-
Postów
481 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez gabriel
-
Ludzie są jak zwierzęta, instynktownie wyczuwają słabą jednostkę i atakują, z silniejszymi natomiast żyją w symbiozie. To zupełnie normalne i logiczne. Trudno radzić sobie w sytuacji gdy czujesz się podle, masz kluchę w gardle, boli cię głowa, oczy są załzawione, nie stać nas wtedy na "radzenie sobie". Trzeba z tym żyć i liczyć na lepsze chwile kiedy będziemy w lepszej formie.
-
Na razie skutków ubocznych nie stwierdzono A co do leku to jest ciągle w fazie badań i nie wiadomo czy takowe wywołuje.
-
naturalne "leki" zwalczajace depresje
gabriel odpowiedział(a) na Fioletowa temat w Kroki do wolności
Nie ma prawa pomóc. Ale będziesz zdrowsza Skoro już masz opakowanie to skonsumuj do końca, może tomakin ma racje i na efekty należy trochę poczekać -
No ja niestety nie mogę tego zrobić. Również miewałem stany ciężkiej depresji i z pewnością nie miałem siły na tak żwawe komentarze. To bardzo poważny stan i rzeczywiście zagraża życiu. Nie życzę go tobie.
-
Pokraka próbuje mnie oceniać a żółć wylewa się z niego na każdym kroku.
-
Wymagać dążenia do porozumienia od katatonika w stuporze to rozbój w biały dzień
-
Ciężką depresję, rozbawiłąś mnie do łez. Przekomarzasz się jak stara baba na targu, która właśnie naładowana emocjami po kazaniu w kościele obgaduje z inną starą babą nowego proboszcza z parafii. Ja nie wiem kto STWIERDZAŁ, może jakaś miejscowa wróżka albo dentysta. Nie masz pojęcia co znaczy ciężka depresja. Ja na ten przykład jestem katatonikiem w stuporze No chyba mi wierzycie co?
-
Jak już zauważyłeś złotym deszczem traktuję twoje uwagi. I tak już pozostanie na wieki wieków amen princip.
-
Jak zwykle stare, dobre powiedzenie "przyjaciół poznaje się w biedzie" sprawdza się i tutaj. Dzięki za rozsądne podejście Cadarxx, chociaż sądziłem, że wszyscy na forum są źli na mnie, że bez ogródek wyrażam to co myślę. Korzystając z okazji do swobodnej wypowiedzi, Namiestnik robiłem to w dobrej wierze dla dobra ogółu i dobra prawdy w poczuciu pełnej słuszności swoich wypowiedzi.
-
Dobra od teraz się "kajam" całkowicie.
-
Nie wiem Namiestnik czy zauważyłes ale wyraźnie mnie sprowokował.
-
Już byłem spokojny a tu pryszcz na tyłku wyskoczył i mnie uwiera.
-
Wiesz, ja też nie jestem pięknisiem ale staram się jakoś pozytywnie ingerować w swój wygląd bo to poprawia mi samopoczucie. Ubieram się jakoś, trenuję żelastwem żeby budzić respekt i czuć się pewniej lub sprać tomakina jak go spotkam na przystanku (to ostatnie to żart). Gdybyś zgolił wąsy wyglądałbyś chyba lepiej. I jeszcze apel do bethi: przywróć swój dawny nick bo był na prawde duzo pozytywniejszy.
-
Ok, już dajcie spokój, nie jestem jakimś sadystą. Wróćmy do tematu bo faktycznie go blokujemy w ten sposób.
-
Nie spoko, byłem tylko ciekawy, gratuluje jedynie odwagi. Jesteś chyba jedyną osobą która poszła na całość i wkleiła swój wizerunek. Tylko sęk w tym, że nie wyglądasz na rocznik 84. Jeżeli jestes starszy to sprostuj. I chyba niepotrzebne te wąsy, wiesz wąsy to nie te czasy.
-
Jeżeli mnie już wywołałeś. Mam pytanie do ciebie Duran84. Czy ten avatar przedstawia ciebie? Pytam szczerze i bez żadnych zgryźliwości. Chciałem już wcześniej zapytać ale było mi trochę głupio. No to jak?
-
Pewnie mi nie uwierzysz ale też kilka razy próbowałem się zabić ale nie mówię o tym przy każdej okazji bo co mi po współczuciu.
-
Jeżeli cię to nie ruszy i nie sprawi ci przykrości to pozwolę się z tobą nie zgodzić i stwierdzić, że pomagam. Sobie. Pełnowartościowemu człowiekowi w przeciwieństwie do wielu tutaj żywych trupów. To chyba szczytny cel, poświęcić swój marny i nic nie warty żywot dla wartościowej jednostki Zagubiona? ---- EDIT ---- Całuski
-
Dobra, wystarczy. Abstrahując, dlaczego zmieniłaś nick, tamten był o niebo lepszy, sympatyczniejszy. Teraz nawet trudno stwierdzić twoją płeć. Poważnie.
-
Chińskie ziółko, matko jedyna Zupełnie jakbym ogladał muminki albo gumisie. Jeszcze raz powtarzam, że chińskie ziólka i inne omegi nie leczą depresji. Na litość boską co za teorie!
-
A mi się zdaje, że ciebie kłuje podważanie twoich słów jako moderatora i ze zrozumiałych względów nie jest to tobie na rękę. Jako moderator powinnaś być bezstronna, popierasz pannę nikt bo ona nie będzie dyskutować z twoim zdaniem. Przyzwyczaiłas siebie i inych do swojego pseudo-mentorskiego tonu a tu nagle trafił się ktoś kto śmie dyskutować. Więc co robisz? Mówisz: Halt dein Maul und geh nach Haus! Ot co... Trudno, nie wygram z tobą.
-
Nic nie zdziałają, ona będzie mędzić tak aż do śmierci(czyli jeszcze z 50 lat), wykończy wszystkich w koło a sama ładuje akumulatory. Znam ten przypadek z autopsji! Bethi nie popełniajmy tych samych błędów! Moja babka jest taką samą zgryźliwą, wstrętną manipulatorką. Wszystkich wkoło wykorzystała( oprócz mnie ) a sama trzyma się świetnie. ---- EDIT ---- A wiesz co jest najgorsze? Ja, największy przeciwnik jej manipulacji, doprowadziłem do tego, że panna nikt znalazła się w centrum uwagi! I teraz znowu będzie skamlać jaka z niej męczennica i kozioł ofiarny. Jej nic nie dolega, co najwyżej narcyzm!
-
Jakie chińskie ziółko, wyrażaj się jaśniej człowieku! Jest wiele chińskich ziółek! Zastanów się człowieku co piszesz a nie szczęśliwy, że założył temat o chińskim ziółku. Ile ty masz lat, 4?
-
Nie jestem żadnym bogiem. Schemat działania panny jest wyjątkowo prymitywny i nie potrzeba tutaj jakiś poważnych argumentów by obalić jej fanaberie. Wybacz ale w stosunku do niej tyle powinno wystarczyć a to i tak za wiele...