza, trzymaj sie, pozdrowienia🌹

  8. 14 godzin temu, AlicjaKa napisał(a):

     

    Jakie leki aktualnie bierzesz? Ten lorafen odstawiłeś już?

     

    Jadziu, jak się czujesz? Jak Twoja bratowa ? czy już lepiej? Daj znać. U mnie dalej tak samo. Ciężko pisać na tym forum teraz bo są osoby, które nie rozumieją przez co przechodzimy. To przygnębiające...Pozdrawiam Cię cieplutko i ściskam mocno ❤️

    Nie pisałam bo u mnie też niedobrze wciąż.Biorę lorafen rano i jest troszkę lepiej, ale daleko do normalności.Byłam jeszcze na przeswietleniu kręgosłupa ledzwiowego, lekarka chce sprawdzić czy tam sie coś nie dzieje, kiedyś miałam zwinięta kość ogonowa.Nie mam jeszcze wyniku.Bratowa jest w domu, wyszła z tego bez szwanku o dziwo, czeka ją jeszcze jedna embolizacja.Masz rację, mało ludzi rozumie to przez co przechodzimy, każdemu wydaje się to za długo.Nie wiesz co tam u Swory? Milczy i Mozo też.Trzymaj się jakoś, sciskam Cię🌹

  9. 49 minut temu, tadeusz.chory napisał(a):

    zaczalem brać ssri i tak jakby pomagało. Ja narazie ciśnienie prawie w normie, gdzieś do 130 dochodzi a nornalne miałem 110. Ale no to i tak dobre narazie. 

    A co do uzaleznienia od benzo. Mysle ze ta lekarka ma troche racji. O ile nie potrzeba brać wiecej i wiecej benzo tylko np przykladowo 10 mg relanium bierze sie od killu lat i nie ma tendencji do wzrostu dawkowania to ja tez bym bral dalej na waszym miejscu. Chociaz, w naszyn pieknym kraju lepiej nie byc od niczego uzaleznionym bo jak lekarz odmowi przepisania relanium to co wtedy? ciezka sprawa. zycze wam wszystkin powodzenia i sobie rowniez. 

    Mnie uzaleznila młoda lekarka psychiatra.Ja nie miałam pojęcia co to za leki, chodziłam do niej po recepty.Po jakimś czasie powiedziała, że daje mi na miesiąc i potem już mam nie brać.Ja miałam już wtedy objawy odstawienne miedzy dawkami, myślałam że to zawał , zawsze wzywalam karetkę.W końcu jeden lekarz na pogotowiu mi powiedział że jestem uzależniona od benzodiazepiny.Poszukalam psychiatry, który podjął się odstawić mi te leki, długo to trwało, w bólach odstawiłam.Byłam szczęśliwa.Po jakimś miesiącu się zaczęło, drżenie mięśni, zawroty głowy, szarpanie serca, ile ja badań przeszłam i nic.Każdy wmawial mi nerwicę i depresję.Tak mecze się już 5 lat i dalej nie dam rady tak żyć.Teraz jest trochę lepiej na lorafenie, tylko nie wiem co dalej.Relanium dał mi psychiatra 10mg to myślałam że się udusze😭.

  10. 15 minut temu, acherontia styx napisał(a):

    Wchodzę bo mogę. Forum jest publiczne i można wchodzić w każdy wątek i to robię. A zresztą bawi mnie jak pod przykrywką odstawki ładnie sobie wzajemnie przytakujecie i kibicujecie w dalszym braniu benzo. Także wchodzę tu po swego rodzaju rozrywkę, czy Ci się to podoba czy nie.

    Biedna Ty, że na takim forum , gdzie piszą ludzie chorzy i nieszczęśliwi , znajdujesz rozrywkę. 

  11. 10 minut temu, AlicjaKa napisał(a):

     

    Jadziu, jeżeli  ma Ci  to pomóc i będziesz się lepiej czuła to nie ma co się zastanawiać. Żeby  tylko działało jak trzeba.  Czytałam na BB, że jeden starszy Pan koło 80 lat męczył się  8 lat z objawami odstawiennymi i wrócił chyba do clonazepamu bo nie widział poprawy i czuje się dobrze. Więc tak naprawdę nie wiadomo do końca jak to u każdego zadziała. U mnie to już raczej bez szans. Odstawka zbyt wyniszczyła już mój organizm. Nie da rady się zregenerować...

