Skocz do zawartości
Nerwica.com

maribellcherry

Użytkownik
  • Postów

    830
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maribellcherry

  1. e tam, dawaj, nie straszysz... Moje kondolencje, przytulam
  2. Właśnie przeczytałam że można dostac raka przełyku od nieleczona refluksu. Wiec skoro ja chudnę (bo schudlam pol kilo znowu) to mam raka już
  3. Ale że coooooo??? Że od refluksu (nieleczonego) można dostać raka żołądka? Ej serio.... To ja juz chyba naprawdę mam raka żołądka bo kłuje mnie tak jak pisałam... Uciska.... Mdli... Często mam wrażenie że mam dziwny posmak w buzi.... Czasem ewidentnie odbija mi się zawartością żołądka lub sokami żołądkowymi.. sorry że tak obrazowo.... Ja mam te objawy od około dwóch miesięcy. Nie mam ostatnio aż tylu stresów... Nie sądzę ze to od stresu... U nas w domy panuje jekitówka. Ja stwierdziłam że to co czuje dziś na żołądku to rak a nie jekitówka chociaż nie wymiotuje itp, kręci mnie na żołądku... A może mam mniejsze zło czyli wrzody? Dodam że ja schudłam kilka kilo... W ostatnim miesiącu schudłam max z pół kilo... Matko ale sie martwię teraz...
  4. @Fabienka jak miło że pytasz co u mnie. U mnie fizycznie nieciekawie. Np dziś przy szybkich obrotach głową, rozbolała mnie głowa jak na ostrym kacu. A potem jakieś błyski miałam przed oczami i znowu mnie głowa rozbolała... Kłuje mnie wciąż prawie codziennie na wysokości żołądka ale po lewej stronie w łuku żebrowym głównie i uciska na plecach po przeciwnej stronie... więc wkręt że to rak trzustki... Boję się że mam jakąś chorobę neurologiczną i stąd te błyski przed oczami, właściwie to takie latające świetliki z ogonkiem... Może to od soczewek? Noszę 15 lat i wiem (po ostatniej kontroli) że coś tam się zaczęło u mnie zmieniać w oczach i mam jak najwięcej nosić okulary... Co do Lili: nawet nie chce sobie wyobrażać co przeżywasz... Myślę ze to wszystko co teraz odczuwasz to stres... Kiedy będą kolejne wyniki? Czy lekarz w ogóle mówił co podejrzewają? Kiedy kolejne badania? Dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe!
  5. Dzis sa moje urodziny i jest mi przykro... Moj maz i dzieci zlozyli mi zyczenia rano przed wyjsciem do pracy ale po tym jak wspolni znajomi na naszym grupie na whatsappie zaczeli mi zyczenia skladac... Mysle ze moj maz od rana zapomnial... Moja rodzina mi zlozyla i koledzy w pracy bo przynioslam poczestunek... Poza tym dzien jak co dzien.. Troche szkoda bo ja zawsze dla wszystkich sie staram, dekoruje dom i kupuje tort ze swieczkami itp... Oczywiscie moglabym udekorowac sobie pokoj i kupic tort.. Ale nie o to chodzi... Ja zawsze dbam i mysle o wszystkich. Moi tesciowie i szwagierka nie zlozyli mi zyczen i troche i smutno bo ja zawsze o nich pamietam. Wiem ze zrzedze ale... staram sie zeby zawsze dzien urodzin mojego meza i dzieci byl wyjatkowy, z przytupem, zeby bylo im milo.. Ja sie czuje troche taka zapomniana.
  6. Bardzo bardzo mi przykro, ze taka sytuacja wyniknela. Bardzo trzymam kciuki, zeby okazalo sie to nic powaznego. Naprawde wierze ze bardzo sie teraz denerwujesz. To rzeczywiscie podejrzane ze jej to w tak krotkim czasie wyskoczylo, tez bym bardzo sie zmartwila i myslala o najgorszym. A w jakim ona ogolnie jest stanie? Bo moze rzeczywiscie rozwija sie jakies chorobsko typu jakas mega angina albo zapalenie gardla....
