Skocz do zawartości
Nerwica.com

berlioz

Użytkownik
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez berlioz

  1. mnie blokady puszczaja tez po stosowaniu mudr a teraz sobie polacze je ze sluchaniem tych mantr, zobaczymy co to wyjdzie
  2. cool :) lubie takie rzeczy, om stosowalem :)
  3. nie ma sprawy :) pomysl o jakiejs relaksacji, postaraj sie mowic do siebie pozytywne afirmacje i wyobrazaj sobie pozytywne efekty, a pewnego dnia bedziesz zaskoczona, ze czujesz sie duzo spokojniej :)
  4. to spotkaj sie, spokojnie sobie pomysl ze im wiecej czasu razem bedziecie spedzac, tym swobodniej sie poczujesz z nim :)
  5. wiec teraz jest okazja zeby mu napisac jak sie czujesz, jesli to rzeczywiscie wartosciowy czlowiek, to powinien wykazac zrozumienie, a jesli nie odpisze to nie warto sobie zawracac nim glowy
  6. a jakies leki bierzesz na te objawy, bole brzucha itp? sprobuj sie odwazyc, skoro spedziliscie 7 godzin razem, to przeciez cos znaczy, a jak sie zle czujesz to opowiedz mu o tym, Twoj partner powinien byc wyrozumialy i zrozumiec Cie :)
  7. polecam krople Kortego obecnie przyjmuje, zamowione na allegro u Pani ktora sprzedaje krople Bacha i Kortego i musze powiedziec ze poki co czuje sie jak zupelnie inny czlowiek :) Bach nie pomagal mi zbytnio jesli chodzi o lęki, wiec teraz bede testowac te drugie kropelki
  8. pewnie juz pierwszy przekaz pomoze odblokowac energie w ciele... ale chyba najlepiej nauczyc sie relaksowac, a przy przekazie latwiej mozna wejsc w relaks. Ja raz czy dwa korzystalem z takich przekazow, ale na dluzsza mete to wszystkiego nie rozwiazuje
  9. Cieszę sie, ze moglem pomoc :) postaraj sie robic to 3-4 razy dziennie, a zwlaszcza zaraz po przebudzeniu- pomysl ze jesli zaczniesz od pozytywnych mysli swoj dzien, bedzie on caly pozytywny. Na pewno wiesz ze po przebudzeniu podswiadomosc jest najbardziej chlonna, wiec staraj sie nie dopuszczac negatywnych mysli do siebie w tym czasie. Wizualizacja to ogromna moc, ludzie byli w stanie siebie uzdrawiac wyobrazajac sobie naplywajaca energie zdrowia do chorego organu ciala. Zycze sukcesow i nie poddawaj sie w cwiczeniu wyobrazni, autosugestii.
  10. Z początku umysl bedzie sie bronic i stare przekonania wyplyna i nie beda chcialy ustapic, ale jesli bedziesz mowic na glos sugestie, ktora jest dobra dla Ciebie i mocno poczujesz jak sie spelnia, to bedziesz zdolna do wielkich rzeczy. Umysl bedzie Ci podpowiadac tak jak teraz ze to niebezpieczne, ze to eksperyment itp, ale to tylko jego sztuczki. Jezeli chcesz zmienic swoje zycie, zacznij inaczej myslec i uwierz w to :)
  11. Jak to psycholog sklasyfikuje, to juz nie Twoj problem, tu zadna klasyfikacja nie pomoze. Skoro juz udawalo Ci sie przelamac lęk i poczuc sie duzo swobodniej to sprobuj proste cwiczenia, zrelaksowac sie zamknac oczy i powrocic do tych chwil, dobrze zapamietac jak to jest czuc sie pewnie i spokojnie wsrod ludzi. Mozesz wtedy na glos powiedziec, ze zawsze bedziesz sie tak dobrze czuc w obecnosci ludzi, mow to z pelnym przekonaniem a poczujesz ze cos sie dzieje niezwyklego- nagle zaczynasz myslec zupelnie inaczej i zaczynasz wprowadzac pozytywne przekonania dotyczace siebie. Chcesz dobrze wypasc na maturze? wyobraz sobie ze szczegolami jak to sie dzieje, jak komisja gratuluje Ci sukcesu, jak koledzy i kolezanki Ci gratuluja. To bardzo fajna technika.
  12. tak to fobia spoleczna... mozesz sprobowac leków, ale mozesz tez od razu zaczac pracowac nad soba, nauczyc sie relaksowac i podawac sobie sugestie typu: "czuje sie bezpiecznie w obecnosci ludzi" :) zdarza sie ze takie sugestie moga zdzialac cuda
  13. berlioz