    Trzymaj się Jadziu, życzę Ci żebyś się poczuła lepiej i nie cierpiała. Daj znać jak się czujesz. Ściskam Cię mocno ❤️

    Na razie jakoś funkcjonuje, zobaczę co będzie dalej.Mozo ma rację, ignorować co poniektórych😁,pozdrawiam Cię 🌹

    13 minut temu, Mozo napisał(a):

    Hej Alu 💐 

    Daj spokój, olej typa. Ale ćma od razu się pojawiła. Na hypku też jest zadowolona jak po niej jadą? Bo tam nikt się w tańcu nie pier.....li.

    Pozdrawiam Cię 😊

    Maciek trafiłeś w sedno, się uśmiałam😁👍

  12. 1 godzinę temu, acherontia styx napisał(a):

    A to to ja wiem od dawna 😂 hyperreal chociaż nie ukrywa o co tam chodzi ;) 

    Jak Ci się tu nie podoba to po co tu wchodzisz? Nikt Ciebie o radę nie pyta.Załóż sobie swój wątek i tam się produkuj.

  13. Słuchajcie wszyscy, byłam wczoraj u mojej lekarki rodzinnej.Wszystko jej powiedziałam, ona mi na to, żebym brała ten lorafen jeśli mi pomaga, bo odstawianie w moim wieku też jest ryzykowne.Trzeba się jakoś ratować powiedziała.Mnie też już nie chodzi o długość zycia, tylko o jakość, żeby tą końcówkę przeżyć w miarę bez cierpienia.Pozdrawiam Was wszystkich, trzymajcie się.

    23 godziny temu, tadeusz.chory napisał(a):

    a ciśnienie jakie macie? mi szybko zaczyna rosnąć przez ten ból miesni. Masakra. 

    Jak moje mięśnie sztywnieja to ciśnienie też mi rośnie.Widocznie jakieś naczynia krwionośne są zaciskane?Bierzesz coś na to, czy samo przechodzi?

  14. 2 godziny temu, AlicjaKa napisał(a):

     

    Jadziu, to chociaż dobre i tyle, że jest lepiej niż było i możesz funkcjonować. To naprawdę dużo bo u mnie jest tragicznie i nic nie mogę robić. Modlę się tylko o to, żeby nie było gorzej. Moje życie też nie ma sensu w takim stanie. Nie wiem ile czasu dam radę jeszcze to wszystko znieść. Też przesyłam Ci dobre myśli i ściskam Was  z Maćkiem mocno. 💕

    Zastanawiam się tylko co będzie dalej, tolerancja będzie rosła na pewno.Nie widzę już przyszłości przed sobą, żyje z dnia na dzień.

  15. 2 godziny temu, AlicjaKa napisał(a):

    Jadziu, to znaczy, że relanium nie jest raczej dla Ciebie. A lorafen w miarę działa i likwiduje te objawy? To chyba powinnaś jednak zostać przy tym lorafenie. Tylko co dalej? Jestem już tak zmęczona tym wszystkim. Co to za życie...😧 Ściskam Cię też mocno. Może coś się poprawi i będzie lepiej. ❤️

    Alu, lorafen trochę działa, na pewno jest lepiej niż było, da się funkcjonować, ale szału nie ma.Najlepiej działa wtedy gdy mam atak paniki, wtedy naprawdę się sprawdza.Ja mam takie okropne przeczucie, że będę się tak męczyć do końca.Moje życie już się skończyło😭.Posyłam Ci dobre myśli i modlę się za nas wszystkich.🌹

    1 godzinę temu, Mozo napisał(a):

    Ja  obie Was ściskam 🥳💕🌹

    Mozo Ty jesteś silny, wiem że dasz radę.Też Cię ściskam🌹

  16. Godzinę temu, AlicjaKa napisał(a):

     