  7. Ciekawe z tym samopoczuciem że jednak różnicy nie widziałaś... Ja miałam w ostatnim czasie ciężkie mięśnie i bolące stawy w palcach u rąk i odkąd biorę ten swoj zestaw wit to mam wrażenie że z tym jest lepiej... Czasem bolą mnie kosci ale nie mam w sumie na to wyjaśnienia. Natomiast jestem ciągle zmęczona.... Serio... Nieważne ile śpię i że dobrze noc prześpię, budzę się i jestem zmęczona. Nie mam bezdechu bo miałam badanie na to... Myślę że to przemęczone po prostu przez stres bo jak robię ćwiczenia rozluźniające to po nich wcale mi nie jest lepiej a jestem właśnie jeszcze bardziej zmęczona.... I to podobno oznacza że organizm jest przemęczony. Po drzemce ludzie mają zwykle więcej energii a ze mną jest gorzej niż przed... Ja od poniedziałku będę pracowała 3 dni w tygodniu na nowej funkcji i 1 na starej więc w sumie 4 pełne dni. Nie ukrywam że trochę się boję czy temu podołam ze względu na przemęczenie... Czasem padam już o 15... A po złej nocy to cały dzień ledwo zipię jak dziś przykładowo... Chciałam dwa dni pracować ze wzgledu na mój stan ale niestety nie miałam wyjścia a ta nowa funkcja to moja szansa.
  8. Powodzenia u gina więc! Ja stwierdziłam że ten mój kaszel to może po prostu alergia... Bo tak: pokasluje, swędzi/laskocze mnie w gardle często, mam lekki katar, mam często uczucie zwężonego gardła... Moja koleżanka mówi że teraz grzyby i pleśnie wypuszczają zarodniki... Może coś w tym jest... Jutro nam rodzinną, zapytam...
  9. Wyniki krwi mam okej... Masakra.... Tzn dobrze ale masakra ze organizm tak szaleje i objawy wymyśla
  10. Tylko ze ja jeszcze schudłam od sierpnia 5,5 kg.... Mialam etap we wrześniu że jadłam mniej bo nie mialam ochoty ale teraz jem więcej i dziś sie ważyłam i znowu 0,5kg mniej od 2 tygodni.. Stwierdziłam że mam raka jakiegoś a w grę wchodzą głównie płuc trzustki przewodu pokarmowego jajnika... Mam wrażenie że mnie czasem bolą kości to pewnie więc już przerzuty.... Co do witamin d3 to ja też biorę od około 1 .5 miesiąca razem z magnezem komplex, b komplex, c, e i jedynie co to mnie mięśnie mniej bolą lub nawet czasem wcale nie bolą... A ty w jakim sensie się czujesz lepiej? I jaka dawka? Bo ja biorę 8000 dziennie. A w kropkach to chyba mała dawka jest
  11. Tak ja tak mam cały czas. Wczoraj byłam na badaniu krwi i boję się że coś wyjdzie nie tak... Inne sprawy się w miarę układają więc stwierdzam że za dobrze być nie może, coś sie spieprzy.... A ja tyle /chorób/ już miałam w ciągu ostatnich dwóch tygodni że szkoda gadać. Np pod koniec lipca byłam mocno przeziębiona i mialam mocny kaszel. Od połowy września zaczęło mi przechodzić ale wciąż pokasluje a zwłaszcza rano. No i pisałam że schudłam kilka kilo... Więc stwierdziłam ze mam raka płuc pewnie albo inna chorobę płuc. Nie mam za bardzo ochoty na kawę a zawsze potrafilam jej bardzo duzo wypić... Martwie się ze to coś może oznaczać, cos złego...
  12. Oh jak miło że pytasz. U mnie wciąż średnio. Nawet nie chce mi się pisać tych chorób na które "właśnie choruję" bo by wyszły trzy strony... A już było lepiej... @Agis nie wiem co ci napisać o żałobie... Na pewno jakos to wszystko na siebie wpływa... Trudne sytuacje osobiste nie pomagają w neriwcy a wręcz mogą nasilić. Przytulam! @minou a co u Ciebie?
  13. Tak kojarzę, było coś że niedobre te tabletki były. Ale ryzyko największe jest w czasie przyjmowania antykoncepcji a potwm ryzok drastycznie spada po odstawieniu tabletek...