    muzyka relaksacyjna

    ja sluchalem tez gongow tybetanskich, sa gdzies na necie i chyba lepiej relaksuja jak muzyka przynajmniej ja po kilku dniach do muzyki sie przyzwyczajam i zaczyna mnie irytowac i trzeba zmienic na inna...
  14. powodem moze byc stres z powodu plytkiego oddechu przez pluca, moze warto sprobowac oddychania przeponowego pocwiczyc
  15. pogadamy na pw proponuje, bedzie wygodniej
  16. nie ma sprawy Karolinko :) a drogi taki seans? i czy sama robisz jakies cwiczenia w domu? pozdrawiam
  17. kopiuje opis medytacji z ksiazki :) Co wieczór przez czterdziesci minut przezywaj swój lek. Po prostu usiadz w pokoju, wylacz swiatlo, i zacznij sie bac. Mysl o wszelkich mozliwych strasznych rzeczach, duchach i demonach, o czymkolwiek, co mozesz sobie wyobrazic. Stwórz je, wyobraz sobie, ze wszystkie zle moce tancza wokól ciebie i próbuja cie pochwycic. Naprawde stan sie poruszony swoja wlasna wyobraznia i wejdz w ekstremum wyobrazni - zabijaja cie, usiluja cie zgwalcic, dusza cie. I nie jedna czy dwie postacie - mnóstwo, z kazdej strony cos ci robia. Wejdz w ten lek najglebiej jak to mozliwe i cokolwiek sie dzieje, przejdz przez to. I drugie - w ciagu dnia, albo o dowolnej innej porze, gdy tylko pojawia sie lek, akceptuj go. Nie odrzucaj go. Nie mysl, ze jest to cos zlego, co musisz pokonac - jest to cos naturalnego. Gdy go zaakceptujesz i wyrazisz go wieczorem, wszystko zacznie sie zmieniac. mam nadzieje ze ta medytacja Ci pomoze :) tak to leki na recepte, ja biore aktualnie tylko homeopatyczny L72, jesli nie leki to mozesz jeszcze poprobowac melise, jakies krople uspokajajace itp u mnie lęki nie ustąpiły póki co, ale zdarzają się chwile, dni, kiedy czuje sie wspaniale, woolny od nich masz tajemniczy nick, pozdrawiam :)
  18. nie ma problemu :) jesli chcesz moge Ci podac taka medytacje Osho odnosnie lęku, moze pomoze, mi niektore techniki pomagaly z emocjami, jesli uda Ci sie wyrobic dystans do emocji, to inaczej będziesz odczuwac lęk i inne przykre emocje. oczywiscie farmakologicznie mozna sie leczyc, brac doraznie np benzodiazepiny w polaczeniu z antydepresantem, ale to nie rozwiazanie problemu, czy bralas jakies medykamenty?
  19. nic sie nie da doradzic :) lęk trzeba zaakceptowac a poki co to proponuje leki benzo+ jakis antydepresant- wiadomo ze to rozwiazanie tymczasowe
  20. ja korzystalem z przekazu na odleglosc i czulem sie nawet wolny od nerwicy przez pare dni to prawda ze na poczatku moze byc gorsze samopoczucie, ale jestem pewien ze poczujesz sie lepiej, latwiej wchodzi sie w relaks dzieki odblokowaniu energii w ciele, wiec polecam czesciej sie rozluzniac
  21. ja ostatnio odpoczalem przy fontannie, po prostu obserwowalem jak woda wyskakuje swobodnie do gory i tak naprawde nie ma potrzeby rozumienia tutaj niczego, wystarczy byc przez chwile swiadomym, by wrocila radosc z zycia umysl tworzy projekcje negatywnych obrazow np ze cos zlego sie stanie i podaje je w sposob bardzo stanowczy tak by sklonic nas ze innego rozwiazania nie ma, ze na pewno stanie sie cos zlego- ale jak sie uda wyjsc ponadto, to widac ze nie ma tej bariery, oczywiscie latwe to nie jest, wymaga pracy
  22. umysl plata figle, umysl to smieci, nieraz naplywaja mi bardzo czarne mysli, to wszystko sa sztuczki umyslu i musisz probowac sie jakos wyzwolic od niego, na przyklad na godzine dziennie zupelnie zapomniec o swiecie, np zamknac oczy i tanczyc zeby dac podswiadomosci wyplynac oczyscisz sie z negatywnych emocji, lęku itd a jak pojawi sie lęk to trzeba mu pozwolic plynac, oczywiscie to proste nie jest, ale trzeba sie uczyc nie walczyc z nim bo to pogorszy sprawe
  23. jest na to prosty sposob, rozluznic szczeke, oddychac ustami i usmiechac sie brzuchem dzis to czynie i caly jestem w smiechu :)
  24. a mi sie udalo gdzies zadzwonic, a zajelo mi dobre ponad pol godziny zeby sie przygotowac zeby wykonac jeden telefon, lol no ale po tym jak mi sie udalo, to czuje sie jakbym zdobyl zloty medal na olimpiadzie generalnie juz lepiej w kontakcie osobowym mi idzie, a co do telefonow to jeszcze dluzsza droga przede mna. Swietne samopoczucie zawdzieczam autohipnozie, polecam wszystkim ktorzy sie zle czuja :) a p.s: moje ego musialo sie pochwalic tutaj, tego tez jestem swiadomy
×