    Witaj Jadziu, ja myślę tak jak Maciek, że nawet te 10 mg to za mało jeśli masz taką reakcję. Bo jak brałaś 1,5 mg lorafenu ( 3x 0,5) to w przeliczeniu daje około 15 mg relanium. Te duszności i drżenia to nic innego jak objaw odstawienny lorafenu. Współczuję Ci bo wiem jak to jest. Ja to mam od roku. Ja miałam właśnie tak jak u Ciebie podaną zbyt małą dawkę relanium po przejściu z estazolamu. To tak nie działa. Relanium jest zbyt słabe i powinno w ogóle być dodane do lorafenu przez jakiś czas, żeby się ustabilizować tak jak w tabelach Ashton.  Po jakimś czasie schodzi się z lorafenu i zwiększa relanium, żeby się ustabilizować Później  jak już się odstawi lorafen to schodzi się pomału z relanium.  Potrzeba trochę czasu, żeby relanium się skumulowało w organizmie i zastąpiło lorafen. Czasami w ogóle ciężko jest właśnie przejść bezpośrednio z jednego benzo na drugie tak jak u Ciebie.  U mnie też to nie zadziałało. 

    Tutaj akurat w tabeli Ashton jest podana duża dawka lorazepamu. Trzeba by po prostu to przeliczyć na mniejszą taką jak brałaś. I być może wtedy udałoby się przejść na relanium.

     

    Załącznik 3. Odstawienie lorazepamu (Ativan) 6 mg na dobę
    z diazepamem (Valium) substytucją. (6 mg lorazepamu odpowiada
    w przybliżeniu 60 mg diazepamu)

     
    Rano
    Południe/Popołudnie
    Wieczór/Noc
    Dzienny ekwiwalent diazepamu
    Dawka początkowa lorazepamu 2mg lorazepamu 2mg lorazepamu 2mg
    60mg tabletki powlekane
    Etap 1
    (jeden tydzień)
    lorazepamu 2mg lorazepamu 2mg lorazepam 1mg
    diazepam 10mg
    60mg tabletki powlekane
    Etap 2
    (jeden tydzień)
    lorazepam 1,5 mg
    diazepam 5 mg
    lorazepamu 2mg lorazepam 1mg
    diazepam 10mg
    60mg tabletki powlekane
    Etap 3
    (jeden tydzień)
    lorazepam 1,5 mg
    diazepam 5 mg
    lorazepamu 2mg lorazepam 0,5mg
    diazepam 15mg
    60mg tabletki powlekane
    Etap 4
    (jeden tydzień)
    lorazepam 1,5 mg
    diazepam 5 mg
    lorazepam 1,5 mg
    diazepam 5 mg
    lorazepam 0,5mg
    diazepam 15mg
    60mg tabletki powlekane
    Etap 5
    (1-2 tygodnie)
    lorazepam 1,5 mg
    diazepam 5 mg
    lorazepam 1,5 mg
    diazepam 5 mg
    Zatrzymaj lorazepam
    diazepam 20mg
    60mg tabletki powlekane
    Etap 6
    (1-2 tygodnie)
    lorazepam 1mg
    diazepam 5mg
    lorazepam 1,5 mg
    diazepam 5 mg
    diazepam 20mg
    55mg tabletki powlekania
    Etap 7
    (1-2 tygodnie)
    lorazepam 1mg
    diazepam 5mg
    lorazepam 1mg
    diazepam 5mg
    diazepam 20mg
    50mg tabletki powlekane
    Etap 8
    (1-2 tygodnie)
    lorazepam 0,5 mg
    diazepam 5 mg
    lorazepam 1mg
    diazepam 5mg
    diazepam 20mg
    45mg tabletki powlekania
    Etap 9
    (1-2 tygodnie)
    lorazepam 0,5 mg
    diazepam 5 mg
    lorazepam 0,5 mg
    diazepam 5 mg
    diazepam 20mg
    40mg tabletki powlekane
    Etap 10
    (1-2 tygodnie)
    Przerwać stosowanie lorazepamu
    diazepamu w dawce 5 mg
    lorazepam 0,5 mg
    diazepam 5 mg
    diazepam 20mg
    35mg tabletki powlekania
    Etap 11
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 5mg Przerwać stosowanie lorazepamu
    diazepamu w dawce 5 mg
    diazepam 20mg
    30mg
    Etap 12
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 5mg diazepam 5mg diazepam 18mg
    28mg
    Etap 13
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 5mg diazepam 5mg diazepam 16mg
    26mg tabletki powlekane
    Etap 14
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 5mg diazepam 5mg diazepam 14mg
    24mg tabletki powlekania
    Etap 15
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 5mg diazepam 5mg diazepam 12mg
    22mg tabletki powlekania
    Etap 16
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 5mg diazepam 5mg diazepam 10mg tabletki powlekane
    20mg
    Etap 17
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 5mg diazepam 4mg diazepam 10mg tabletki powlekane
    19mg tabletki powlekania
    Etap 18
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 4mg diazepam 4mg diazepam 10mg tabletki powlekane
    18mg tabletki powlekania
    Etap 19
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 4mg diazepam 3mg diazepam 10mg tabletki powlekane
    17mg tabletki powlekania
    Etap 20
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 3mg diazepam 3mg diazepam 10mg tabletki powlekane
    16mg tabletki powlekania
    Etap 21
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 3mg diazepam 2mg diazepam 10mg tabletki powlekane
    15mg tabletki powlekane
    Etap 22
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 2mg diazepam 2mg diazepam 10mg tabletki powlekane
    14mg tabletki powlekania
    Etap 23
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 2mg diazepam 1mg diazepam 10mg tabletki powlekane
    13mg tabletki powlekane
    Etap 24
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 1mg diazepam 1mg diazepam 10mg tabletki powlekane
    12mg tabletki powlekania
    Etap 25
    (1-2 tygodnie)
    diazepam 1mg Zatrzymanie diazepamu diazepam 10mg tabletki powlekane
    11mg tabletki powlekania
    Etap 26
    (1-2 tygodnie)
    Zatrzymanie diazepamu
    --
    diazepam 10mg tabletki powlekane
    10mg tabletki powlekane
    Etap 27
    (1-2 tygodnie)
    --
    --
    diazepam 9mg
    9mg
    Etap 28
    (1-2 tygodnie)
    --
    --
    diazepam 8mg
    8mg
    Etap 29
    (1-2 tygodnie)
    --
    --
    diazepam 7mg
    7mg
    Etap 30
    (1-2 tygodnie)
    --
    --
    diazepam 6mg
    6mg
    Etap 31
    (1-2 tygodnie)
    --
    --
    diazepam 5mg
    5mg
    Etap 32
    (1-2 tygodnie)
    --
    --
    diazepam 4mg
    4mg tabletki powlekane
    Etap 33
    (1-2 tygodnie)
    --
    --
    diazepam 3mg
    3mg
    Etap 34
    (1-2 tygodnie)
    --
    --
    diazepam 2mg
    2mg
    Etap 35
    (1-2 tygodnie)
    --
    --
    diazepam 1mg
    1mg tabletki powlekane
    Etap 36
    --
    --
    Zatrzymanie diazepamu
    --