  14. Ja badam często, pod prysznicem, podczas ubierania się itp. Te "guzy" które czujesz to prawdopodobnie tkanka tłuszczowa/przewody mleczne itp. Też tak mam. A rak piersi to jeśli w rodzinie był lub jeśli antykoncepcje używasz, wtedy jest ryzyko jakieś tam... Ja chodzę na usg, na mammografii nie byłam nigdy, nie ten wiek jeszcze. Na usg w sumie dawno nie byłam, ze dwa lata temu chyba.
  15. Narazie bez zmian. W tym tyg musze krew pobrać i za tydzień mam wizytę u rodzinnej ( chodzi o to chudnięcie, chociaz nie schudłam przez weekend ale kaze mi krew zbadać) to przy okazji pokaże to znamię. U rodzinnej mają też dermatoskop wg mnie, ostatnio mi też inne znamię oglądała i mierzyła
  16. Kurde, chyba mnie coś rozkłada... Już wczoraj mnie drapało w gardle i bolały kości na ostro ... A dziś się obudziłam z lekkiem kaszlem, katarem i lekkim drapaniem w gardle. Mięśnie mnie bolą (może być też od roweru wczoraj). Trochę mi zimno i chyba mam stan podgorączkowy...
  17. @AgisNie nie, nie wygląda jak pieprzyk, wiem, ale zrobiło mi się to tak po prostu... I miałam tam takiego mini brązowego pieprzyka który zniknął... Bo to coś dziwnego urosło... Nie przypominam sobie żebym rankę czy coś miała w tym miejscu... To było czerwone na początku i zaczęło brązowieć z dnia na dzień... Na żywo jest brązowe.... Rano było jeszcze szaro brązowe.... To coś zmienia się w oczach naprawdę... @Lejdi tak na pewno będę tego stwora obserwować i dzięki za pocieszenie! Ale wiesz.. czerniak to czerniak ale są jeszcze inne rodzaje nowotworów skóry ech... @leniek644 z nadżerka da się żyć, nie martw się o nią. Wirus hpv jest odpowiedzialny za raka szyjki. Jak już pisałam, kolposkopię zrób. Kiedyś jeden gin mi mówił ze usuwanie nadżerki to wielki błąd bo miał pacjentki którym rak zrobił sie w bliznach po usuwaniu i nie da się tego wykryć w cytologii ani kolposkopii.. dopiero potem jak już za późno.
  18. Na zdjęciu tego nie widać ale na żywo wygląda to trochę tak jakby chciało się łuszczyć... Może mi to odpadnie?
  19. Może to stan przedrakowy... Brat mojej babci miał czerniaka... Po lewej stronie tego czegoś widać pieprzyka, po prawej też był pieprzyk, taki mini brązowy, wczoraj jeszcze był, dziś już zniknął... To coś zmienia się dosłownie w oczach... Jestem serio przerażona
  20. Tak bardzo, mnie duszności raz męczą raz nie, od wczoraj nam ścisk w gardle i duszności od tego. Np na chwilę o tym zapomniałam bo sprzątałam i duszności minęły... Jedyne wyjście to nie skupiać się na obiawach jak kolwiek infantylnie to brzmi...
  21. Powiem tak, na zdjęciu, jak dla mnie, wygląda to PRZERAŻAJĄCO... Na żywo mniej strasznie...
  22. Obyś miała rację.... Agisz pamiętam jak o tym niedawno pisałaś
  23. Oczywiście, przecież ja o wszystkim pisałam tutaj, więc nie będę powtarzać. Wiele mam/miałam objawów typowych dla nerwicy a wiele jakiś innych że nie wiem z czym to zjeść. Zauważyłam że na ramieniu zrobiło mi sie dziwne znamię. I to w ciągu minionego tygodnia. Wygląda jak trzy znamiona zlewające się w jedno. Znamię jest szaro brązowe na czerwonej podstawie, nieregularne, duże.... Tak że mam teraz jazdę że to nowotwór...
  24. Ale wcale nie musisz mieć tak samo. Moja nerwica i hipochondria też są trochę inne po wznowie... Część tak samo a część inaczej/nowa... I też, tak jak Ty, martwię się i zastanawiam czy te nowe/inne objawy na pewno świadczą o nerwicy czy prawdziwej chorobie....
×