     

    Jadziu, u mnie bez zmian czyli dalej się męczę i końca nie widać. Tak mnie urządziła właśnie lekarka. Gdybym wiedziała wcześniej jak to wszystko działa być może byłabym teraz w innym  stanie. A tak to właściwie nie widzę sensu, żeby dalej tak żyć. Ile można się tak męczyć.  Pozdrawiam Cię serdecznie ❤️

    Alu ja też miałam takie duszności jak odstawiłam alprox, ale i przedtem, jak zaczynała się u mnie nerwica to dusilo mnie strasznie.Teraz znowu jest mi słabo, ja już nie wiem co robić, jak żyć? Ściskam Cię, trzymaj się, może nagle nastąpi poprawa?🌹

  17. 23 minuty temu, Mozo napisał(a):

    Witaj 🤗 Jadziu 🌷 

    1 mg relanium? Na lorafen? Nie będę tego komentował, bo nie wolno. Tyle wolno, że to jest kocia dawka, i może dziecko by poczuło (od lat 18), oczywiście. 

    Nie dostałaś 5 mg? Ja na 30 mg dziennie rolek ledwo się trzymam, nie idzie taperowanie🤪

     Pozdrawiam serdecznie 😊 💓 💐 

    Cześć Mozo, zle napisałam, 10mg relanium😁.Ale powiedz skąd taka reakcja? Duszności straszne i drżenia wewnętrzne.Jak Ty się czujesz?

  18. W dniu 29.04.2024 o 22:25, AlicjaKa napisał(a):

     

    Witaj Jadziu, dobrze, że piszesz bo dzisiaj cały czas myślałam o Tobie i nie wiedziałam co się dzieje, że nie dajesz znaku co u Ciebie. Boże, co za masakra z tym wszystkim. Jak nie jedno to drugie przychodzi tak jak u mnie. Co chwilę nowe objawy... Żeby chociaż jedne znikały . Ale nie, dochodzą nowe i wykańczają dodatkowo. Ja już też nie wiem co robić...😥 Może psychiatra coś Ci poradzi ale tak sobie myślę, że przepisze nowe leki i tyle. Bo co innego. Chyba, że jakieś inne benzo. Może dłużej działające. Może coś na rozluźnienie mięśni. Ale co? Ech, ciężko coś wymyśleć... Cały czas  myślę  jak przetrwać każdy  następny dzień bo od rana ciągle tak samo. Boję się każdego następnego dnia i modlę się, żeby nie było tylko gorzej bo nie dam rady już tego znieść. Już maj zaraz , tyle czasu i nic lepiej. Za jaką karę Ty, Agatka , Maciek , inni i ja musimy tak cierpieć. Za to, że poszliśmy do lekarza, który miał nam pomóc? To takie niesprawiedliwe... Brak słów. Też Cię ściskam. Może jutro będzie lepiej. Życzę Ci  tego Jadziu . ❤️

    Dzień dobry Alu , dzień dobry wszystkim.Byłam u tego psychiatry i kazał mi zamienić lorafen na relanium 1mg.Wczoraj myślałam że umieram, miałam takie dusznosci.Nie szło oddychać po prostu.Całą noc z poniedziałku na wtorek i cały wczorajszy dzień.Więcej tego nie wezmę.Mam jeszcze lorafen od rodzinnej, może będę brać dalej.Co tam u Ciebie? Swora też milczy i Mozo.Pozdrowienia🌹

  19. W dniu 4.05.2024 o 10:24, AlicjaKa napisał(a):

     

    Tianeptyna  jest sprzedawana w USA  w postaci suplementów i nazywana jest heroiną ze stacji benzynowej. Może wywoływać haj już po kilku tabletkach i silnie uzależniać. W USA tianeptyna  nie jest uznawana za lek tak jak w innych krajach dlatego można ją kupić w kioskach, na stacjach benzynowych, sklepach spożywczych jako suplement diety np.  Zaza Red lub Neptune Fix. Władze federalne ostrzegają, że tianeptynę powiązano z poważnymi szkodami, przedawkowaniem i śmiercią. W rzeczywistości zmienia ścieżki neuronowe w mózgu. Ustawodawcy chcą wycofania suplementu i uregulować ten produkt jako substancję kontrolowaną. Działa silnie na receptory opioidowe i uzależnia tak jak heroina. Po odstawieniu jest niepokój, ból mięśni, ból brzucha, bezsenność, ból stawów tzw. zespół odstawienny. Coaxil , który zawiera tianeptynę to nic innego jak następny narkotyk, który niektórych może uzależnić. To, że na niektórych nie działa to nie znaczy, że inni nie mogą mieć po zaprzestaniu takich skutków odstawienia . Pani Styx odstawia wszystkie leki bez problemu więc Jej opinie nie są miarodajne według mnie. Są różne organizmy bardziej  lub mniej wrażliwe na leki i myślę, że Pan się do nich zalicza jeśli ma Pan takie objawy odstawienne po tym leku.

     

    Tianeptyna w suplementach diety stanowi zagrożenie — mgr.farm

    Witam Cię serdecznie Alu.Jak się czujesz? Czy jest jakaś poprawa? U mnie tragedia po prostu, teraz już zaczyna mnie dusić, mięśnie się ruszają, nie śpię.Domyślam się, że mam już objawy głodu, jak odstawialam wtedy to tez miałam takie atrakcje.Jutro idę do psychiatry, chociaż sama nie wiem po co? Może mi jedynie zaproponować nową truciznę.Jestem naprawdę zrezygnowana już.Pozdrawiam Cię🌹

  20. 26 minut temu, Mozo napisał(a):

    Witaj Jadziu 😊 💓 💐 

    Wyżej masz co wyciągnąłem od doświadczonego psychiatry. 

    Żadnych rad Tobie dać nie mogę znasz zasady tego forum to nie hypek. Mogę chyba tylko tyle napisać, że ja bym ten lorafen Ativan, sorki, lorafen, pogonił precz.

    Buziaki 🌞 💐 

    Masz rację z lorafenem, teraz jestem w kropce bo boję się go redukować, mam już czarne myśli.Może da mi relanium i potem zobaczymy? Dzięki za informację, pozdrawiam Cię i życzę bardzo udanej majówki😊🌹

  21. 9 godzin temu, AlicjaKa napisał(a):

     

    Witaj Jadziu, dobrze, że piszesz bo dzisiaj cały czas myślałam o Tobie i nie wiedziałam co się dzieje, że nie dajesz znaku co u Ciebie. Boże, co za masakra z tym wszystkim. Jak nie jedno to drugie przychodzi tak jak u mnie. Co chwilę nowe objawy... Żeby chociaż jedne znikały . Ale nie, dochodzą nowe i wykańczają dodatkowo. Ja już też nie wiem co robić...😥 Może psychiatra coś Ci poradzi ale tak sobie myślę, że przepisze nowe leki i tyle. Bo co innego. Chyba, że jakieś inne benzo. Może dłużej działające. Może coś na rozluźnienie mięśni. Ale co? Ech, ciężko coś wymyśleć... Cały czas  myślę  jak przetrwać każdy  następny dzień bo od rana ciągle tak samo. Boję się każdego następnego dnia i modlę się, żeby nie było tylko gorzej bo nie dam rady już tego znieść. Już maj zaraz , tyle czasu i nic lepiej. Za jaką karę Ty, Agatka , Maciek , inni i ja musimy tak cierpieć. Za to, że poszliśmy do lekarza, który miał nam pomóc? To takie niesprawiedliwe... Brak słów. Też Cię ściskam. Może jutro będzie lepiej. Życzę Ci  tego Jadziu . ❤️

    Alu, chyba będę prosić psychiatrę o jakieś długodzialajace benzo. Na pewno nie zgodzę się na inne nowe leki, typu pregabalina.Jestem po nocy, spałam a obudziłam się tak zmęczona😭.No i jak tu zacząć ten dzień, jak go przeżyć do wieczora? Pozdrawiam Cię serdecznie i Swore i Maćka i wszystkich na tym forum

  22. 10 minut temu, AlicjaKa napisał(a):

     

    Witaj Kamilu,  moją historię możesz przeczytać  naciskając moją ikonkę A a następnie wciskając znajdź zawartość poniżej. To długa historia  ale brałam clonazepam 2 mg a później estazolam też 2 mg. Nie wiedziałam, że te leki uzależniają. Przepisano mi je w latach 90 i tak brałam w stałej dawce najpierw clonazepam przez 12 lat a później estazolam też przez 12 lat . Potem przez rok odstawiałam i przez 4 lata nic nie brałam. Nieszczęśliwie podczas gdy miałam  covid  i wysoką gorączkę chciałam wziąć tylko na jedną noc bo nie mogłam spać i okazało się , że brałam ten    estazolam przez  2 tygodnie i już nie dało rady tego tak nagle odstawić. Dostałam relanium i pregabalinę na odstawkę, która była zbyt szybka, robiona w panice w  bólach i cierpieniu i tak zostało do tej pory. Właściwie jak zimny indyk.  To co Ty miałeś przez te trzy  dni  bez alpry ja mam już cały rok. Teraz jeszcze doszły inne objawy i jest po prostu tragicznie. Dopiero teraz wiem co to znaczy uszkodzenie mózgu po tych tabletkach i złym odstawianiu. Dlatego ważne jest żeby nie ufać za bardzo lekarzom i nie trzymać się sztywno ich wskazań co dawek i czasu odstawiania tylko patrzeć się na siebie i  swoje objawy i nie dopuszczać, żeby wyniszczyły organizm. Ja zawierzyłam lekarce, że  to wszystko minie jak odstawię i że będzie lepiej a było coraz gorzej. Dlatego myślałam, że wytrzymam jakoś te kilka miesięcy i będzie z górki. Ale nie było niestety. Ona po jakimś czasie stwierdziła że mi już nie pomoże i zostałam sama z tym całym bałaganem. Dużo się dowiedziałam w międzyczasie z forum Benzobuddies i wiem ile ludzi tak samo cierpi latami po tych lekach i złym odstawieniu. Tak samo jest zresztą z antydepresantami i pregabaliną. Mnóstwo osób ma potem problem, żeby odstawić te leki.  Gdybym ja wcześniej to wszystko wiedziała to też nigdy w życiu bym  do ust nie wzięła ani jednej tabletki. Myślałam zawsze, że to leki jak każde inne.  Ale cóż zaufałam lekarzom i teraz to ja cierpię a nie oni. Zolpidem też działa na te same receptory co benzo więc po jakimś czasie też uzależnia i wyrabia się tolerancja. Dlatego niektórzy dochodzą do gigantycznych dawek. Jeśli teraz na tym zestawie czujesz się dobrze to lepiej nic nie zmieniaj i pomału najpierw odstawiaj clonazepam a później  pozostałe leki. Obyś miał  większe szczęście ode mnie. Pozdrawiam Cię. Trzymaj się.❤️

    Witaj Alu, witajcie wszyscy.Długo nie pisałam bo po prostu nie ma o czym.Cały czas się męczę, zawroty są jakby mniejsze, ale zaczęły się problemy z mięśniami.Są napięte jak postronki, sztywne i bolą.W przyszły poniedziałek idę do psychiatry i niech coś poradzi, zobaczę co powie i zaproponuje.Majówka się zaczyna, piękna pogoda, wszyscy wokół zadowoleni a ja rycze po kątach i nie wiem co będzie.Ściskam Cię i posyłam dobre myśli, żeby chociaż Tobie się polepszylo🌹

  23. 36 minut temu, AlicjaKa napisał(a):

     

    Jadziu, tak mi przykro z powodu Twojej Bratowej.😧 Miejmy nadzieję, że wyzdrowieje i będzie dobrze. Myślę, że masz szczęście, że ten lorafen na Ciebie działa i likwiduje te wszystkie objawy. Tyle, że to dość duża dawka na wieczór dlatego działał aż do 13 po południu. A potem miałaś już objawy odstawienne. Tak jak inni piszą to powinno się go brać 3 razy dziennie np. w mniejszej dawce po 0,5 mg i sprawdzić czy taka dawka jest wystarczająca, żeby nie było objawów między dawkami. Albo dwie dawki ale pewnie większe by musiały  być. Sęk w tym czy po jakimś czasie te dawki będą działały i nie trzeba będzie zwiększać. Szkoda, że benzo nie można brać do końca życia  w stałych dawkach jak np. brała Nancy Reagan. Żona prezydenta Reagana była uzależniona od benzo nasennego flurazepamu i od diazepamu i zmarła w wieku 94 lat będąc na benzo. Kiedyś też jej chciano odstawić i ponoć tak to przeżyła, że szybko wróciła do benzo. Śmieszne jest to, że brała udział w kampaniach antynarkotykowych a sama brała benzo. No ale pewnie nie traktowała tego jak narkotyk ale jak lek tak jak my też kiedyś  traktowałyśmy. Jadziu ja myślę, że w naszym wieku to mamy już tak zniszczone  Gaba i receptory  przez benzo, że tak czy siak raczej nie da rady chyba tego naprawić czy zregenerować. Żebym miała tylko pewność, że jakieś benzo u mnie zadziała... A tak przez tą podpałkę i głupie odstawianie na szybko i na siłę wszystko się u mnie uwrażliwiło i nie wiadomo czy w ogóle teraz coś zadziała. Jadziu jak już i tak bierzesz to możesz po prostu sprawdzić te małe dawki  3 razy dziennie a  jak nie to w razie czego pomału schodzić jakby co. Najgorzej to jest tak huśtać dawkami bo mózg traci stabilność i nie wie co się dzieje. Więc albo się bierze stałe dawki o stałych godzinach albo się pomału schodzi. Ale też żeby było stabilnie dla mózgu w stałych określonych dawkach. Zresztą odstawiałaś to już wiesz na czym to polega . Musisz sama podjąć decyzję niestety. Ja też cały czas zmagam się z myślami co zrobić i jest to strasznie trudne... Ściskam Cię mocno ❤️

     

    Maćku, napisz jak się czujesz. Czy wszystko już ok ? Dzięki za życzenia, chciałabym żeby się spełniły 😊 Pozdrowienia 💕

    Też życzę Tobie aby wszystko się poprawiło...

    Alu spróbuję tak zrobić, zobaczymy co będzie.Ściskam i życzę Ci powrotu do zdrowia jak najszybciej🌹.Może tak się stanie mimo wszystko😊

×